alimenty na byłą pracującą żonę od winnego byłego męża

po dwóch latach i przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku, że autorka żądała za mało - przecież w małżeństwie nie o kasę tylko chodzi prawda? przynajmniej w założeniu powinna się jeszcze od eksa domagać regularnego seksu, przytulenia, kwiatów i prezentów na urodziny i rocznice, wynoszenia smieci i trzepania dywanów oraz wypełniania innych obowiązków małżeńskich, które ustały z racji rozwodu i winy eks męża.... naprawdę dziwne, że nikt się tego nie domaga...

Czy w Polsce naprawdę są takie durne baby? Strach się żenić.

Prawnie jej się należą alimenty od wyłącznie winnego eksa ,więc dlaczego miałaby nie skorzystać?Mimo ,że kobieta pracuje w tej sytuacji należą się jej alimenty czy to się komuś podoba czy nie! Skoro był takim pajacem to niech ponosi tego konsekwencje do końca życia ,wcale mi go nie żal!

a ciebie zniecierpliwiony strach by miec za męża czy partnera,bo Ty dziwny twor jesteś. biedny misio,dopiero od niedawna nie placisz alimentow(pewnie w nedznej kwocie) skoro córa po medycynie i ma 28 lat.

kobieto "alimenty na byla " wez sie w koncu do roboty i daj spokoj swojemu bylemu który od ciebie uciekl i teraz jest szczesliwy! co za pazerna baba z ciebie !! Jeszcze głupszej odpowiedzi nie czytałam!Ty się WEZ ZA ROBOTĘ GŁUPIA BABO!Jej należą się te alimenty i może teraz sobie żyć jak pączek w maśle a były niech z********a na dwa etaty jak był takim bucem.Ona przeszła dużo przez niego więc teraz niech za to zapłaci.Mówisz że były jest szczęśliwy??ha,ha dopiero bedzie jak zobaczy ile alimentów dostanie na byłą :)

Ta oni wszyscy sa szczęśliwi jak cholera. Z alimentami na karku albo komornikiem . No doprawdy pozazdrościć :D

Prześledzilam większość wpisów szczeg. od panów pełnych jadu szowinistów damskich, pewnie w większości biedulków pokrzywdzonych przez byłe żony co to chcą od niewiniątek - baranków strapionych a to alimentów na dzieci a to na siebie (słusznie wg sadów im się należących) i wylewają stek ubliżających tej Pani wyzwisk i inwektyw aby sobie za własne pokrzywdzenia chociaż na niej sobie poużywać. Sami sobie wystawiają świadectwa. Fe! Życzę na starość więcej niż tego samego co sprawili żonom i dzieciom

Mi się zdaje że nie da rady jak pracujesz. Tym bardziej ze w trakcie małżeństwa tez pracowalas i jesteś zdolna do pracy. Mąż były mógłby Ci płacić tylko wówczas jakbyś miała dowody ze nie pozwalał Cię pracować lub Twój stan zdrowia na to nie pozwalał. Ale to w czasie rozwodu a nie ze zachoruje rok później bo w sumie jesteście już dla siebie obcy i nie związani w żaden sposób.