Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niespokojna123123

Wydzwania do mnie żona mojego partnera

Polecane posty

Gość musisz byc strasznie brzydka
maszracje jestes taka zajebista w łozku i wogole taka jestes super !!!!! dlatego uczepiłas sie jakiegos dupka bez jaj ;-) gdybys była taka super za jaką się uważasz to byś nawet na Niego nie spojrzała bo byłby poprostu dla za Ciebie facetem na za niskim poziomie !! ale widac oboje reprezentujecie ten sam poziom i jesteście siebie warci;-) uczepiłas sie go gówno tyłka , raz piszesz ze gdy ci powiedział o zonie to juz czułas cos do Niego dlatego nie zerwałąs a innym razem ,że nic was nie łączy i sie w kazdej chwili mozesz wycofac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska7911111111
Autorka tematu nie pytała o opinie jej moralności tylko o rade w związku z natarczywymi telefonami zony jej partnera.Jak Ci to przeszkadza zmien numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze ci powiedziała ty suko !! ja bym cię jeszcze dorwała i wszystkie kudły wyrwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam, oszczędzę na przerzedzaniu u fryzjera, to dość jest kosztowne i bolesne, a faktycznie mam tych kudłów za dużo. Nie widzę powodu aby zmieniać numer. Mam ten sam już od ponad 15 lat, nawet nie wiem ile osób bym musiała powiadomić - niezbyt taka jakaś... lotna ta porada, ale dzięki i tak. Już kolejny dzień spokój, może się pogodzili i on stwierdzi, że jednak chce zostać z żoną i każde z nas pójdzie w swoją stronę. I chyba tak najlepiej. Ale w tej sieci sporo widzę skrywanej złości i nie wiem czego. Jak wy się dogadujecie z kimkolwiek skoro zamiast normalnie posłuchać co ktoś ma do powiedzenia tylko drzecie pyski jak ta jego żona? To w ogóle się nie nazywa konwersacja. A do którejś tam pani... ja nie muszę kogoś szukać "na dziecko". Dziecko ma tatę, a ja jestem niezależna, nie bardzo potrzebuję wsparcia. Ale chyba jakieś słowo takie jak starość czy "życie po 50" jest dla ciebie koleżanko tak odległe i obce jak przybysze z innej planety. Także nie porozumiemy się. I pomyśleć, że takie "aniołki" pracują w urzędzie miasta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska79 11111111
Skoro nie chcesz zmieniać to nie wiem co Ci poradzić w sumie kolejny tez by mogla poznać,ale byś miała trochę spokoju.Sugeruje ze nie chcesz sie zniżać do wyzwisk jak ona,wiec wysłuchaj ze spokojem i nie daj się prowokować,w najgorszym wypadku prawo stoi po Twojej stronie być może ona o tym nie wie,ale i tak na początku poradzą Ci właśnie byś ten numer zmieniła. Ja bym jej poradziła by sobie ulżyła,bo długi brak orgazmu doprowadza do frustracji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki niespokojnej
Mam ten sam problem :/ ale zmiana numeru telefonu nie jest wyjsciem poniewaz zona znajdzie nowy numer jak bedzie chciala i tez bedzie dzwonila :/ Moj mial specjalny telefon do kontaktow ze mna, ale nie po to,zeby ukrywac go (zona dowiedziala sie o mnie od niego juz dawno temu) tylko zebysmy mieli darmowe do siebie, ale niestety zabrala sobie telefon najpierw jeden potem drugi i dzwonila z nich do mnie :/ teraz ja mam dodatkowy telefon w jego sieci i juz zona nic nie zgarnie :p poki co nie zorientowala sie ze mam dodatkowy numer i na razie nie wydzwania, ale ona robi to z zaskoczenia wiec tylko czekac kiedy ponownie zadzwoni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkkkyuh
daj telefon jakiemuś zaufanemu koledze, niech odbierze i powie jej, że to on jest kochankiem jej męża, ale to tylko przelotny romans, albo że wy wszyscy gdy jej nie ma w trójkącie żyjecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psik
a ja bym chciała zobaczyć tego amanta, o którego się baby tak zawzięcie biją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto moja lista wszystko prawda
autorko, skoro cię tak na wstępie okłamał z rozwodem to ciekawe ile jeszcze razy mu się to zdarzyło i która w kolejce kochanka aktualnie jesteś..hihi pewnie żonie mówi ze jakaś pinda nie chce mu dac spokoju. przecież jakby powiedział Zonie ze odchodzi albo ze jej nie kocha i nie chce z nią być, a małeżeństwo to już tylko papierek, to by tam żona tak nie wydzwaniała. pewnie nieźle cie tam w domu pojechał od najgorszych wrzodów na dupie co to się odczepić nie chce od niego ("biedaczka"). nie wpadłas na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona tego pana
powinna podac twoj numer na stronie erotycznej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, no nie zmienię numeru tylko dlatego, że ktoś mi wydzwania :) Przecież to jest jak jakieś podporządkowanie się komuś - nie bardzo mi się to podoba. Ale jak napisałam, ona nie dzwoni, może się pogodzili? Kto to wie... Z tym orgazmem to dobre :D Może wykorzystam hehehe Do koleżanki kochanki: My też mamy inny telefon do darmowych minut, ale ona nie ma aż takiej władzy nad nim żeby mu zabierać telefony i z nich do mnie dzwonić :) Dzwoni ze swoich, o mnie to wie tylko tyle że jestem koleżanką, znajomą. W sumie... co to za różnica. Z tym trójkątem superowe :D Też już myślałam żeby odebrał kolega i powiedział co tu dzwonisz do żony larwo, czy coś, ale ona jak na złość już nie dzwoni. Uch, czyżby zaczynało mi tego brakować? Ło jeny... Do ostatniej: Fakt. Ja nie wiem co on jej o mnie nagadał, i dlatego nie bardzo mi się to widzi wszystko. Także chyba spasuję, ja mam inne zmartwienia a już na pewno nie zamierzam się o kogoś bić. To o kobietę się powinni (o ile w ogóle) panowie bić a nie baby o faceta :) Także ja pozostawię tę panią w jej walce osamotnioną. Jakoś chyba bez żalu... przykre to nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska79 11111111
do zona tego pana przeczytaj raz jeszcze to co napisalas(es)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiołkowa37
A z d*** do buzi bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ciebie tepa suka... haha.. po prostu brak slow.. musisz komus dziwko odbijac meza a sama nie potrafisz znelezc sobie wolnego chlopaka??tylko na tyle ciebie stac zeby brac zonatego faceta?? albo jestes brzydka albo latwa inaczej nie wzial by cie SUKO :) jestes mlodsza i glupsza od niego dlatego sie z toba spotyka?? nie chce byc ze swoja zona bo mu sie znudzila tak samo bedzie z toba pizdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego partnera zona hahaha załosna typiara z Ciebie :) i w dodtatku bezczelna :) raptem do Ciebie dotarło ze ma zone?? trzeba cie bylo kilka razy w ten pusty łeb,,walnac'' zebys tepaku zrozumiala??wara od zajętych facetow, choćby ich zony były takimi kurwami wrednymi jak Ty. Pies Cie jebal bo inaczej powiedziec nie mozna. i bardzo sedrecznie, wrecz z Calego mojego duzego serduszka zycze Tobie zeby to samo Cie w zyciu spotkalo co ta typiare co do ciebie wydzwania :) niech sie spelni !!! :) Amen :) hahaha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aska napoisz dziewczynko o co tobie konkretnie chodzi bo ,,wybełkotałas'' kilka malo logicznych slów ale jakos nie moge zrozumiec ich sensu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co przeczytałam to też inteligencja nie grzeszysz Asiu tak jak autorka wpisu :) macie obie ostro zryty beret... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia nie, nie znam bezmózgu zadnego :) haha przeczytaj jeszcze raz zdanie ktore napisalaS a potem zacznij cokolwiek pisac tepaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkiem odmiennego niż mój.. heheh... dobre... to w takim razie w jakim języku piszesz tutaj? starasz sie na siłe napisac madrego ale niestety słabo ci to wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posłuchaj dziwolągu :) ..... jezeli nie pasi ci cos to nie czytaj . za to ze zyja tacy ludzie to powinno wsadzac ich odrazu do wiezienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zona tego pana :) masz stuprocentowa racje, a kurwa kurwe zawsze broni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdefiniuj "kurwa" i nie unos się tak.Na zdradę nikt paragrafu nie wymyślił.Zajmij się swoim życiem,a chcesz naprawiać świat zacznij od siebie i od swojego prymitywnego wysławiania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paragraf bt
heh ale zalosna jestes autorko. Przeczytaj co napisalas i zastanow sie nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paragraf bt
paulie..niestety tak jak mowisz kurwa kurwe zawsze broni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiołkowa37
"Zależy ile dajesz"...... za co?za z d****do buzi on ci płaci? przeciez jestes najlepsza ...lepsza od zony ...to pytam czy to robisz? bo kochanki podobno tak robia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiołkowa: Nie wiem jak kochanki robią, Ty chyba masz większe doświadczenie skoro tak się autorytarnie wypowiadasz. Ja Ciebie spytałam ile za to dasz, bo ewentualnie mogłabym się nad tym zastanowić. A to co z kim robię w sypialni to moja sprawa i jakoś nie czuję się w obowiązku Ciebie o tym informować, zwłaszcza żeś niepiśmienna. Ale w związku z tym, że wszystkie zgodnie orzekłyście żem kurew sanadzka, to mogę z czystym sumieniem zapytać ile za to zapłacisz? Mam mężowi wziąć? Chcesz popatrzeć? Tanie to nie będzie, muszę się nawet jak na kurewski mój fach przecież szanować. Poza tym chyba zależy od ludzi co i jak robią - dziwne masz jakieś pojęcie o świecie, skoro uważasz, że tylko kochanki takie jakieś mają na wyłączność zakodowane ruchy w sypialni. Co jeszcze jest domeną takich kochanek? A normalni małżonkowie to co mogą robić? Gdzie jest granica? Jak się ją przekroczy to się nie jest już żoną a tylko kochanką? Albo staje się kurwą taka żona? Nie kumam, jakieś zaściankowe to. Pewnie z wioski jesteś, wybaczam Ci. A tak już na poważnie - tym co mi życzą nieszczęścia w życiu - mam nadzieję, że wiecie, że to czego komuś życzycie wraca do was dwukrotnie takie. Ja nigdy nie szukałam żonatego frajera, nie interesuje mnie to. Życzę Wam "dziewczyny" wpadki i zakochania się w kimś kto się okaże kłamcą i takiego podejścia do życia wtedy jakie teraz prezentujecie. Świadomości, że nagle nie macie nic, a wydawało się wam że macie wszystko. Życzę więcej zrozumienia dla ludzkich przypadków, w końcu nie każda musi być taka jak wasze autorytety, może mamy? Albo koleżanki. Nie wnikam. Z pewnością zaś za wasze słowa i podejście do życia zapłacicie kiedyś i może zrozumiecie, że się często w życiu pada ofiarą jakiegoś krętactwa. A nie każdy chce się temu poddać. Najlepszym wyjściem jest wycofanie się, ale to też trudno - nie każdego na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×