potwierdzenie ojcostwa

mam taki "problem" Rozstałam sie z mężem ponad rok temu,ze zwiazku małżeńskiego mamy 3 letnią córkę,oczywiscie nie mam najmniejszych wątpliwosci co do ojca dziecka,ale do rzeczy: ostatnio trafiają do mnie informacje,ze były mąż zaprzecza jakoby był ojcem naszej córki,ze niby uznał ją za swoją,dał nazwisko,ale podejrzewa,ze to nie jego dziecko ja co do tego nie mam najmniejszych wątpliwosci i dlatego chce złożyc do sądu sprawe by skierowali go na badania i mu w koncu skurw*** utrzec nosa czy jest taka mozliwosc czy jednak musze zrobic adania we własnym zakresie? dodam,ze ja sie niczego nie obawiam,ale denerwuje mnie ta cała sytuacja

proszę o powazne odpowiedzi,bo w tej kwestii jestem "zielona" w zyciu bym nie pomyslała,ze własny ojciec bedzie próbował wypierac sie córki

wiem tyle, że jak zrobisz badania na własną rękę, to nie może to być dowodem w sądzie.

co ty wymyslasz? prawnie twój maż jest ojcem dziecka i nie ma potrzeby tego udowadniać a jak on ma wątpliwosci to niech zrobi badania genetyczne i po sprawie

czyli powinnam wniesc sprawe do sądu o potwierdzenie ojcostwa???

a jesteś rozwiedziona i mąż płaci alimenty?

nie... powinnas olać temat. jesli uznał dziecko JEST JEGO OJCEM w sensie prawnym a dziecko urodziło się w małżeństwie?

ZielonyMarsjanin co ty wymyslasz? prawnie twój maż jest ojcem dziecka i nie ma potrzeby tego udowadniać a jak on ma wątpliwosci to niech zrobi badania genetyczne i po sprawie nic nie wymyslam,on nie chce słyszec nawet o badaniach i wmawia mi,ze słucham jakichs pierdół ale nie wiem,czy bliska rodzina by opowiadała pierdoły głupia sytuacja

] me do not a jesteś rozwiedziona i mąż płaci alimenty? http://www.voila.pl/002/sxc6c/?1 www.pajacyk.pl Pomóż pieskom: http://www.pustamiska.pl/pl/index.php medonot@vp.pl 01:23 ZielonyMarsjanin nie... powinnas olać temat. jesli uznał dziecko JEST JEGO OJCEM w sensie prawnym a dziecko urodziło się w małżeństwie? oczywiscie,ze córka urodziła sie w trakcie trwania małż,rozwiodłam sie z męzem jak dziecko miało ponad 2 lata on płaci alimenty,rozwód z jego winy

jaka głupia? dziecko prawnie jest jego dzieckiem , tak? no to co chcesz udowadniać?

no to po co masz udowadniać to ojcostwo? masz alimenty i to się liczy, co innego jak się ojciec dziecka wyprze, ale jak płaci to się nie masz czym przejmować.

nie rozumiecie mnie dokładnie chodzi mi o to,ze chce sądownie potwierdzic ojcostwo dziecka,do którego jestem pewna na milion % a cce to zrobic,by utrzec nosa b.męzowi by nie rozsiewał plotek i nie robł ze mnie niewiadomo kogo bo on rozgłasza,ze to nie jego dziecko,ale ze niby z litosci uznał je za swoje skomplikowana sytuacja.wiem

ja bym corci powiedziala o tej teorii jak podrosnie. Ze ja wzial z litosci :o

no możesz w sumie zrobić te badania na własną rękę, ale co z tego będziesz miała? udowodnisz mu coś, co jest oczywiste?

**Mychol ja bym corci powiedziala o tej teorii jak podrosnie. Ze ja wzial z litosci teraz jest za mała,ale jak dorosnie nie omieszkam jej o tym powiedziec:D i dla tego chce miec sądowne potwierdzenie zeby ten gad bzdur nie wygadywał ja sie tych badan ABSOLUTNIE nie obawiam

me do not no możesz w sumie zrobić te badania na własną rękę, ale co z tego będziesz miała? udowodnisz mu coś, co jest oczywiste? jest oczywiste,ale zatem w jakim celu on rozgaduje w rodzinie,ze podejrzewa iz nie jest ojcem córki skoro nie jest tego pewien to chce go upewnic

Tak od strony prawnej, to nie ma po co udowadniać, bo córka urodziła się w małżeństwie więc były mąż jest jej ojcem i tyle. co do ustalenia ojcostwa, nie ma więc co ustalać i nie mam pojęcia jak sąd by do tego podszedł. Bo trzeba by przecież zmusić ojca, aby dał materiał do badań choćby Możesz postraszyć byłego, że jak nie przestanie, to skierujesz sprawę do sądu. Ewentualnie poradź się adwokata, może takie jego gadki za oszczerstwo można by uznać? I wtedy oficjalne ostrzeżenie, że jeśli nie zaprzestanie, to skierujesz sprawę do sądu. może takie coś pomoże :)

rozgaduje, bo jest dupkiem totalnym mógł się dziecka wczeniej wyprzeć, a nie teraz, byłaby sprawa w sądzie i sam by się ośmieszył Pewnie wie, że jest ojcem, ale chce ciebie zeszmacić teraz, bo jest dupkiem

ja z nim dzisiaj rozmawiałam na ten temat(a raczej juz wczoraj) i on zaprzecza jakoby tak rozpowiadał,ale jak chciałam doprowadzic do konfrontacji z tamta osobą to zrobił mi sztuczną awanture i wyszedł widze,ze w tej chorej sytuacji pozostaje mi tylko zrobic we wlasnym zakresie te badania,zeby mu morde zamknąc

me do not rozgaduje, bo jest dupkiem totalnym mógł się dziecka wczeniej wyprzeć, a nie teraz, byłaby sprawa w sądzie i sam by się ośmieszył Pewnie wie, że jest ojcem, ale chce ciebie zeszmacić teraz, bo jest dupkiem i dlatego chce tym głupotom ukręcic łeb w zarodku,bo nie pozwole by taki szmaciarz który sie kurwił przez 4 lata z rozwódką ponad 45 letnią robił ze mnie niewiadomo co

zrobie te badania na własną reke,a potem gnoja pozbawie praw rodzicielskich

no właściwie mogłabyś te badania dla świętego spokoju zrobić, tylko że one kosztują, a nie wiadomo czy to na niego podziała i mu zamknie mordę