czym mężczyzna powinien

przekonać do siebie kobietę i czym powinien ją przy sobie zatrzymać? Oto jest pytanie

I tu mozemy zaobserwować dysonans miedzy tym co czynić ma mężczyzna a kobieta (wątek pana revolvera). Oczywiście mężczyzna musi co dzień zabiegać starać się i przekonywać :)

I tu fiku (z przykrością) muszę się z Tobą zgodzić:P

przekonać do siebie kobietę i czym powinien ją przy sobie zatrzymać? tym , czego brakuje kobiecie....

Mnie brakuje potasu w organizmie, tak to mam wszystko:)

I tu mozemy zaobserwować dysonans miedzy tym co czynić ma mężczyzna a kobieta (wątek pana revolvera). Oczywiście mężczyzna musi co dzień zabiegać starać się i przekonywać mężczyzna nic nie musi , a już najmniej zabiegać i starać się oraz przekonywać ...to wy macie się starać i pracować nad sobą , aby facet chciał się jakkolwiek starać...:P

rev nie sprowadzałabym roli faceta do jednego narządu :O to byłoby krzywdzące :)

rev nie sprowadzałabym roli faceta do jednego narządu to byłoby krzywdzące jeżeli cały czas się tylko myśli o jednym narządzie - to do jednego się wszystko sprowadza

Jak laska chce z nim być, to będzie, i nie trzeba ja do siebie przekonywać

"mężczyzna nic nie musi" oczywiście, że nie musi, on chce (jak trafi an odpowiednia kobietę :) )

Nie wiem, wydaje mi sie że jeśli uczucie jest tylko jednostronne to niczym nie uda sie przekonać ani zatrzymać drugiej osoby.

:)

refformo poniosłaś klęskę, rev cię prześcignął

odbilo Wam :D

eee on sam sobie połowę postów nawalił:D Ja jestem skromniejsza:)

"eee on sam sobie połowę postów nawalił" ma chłop wprawę w nawalaniu się

[zgłoś do usunięcia] to chyba jakichs zart odbilo Wam to revolver założył taki sam temat jak ja

Z przykrością stwierdzam że rev był pierwszy

ale ja pierwsza go wymyśliłam, telepatycznie mi ukradł :P

kobiety myślą analizuja, faceci działają ;)

faceci nie dzialaja nimi kieruje poped ;)

Też mi się wydaje, że mój temat jest bardziej przemyślany i głębszy

to chyba jakichs zart faceci nie dzialaja nimi kieruje poped dodaj skromnie: "faceci nie myślą... kieruje nimi członek"

To nawiązanie do Szekspira ;) ta mysl filozoficzna, facet by an to nei wpadł (pomijajac Szekspira :D )

skoro sam na to wpadles to chyba to jasne

To Szekspir nie był kobietą? aż dziw bierze...

refforma jesteś bardziej uczciwa...mniej piszesz...

to chyba jakichs zart skoro sam na to wpadles to chyba to jasne wyobraź sobie , ze nawet wpadać na to nie musiałem....dziwne , co?

o revolver (czy jak mu tam) i refforma ukradli temat, który właśnie chciałam założyć :P

w sumie to nawet nie :)