Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alimenty na byłą

alimenty na byłą pracującą żonę od winnego byłego męża

Polecane posty

Gość z_ uśmiechem
"a teraz można by było coś wyrwac chyba " Na szczęście nic nie wyrwiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty na byłą
alimenty od małżonka winnego można dostać w każdej chwili, nie tylko tuż po rozwodzie ale też np. 20 lat po jeśli chcesz wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japierdziele...
Autorko weź Ty się ogarnij!który sąd przyzna dla zdrowej silnej babki alimenty?chyba jakiś niedorozwinięty!jakbyś teraz straciła pracę i nie mialabyś żadnych dochodów to owszem miałabyś szansę ale Ty masz dochód i nie żyjesz w niedostatku!na chleb Ci wystarcza!też się rozwiodłam i jestem tą niewinną stroną ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy sądzić się z byłym o alimenty na siebie!!wstyd mi by było po prostu!Co z Ciebie za zawistna żmija to głowa mała!!!!idź się leczyć!dobrze Ci zrobi!i będzie jeszcze jeden argument dla sądu!DAJTA NA LEKI!!!!ha ha ZAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciarze- słodkich snów
Orzeczenie o winie reguluje kwestie obowiązków alimentacyjnych pomiędzy małżonkami. Możliwe są tu trzy warianty. Pierwszym z nich jest sytuacja, w której jeden małżonek zostaje uznany wyłącznie winnym rozpadu pożycia. Nie przysługują mu uprawnienia alimentacyjne, a co więcej, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec wobec winnego obowiązek przyczyniania się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten NIE ZNAJDOWAŁ SIĘ w niedostatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadam na pytanie
do...alimenty na byłą chwileczkę, to status materialny niewinnego małżonka nie może być gorszy od JEGO statusu materialnego, który był w trakcie małżeństwa czy nie może być gorszy od obecnego statusu materialnego małżonka winnego? może niech mi to ktoś wyjaśni łaskawie Alimenty odnoszą się do sytuacji w trakcie trwania małżeństwa! Czyli jeśli rozwód postawiłby Cię w gorszej sytuacji materialnej niż w małżeństwie a były mąż miałby znacznie lepszą sytuację finansową, sąd prawdopodobnie zasądziłby od eksa alimenty. Czyli Ty zarabiasz 1000, on 10 000, jesteście małżeństwem, więc dochody są wspólne-ok 5500 na osobę. Rozwodzicie się, zostaje Ci 1000, więc alimenty Ci się należą. Ale to dotyczy sytuacji w chwili rozwodu. I jeśli nawet później on będzie zarabiał 20 000, sąd ustali alimenty od kwoty, jaką zarabiał w chwili rozwodu. Czyli status materialny niewinnego małżonka nie może być gorszy od JEGO statusu materialnego, który był w trakcie małżeństwa. To wszystko uproszczenia. Bo sąd weźmie pod uwagę dzieci z drugiego małżeństwa, stan zdrowia byłego męża, Twój stan zdrowia i wiele innych czynników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty_alimenty
kobieto "alimenty na byla " wez sie w koncu do roboty i daj spokoj swojemu bylemu który od ciebie uciekl i teraz jest szczesliwy! co za pazerna baba z ciebie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty na byłą
byłą żonę umiecie wysłać do pracy, najlepiej na 2 etaty, żeby jej było dobrze (tylko gdzie wtedy czas dla siebie?) natomiast nową laskę byłego męża rozgrzeszacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek_marek74
Nie do końca rozumiem co za Toba przemawia? Chęć zemsty czy jeszcze jakies uczucie za nim? Przeciez Ty tez możesz ułożyc sobie zycie i być szcześliwą :) Ja bym sobie odpuścił. Zeby miec swój honor i zasady, Ty tak nie uważasz? Rozumiem, że jest Ci cięzko ale zostaw to. Moja zona mnie zostawiła dla kogos innego, milismy rozwód polubownie - bez orzekania o winie, chociaż Ona przyczyniła sie o jego rozpoadu - ale po co nam to ? ze wzgledu na szacunek do tego co było dałem spokój. Jest z kimś - niech bedzie, ja zostałem sam - przykro i trudno - ale cjednak mysle ,cóz zycie. Ale jednak mysle,że najlepsze przede mną, a Ona niech zyje z miłością swoją . I Tobie też to życzę. Tak widocznie miało być. Pozrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noiuhj
"przysięga małżeńska zobowiązuje na całe życie-to prawna umowa" buhahahaha - mylisz dwie sprawy: przysiega małżeńska obowiązuje na całeżycie W KOŚCIELE. Cywilne małżeństwo to umowa prawna, fakt - i została ona rozwiązana za pomocą rozwodu. Tak jak w banku - z chwilą rozwiązania umowy człowiek musi spłącić jeszcze zobowiązania i jest wolny - tak tutaj - facet spąłcił zobowiązania narzucone przez sąd i JEST WOLNY. Sąd w tamtym momencie nie widział potrzeby zobowiazania go do płacenia alimentów, i nie ma takiej potrzeby również teraz: eks-żona nie zbiedniała, co z tego, ze facet się wzbogacił? Zrobił to kiedy juz nie byli małżeństwem tylko rozwodnikami, de facto - obcymi już ludźmi, nie zwiazanymi nawet przez dziecko. Prawo polskie NIE PRZEWIDUJE na szczęście sytuacji, kiedy jakiś pasozyt wisi ci na plecach przez całe życie tylko dlatego, ż ekiedyś miałeś pecha go posłubić. Obojetnie, kto został uznanym za winneog - rozwiedli sie i sprawa zakończona, chyba że eks-żona byłaby niepełnosprawna, choraśmiertelnie albo niezdolna do pracyw sposób udoumentowany (najpewniej przez lekarza). Oczywiscie macie prawo mi nie wierzyć - ale najlepeij będzie jak eks-żoneczka założy sprawę - przegrana i obciążeniejej kosztami postępowania udowodnią jej jasno, że się myli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wielmoznneeejjj samotnej
wielmożna pani obawiam sie ze noihuj ma racje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza 29
Do noiuhj Oczywiście,że nie masz racji.Poczytaj Kodeks Rodzinny i wcale tak nie jest jak ty byś sobie życzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noiuhj i tu sie mylisz Tekst przysięgi w Urzędzie Stanu Cywilnego "Świadoma(y) praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny Uroczyście oświadczam, że wstepuje w związek małżeński z ... i przyrzekam, że uczynię wszystko aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe." I TRWAŁE !!!! oni rozwiedli się z jego winy a to PRZEWIDZIANE JEST KARĄ autorka nie jest jedyna osobą która takie alimenty może dostać-takich kobiet jest więcej-niestety on do grobowej deski będzie żył w strachu że w każdej chwili może stać się "coś" co przyczyni sie do miesięcznych wypłat na rzecz swojej byłej małżonki sytuacja była by inna gdyby rozwód był bez orzekania o winie (winni rozpadowi małżeństwa sa obydwoje ) lub za obopólną zgodą -mówimy wtedy o rozwiązaniu małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Jak można takie bzdury wypisywać? I po co.???? Oczywiście ,że po rozwodzie ,małżonek """ winny """ \ winny...kto to ocenia i w jaki sposób....kolejna bzdura systemu prawnego ....wymyślona przez niedojdy , które z własnym życiem nie potrafią sobie poradzić \ może płacić alimenty . Ale tylko wówczas gdy rozwód spowodował obniżenie sytuacji materialnej małżonka """" niewinnego """ . A nie polepszenie się sytuacji małżonka """winnego """ po rozwodzie,tudzież pogorszenie się sytuacji małżonka """ nie winnego """ po rozwodzie. To rozwód powoduje i musi być przyczyną ,musi powodować skutek bezpośredni a nie pośredni ...a nie kolejne i następne lata życia rozwiedzionych małżonków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 kilo
zniecierpliwiony to jak wytłumaczysz to, że niewinny może ubiegać się o alimenty od winnego nawetpo 20 latach od rozwodu? w jaki sposób rozwód może spowodować pogorszenie się sytuacji niewinnej strony po kilkudziesięciu latach? a przecież niewinny może nawet w wieku 70 lat się ubiegać bo to dożywotnio jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czasie trwania małżeństwa małżonkowie mają obowiązek przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny. W sytuacji, gdy jedno z nich uchyla się od tego obowiązku, drugie może wystąpić o przyznanie alimentów. Orzeczenie rozwodu powoduje, że zasada równorzędnego zaspokajania potrzeb rodziny przestaje obowiązywać. Jednak nie oznacza to, że między byłymi małżonkami wygasają wszelkie obowiązki alimentacyjne. Niedostatek po rozwodzie Rozwiedziony małżonek, który znajduje się w niedostatku, może domagać się dostarczenia środków utrzymania od byłego małżonka. Istnieje jeden ważny warunek. Nie spełnienie tego wymogu spowoduje, iż małżonek nie będzie miał możliwości domagania się od byłego partnera środków na utrzymanie, nawet jeśli będzie znajdował się w niedostatku. Małżonek ubiegający się o alimenty nie może zostać uznanym za wyłącznie winnego rozpadu pożycia. Wyrok rozwodowy musi zapaść albo bez orzekania o winie, albo z przypisaniem winy drugiemu małżonkowi, albo z przypisaniem winy obojgu małżonkom. Niedostatek to stan, gdy własnymi siłami nie jest ktoś w stanie zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb życiowych. Do najczęstszych przyczyn niedostatku możemy zaliczyć: niemożność podjęcia pracy zarobkowej wskutek konieczności zajmowania się utrzymaniem i wychowaniem dzieci, brak kwalifikacji zawodowych do wykonywania odpowiedniej do wieku, stanu zdrowia i posiadanych umiejętności pracy. W przypadku rozwodu bez orzekania o winie, oboje małżonkowie mogą ubiegać się o alimenty. W sytuacji, gdy wyrok rozwodowy zapadł bez orzekania o winie, bądź sąd ustalił winę obojga małżonków, były współmałżonek, który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego rozwiedzionego małżonka środków utrzymania. Po rozwodzie sytuacja majątkowa tego z małżonków, który zarabiał mniej bądź wcale, ulega z reguły pogorszeniu. Kodeks rodzinny i opiekuńczy przewiduje obowiązek alimentacyjny w sytuacji, gdy jeden z byłych małżonków: - nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, - zastał uznany za niewinnego rozkładu pożycia, - został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia. W sytuacji, gdy wyrok rozwodowy zapadł bez orzekania o winie, bądź sąd ustalił winę obojga małżonków, były współmałżonek, który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego rozwiedzionego małżonka środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. Zobacz również: Czy na małżonkach w czasie separacji ciąży obowiązek alimentacyjny Czym jest niedostatek W niedostatku znajduje się ten małżonek, który nie jest w stanie własnymi siłami zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb. Jedną z przyczyn niedostatku jest konieczność zajmowania się przez jednego z małżonków wychowaniem dzieci podczas trwania małżeństwa i tym samym brak możliwości uzyskania odpowiednich kwalifikacji zawodowych oraz podjęcia pracy. Usprawiedliwione potrzeby Usprawiedliwione potrzeby to takie, których zaspokojenie umożliwi uprawnionemu normalne warunki bytowania, zgodnie z jego stanem zdrowia i wiekiem. Jeżeli uprawniony były małżonek pozostaje w nieformalnym związku, jego usprawiedliwione potrzeby należy oceniać również biorąc pod uwagę możliwości zarobkowe i majątkowe jego partnera. Nie może istnieć sytuacja, w której uprawniony współmałżonek będzie uprzywilejowany w stosunku do zobowiązanego byłego małżonka, gdyż godziłoby to w zasady współżycia społecznego. do autorki Gdy orzeczono wyłączną winę jednego z małżonków Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. Oznacza to, że alimenty będą się należały jeżeli małżonek nie jest w stanie utrzymać dotychczasowego standardu życia. Wysokość alimentów każdorazowo musi odnosić się z jednej strony do potrzeb małżonka uprawnionego, z drugiej do możliwości finansowych i osobistych małżonka zobowiązanego do świadczeń. W przypadku orzeczenie alimentów od małżonka wyłącznie winnego rozpadu pożycia- uprawnienie nie wygasa po upływie 5 lat (jak ma to miejsce w pierwszym przypadku)- tylko po zawarciu ponownego związku małżeńskiego przez małżonka uprawnionego. Alimenty mogą jednak być uchylone na wniosek małżonka zobowiązanego- jeśli np. uprawniony nie będzie już ich potrzebował (zmieni się jego sytuacja życiowa). zniecierpliwiony czy w twoim zyciu jest cos z czym byś się zgadzał? ty sie chłopie marnujesz-dlaczego nie startowałeś w wyborach-może jako jedyny w pojedynkę zmieniłbyś świat (ale lepszy on by nie był-to na pewno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty na byłą
nic z tegonie rozumiem, on ma obowiązek zapewnić mi standard życia jaki miałam kiedy byliśmy małżeństwem? ale jak na to spojrzeć? w trakcie małżeństwa zarobki wspólne były ok. 3,5 tysiąca. teraz pozstało 1,5 tysiąca. jakby te 3.500 podzielić na 2 to wychodzi po 1.750 więc niewielka różnica ale teraz musze sama utrzymać mieszkanie, czyli rachunki rzędu ok. 800 zł. musze pokryć sama i zostaje z wypłaty ok. 700 złotych a wtedy z tych 3.500 po odjęciu 800 na rachunki zostawało ok. 2.700 na nas dwoje czyli po ok. 1.350. Jeśli to w ten sposób należy liczyć to jest duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to tak można?
A wiesz że 1+1=3? A czasem 5? A zdarza się że 2x2= od huja i jeszcze trochę? Wiesz o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty na byłą
to co napisałam to proste wyliczenia, przecież wiadomo, że wtedy rachunki rozchodziły się po obydwu wypłatach (choć właściwie toon je w całości opłacał ale pal licho) czyli po 350 z wypłaty a teraz z jednej musi iść całość więc chyba jest pogorszenie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :))) ale mi wesoło
"[zgłoś do usunięcia] z_ uśmiechem Nie rozumiem cię.Ułożył sobie życie, ma nową rodzinę . Czemu chcesz mu rujnować życie? To ma być kara? Wstydu nie masz..." Wyjątkowo głupia argumentacja. :D Ja sie wcale nie dziwię, że autorka chce sie zemścic na ex mężu, co ma zrobic? Może ma jeszcze drugi policzek nadstawic? A były się cieszy, że tak szybko się jej pozbył i żyje sobie beztrosko, udając nowego idealnego mężulka. On powiedział "a" ,a ona chce powiedziec "b", co w tym dziwnego?? Autorko ja się wcale nie dziwię tobie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kafeteria
dlaczego pytasz tutaj? idź do adwokata , on ci powie dokładnie zgodnie z literą prawa co i jak możesz zrobić. tutaj albo cię wyzwa od harpiowatych ex albo od zolz. a ci którzy dobrze ci życzą też nie są lepsi. bo guzik wiedzą, ale w ramach własnych niepowodzeń szczuja cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę tak samo..
...nie chodzi tu tylko o kwestie materialne. Pomyślcie sobie. Mąż pozbył się jej jak starej rzeczy. Sam zniszczył to małżeństwo i dodatkowo uraził jej dumę. A dumę ma każdy z nas i nie chce żeby ona była mieszana z błotem. A pozatym autorka ma prawo domagac się alimantów, a czy je dostanie to Sąd zadecyduje, a wy próbujecie ją umoralniac. Ciekawe co byście na jej miejscu zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty na byłą
o właśnie!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luck
Jestem 23 lata po rozwodzie orzeczonym z mojej winy.Była żona przez okres 16 lat otrzymywała alimenty w wwysokości 40 procent mojego uposazenia/zebrało się około 140 tys./ synowie obecnie samodzielni maja swoje rodziny,przez okres 23 lat była skończyła wyższe studia,dobrze -lepiej odemnie zarabiała,wykupiła mieszkanie które otrzymałem w trakcie ntrwania małżeństwa,nie mielismy rodzielności,podziału majatku,prace straciła 2 lata temu,jak twierdzi maprzeciwskazania do pracy fizycznej,odrzuciła oferte pracy syna w Niemczech,odrzuciła moja ofertę pracy /zarobki 1500 zł netto/ jeżdzi autem srednie klasy Ford Focus,ja mam 16 letni opel astra,zaciagnęła kredyt hipoteczny w kwocie 95 tys bez odsetek,podarowała synowi Mercedesa /okularnik za 30 tys. już rozbity. i teraz chce alimentów Jestemdrugi raz żonaty córka kończy studia.Poradzcie jaką mam szansę uniknąć płacenia ,była obecnie wystawiła swoje mieszkanie na sprzedaz za 300 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podoba sie o taaak taak
ja uwazam ze nie dostaniesz bo jego nowy interes moze otworzyl dzieki nowej cywilnej zonie..z toba sie nie dorobil niczego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwokaci to szuje
Ja powiem jedno - uważajcie na adwokatów. Już słyszę o kolejnym przypadku w rodzinie jak to adwokat obiecywał gruszki na wierzbie - np w przypadku mojej siostry miało to być 250 000 z podziału majątku po rozwodzie podczas gdy sąd zasądził 30 000 (!!!). Cóż adwokat bierze kasę od sprawy a nie od jej wyniku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - podstawy prawne są, ale pamiętaj, że sędzia też człowiek i widzi jak my wszyscy tutaj, że materialne korzyści wcale tak naprawdę nie mają dla ciebie znaczenia, chodzi o zwykłe 'dokopanie', bo facet zamiast siedziec przy tobie śmiał odejśc w dodatku do innej i jeszcze zamiast chodzic skruszony i przepraszac cię do końca zycia to żyje sobie bezczelnie szczęśliwy, założył swoją firmę i jeszcze planuje rodzinę (!) a ty biedna, porzucona, gryziesz pazury i na siłę chcesz zaistniec w jego życiu, chociażby na papierze sądowym, chociażby jako mała suma wypływająca z jego konta nie widzisz, że pomimo tej buńczuczności w wirtualnym świecie tak naprawdę pokazujesz jedynie jak bardzo jesteś żałosna i każdy normalny, kto przez to przeszedł albo ma w sobie trochę empatii będzie ci współczuł a nie kibicował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź do luck
Zemsta najlepiej smakuje na zimno. Rozwód to najgorsza rzecz jaka może przydarzyć się człowiekowi. Oczywiście nikt nie daje gwarancji na małżeństwo, bo ludzie się zmieniają i nie ma absolutnie musu żyć z kimś z kim się nie chce, bo życie mamy jedno. Mój ex małżonek, zakochał się, w porządku wszystko by dobrze, gdybym to nie ja odkryła, że mnie zdradza i nie chciałam takiego zdradzacza. Na szczęście dostałam rozwód z orzeczeniem jego winy. Nigdy nie wystąpiłabym o alimenty na siebie gdyby nie fakt, że mój ex małżonek kurwiarz zażądał połowy majątku. Prawnie należała mu się połowa, nawet dzieci nie są zaliczane do podziału tego majątku. Ograbił nasze dzieci ze wszystkiego. Musiałam sprzedać dom i nie tylko, żeby on mógł wić sobie gniazdko na nowo. Gdyby wyszedł z walizką nigdy by nie musiał płacić alimentów nawet na dzieci, bo jestem w stanie je utrzymać. A tak dzięki mojej pracy miał wysokie dochody więc przysądzono mu dość wysokie alimenty. Nie interesuje się jego życiem, bo wiem, że ledwo ciągnie, mnie wystarcza, że płaci regularnie alimenty na dzieci. Jeździ starym autem (ja mam nowy), moje dzieci jeżdżą ze mną na wczasy po całym świecie, ogólnie nic im nie brakuje. On nigdy już na wczasach nie był. Jak skończą się alimenty na dzieci, ja wystąpię o alimenty na siebie!!! W obecnej sytuacji wiem, że nie stać by go było opłacać cokolwiek więcej. Alimenty oddam dzieciom, bo mam 2 ręce i głowę i potrafię na siebie zarobić. Napiszecie, że ze mnie zimna suka, tak taką się nauczyłam być, jak bałam się jak musiałam sprzedać dom moich dzieci jak pies ciężko pracowałam, żeby wybudować inny, mniejszy, żeby miały gdzie zamieszkać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak a co jeśli eks małżonka straci zdrowie już po rozwodzie ? Czy w tedy były małżonek musi na nią płacić ? Ja słyszałam że tak choć to chore bo biedak jak będzie miał pecha życiowego i 5 żon to na każdą cwaną będzie musiał płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieli sie wlasne pieniadze 2012.01.22 ha ha dobre sobie, alimenty za dawanie d**y chcesz dostać? smiech.gif on już się ma z kim dzielić - ma żonę i swojej wypłaty nie będzie jakiejś obcej k**wie oddawal, puknij sie w czoło idiotko z księżyca się urwałaś czy co? NIE WIERZE ZE TO CZYTAM KIMKOLWIEK JESTES AUTORKO POSTA POWINNAS W ZYCIU PRZEJSC ROZWOD Z WINY PARTNERA, WYLACZNEJ ZRESZTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat sprzed 1,5 roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×