Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niekochana kochanka

związek krzywdzący wszystkich

Polecane posty

Gość niekochana kochanka

czy ktoś z was był w takim? opiszcie swoje wrażenia, swoje przeżycia, jak z tego wybrnąć? ja tkwię w czymś takim już kilka lat i nie mogę sobie z tym poradzić, nie mogę wybrnąć, jestem w martwym punkcie... wiem, że to nie zmierza do niczego dobrego, a jednak nie potrafię. liczę na jakieś ciepłe słowo, na dobrą radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona trawkaaaaaaa
dlaczego weszlas w takie bagno a co z ta kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
co wszystko jest bardzo, bardzo skomplikowane. o jaką kobietę ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spie jeszcze
to czemu marnujesz swoje zycie dla bezensu? Nie kochasz sie , czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
nie wiem, dlaczego, to jest takie silne to wszystko, co nas łączy, że nie jestem w stanie tak o z dnia na dzień powiedzieć, że to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spie jeszcze
a ile to trwa ? Ile masz lat , bo byc moze za moment bedziesz na pozycji straconej , zostana Ci sami rozwodnicy i wybrakowani? Jestes wolna osoba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
jak już napisałam, trwa to kilka ładnych lat. ja mam 28 lat, wiem, że za chwilę będzie za późno na znalezienie jakiegoś normalnego partnera, ale to do mnie nie przemawia. wg prawa jestem wolną osobą, a tak naprawdę - uzależniona od jednego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
, jak z tego wybrnąć? może tak: idziesz na mszę świetą i wrzeszczysz w duchu: Boże ratuj bo ja sama jestem za słaba :classic_cool: ewentualnie tak - przed obrazem Madonny zostawiasz temat: Zrób z tym co chcesz, ale ja juz tak dalej nie mogę Sposób drugi wypraktykowany w kosciółku przy deptaku w Lublinie - dwa tygodnie i małzonek podjął decyzję że z kochanką będzie mu jednak lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
dobry pomysł, ale mi to już nawet Bóg nie chce pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spie jeszcze
to nie jest tak -ze jestes uzalezniona od jednego czlowieka . Ty chcesz byc uzalezniona od niego. Marnujesz swoje zycie dla jakiegos pajaca, ktory wysysa z ciebie mlodosc i cala sile witalna . Na glupote rady nie ma .Ty musisz chcec cos zrobic z tym .A chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
ale mi to już nawet Bóg nie chce pomóc. a próbowałaś? bez narzucania swojej woli Bogu? po prostu - zrób z tym co chcesz Panie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
próbowałam - dużo czasu spędzałam w kościele na modlitwach, miałam dużo rozmów z pewnym cudownym księdzem. nie pomogło. i uwierzcie mi, że to nie jest tak, że ja chcę być od niego uzależniona - ja naprawdę chcę się uwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
i uwierzcie mi, że to nie jest tak, że ja chcę być od niego uzależniona - ja naprawdę chcę się uwolnić. zmień adres, maila i numer telefonu... pan znajdzie sobie inną rozrywkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
uwierz mi, to nie jest takie proste - tutaj nic nie jest proste. zbyt wiele nas łączy, żeby tak z dnia na dzień zerwać kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
jeśli chcesz - znajdziesz sposób jesli nie chcesz - znajdziesz powód i to by było tyle w temacie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
chcę, ale mam powód, żeby tego nie robić - mamy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spie jeszcze
a co Cie laczy ? dom? Dziecko? Kredyt? Kanarek? pies? samochod? wspolne konto? Chorzy rodzice? odpowiedz !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spie jeszcze
upsssss ales sie wpierdzielila w szambo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
dom - nie dziecko - tak kredyt - nie samochód - tak chorzy rodzice - poniekąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
no dzięki za info, toś mnie pocieszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spie jeszcze
no bo to jest koszmarnie trudna sytuacja . Wie o Tobie jego zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
chcę, ale mam powód, żeby tego nie robić - mamy dziecko. no to się zastanów czy idealnym dla dziecka domem jest dom pozbawiony miłosci? zapewne dziecko kochacie oboje - więc może dla niego albo ratujcie ten związek albo jakoś godnie go zakończcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
jego żona wie. postawiła mu ultimatum, jak się tylko dowiedziała, ale jak wybrał mnie, to się wycofała z tego... oni też mają dzieci, tylko już nieco starsze i dlatego nie pozwoliła mu początkowo odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana kochanka
wysokie C tu nie chodzi o ratowanie związku, chodzi o jego zakończenie, chodzi o wyjście z tego bagna w jakie się wplątałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
no ale pisałas na innym topiku, że wam tak pieknie i wspaniale? nic juz nie rozumiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spie jeszcze
tjesli chcesz zakonczyc to ustal alimenty (dobrowolnie , badz sadownie), samchod mozna sprzeac, badz splacic jedno druguego, ustal widzenie dziecka z ojcem i po prostu zacznij nowe zycie . W czym jeszcze widzisz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
nie spie jeszcze dobrze radzi - przede wszystkim ogarnijcie sprawę dzieciatka - bo ono cierpiec na tym nie powinno. A przynajmniej powinno jak najmniej cierpieć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wysokie C
zastanawia mnie tylko jedno- co ten człowiek ma w miejscu, gdzie wiekszość facetów ma jaja? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×