Chłopak mi się oświadczył !

Kocham go tyle, że mam 19 lat (4 lata razem), a on 23, powiedziałam, że się zastanowię, bardzo go kocham , ale boje sie tak wczesnego małżeństwa oraz ze skonczy sie ta nieprzemyslana rozwodem, co mam zrobić? :(

gratulacje ,życzę szczęścia i nie mysl o najgorszym

przyjmij oswiadczyny ale nie wychodz za niego ciesz sie mianem nazyczonej :) tylko uwazaj zebyscie nie wpadlli

i zrobisz to co Ci podpowie nieznajomy z internetu? Ktoś kto Cię nie zna i ma Cię ogólnie mówiąc w dupie? Skoro tak, nie przyjmuj oświadczyn, oszczędzisz chłopakowi życia z kretynką.

jak to co masz zrobic?? to co czujesz!

Ja mialam 20 jak mi sie oswiadczyl, zgodzilam sie, slub odkladalam przez 5 lat a potem odeszlam. Szkoda ze nie zrobilam tego wczesniej. Dlaczego? Bo nie zaznalam prawdziwego doroslego zycia i nie o sexie bynajmniej pisze.

dokładnie zrobisz to co czujesz! jesli go kochasz to sie zgodz..

Od oświadczyn do małżeństwa daleka droga :-) Drugie tyle możecie być narzeczeństwem.

haha..pewnie idziesz na studia i trzesie tylkiem,ze go zostawisz:P moja kumpela tez tak miala,powuiedziala,ze nie odmawia,ale slub jesli juz,to po studiach

z boku latwiej sie patrzy ja jestem prawie dwa lata po slubie wkrotce bede rozwodka i uwazam ze po slubie duzo sie zmienia kiedys w to nie wierzylam macie cale zycie nie pobierajcie sie teraz nie ma do czego sie spieszyc

Nacieszcie się trochę tym stanem, nie musicie biec od razu do ołtarza:) My się zaręczyliśmy po 3 latach we wrześniu zeszłego roku a ślub bierzemy w przyszłym. Ja będę miała wtedy 24 lata a on 23 i i tak wydaje mi się, że jesteśmy za młodzi na małżeństwo - a z drugiej nie chcę też chodzić z nim w nieskończoność...