Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoooda

chodzenie do szkoły o kulach

Polecane posty

Gość młoooda

Mam taki problem a mianowicie... na początku grudnia przewróciłam się i miałam problemy z kolanem (różne pęknięcia, skręcenia , naderwania i krwiaki....) po kilkudniowym pobycie w szpitalu i dwukrotnej punkcji wypisano mnie z zaleceniami leżenia przez miesiąc. (codziennie jeździłam na fizykoterapie i robiłam krioterapie). A zapomniałabym... nogę mam unieruchomioną w ortezie no i o kulach się poruszam. Teraz czyli prawie po 2 miesiącach nadal przez kolejne 3 tygodnie muszę jeździć na fizykoterapie no i noga nadal unieruchomiona, o kulach i nie obciążać jej. Teraz już mogę troszkę na niej się podpierać aczkolwiek nadal o kulach Do szkoły nie chodziłam... Teraz lekarz powiedział że mogę chodzić do szkoły tylko żeby nogę na czymś położyć... Ja już naprawdę chce iść do szkoły ponieważ zaległości mam dosyć spore ( na szczęście były święta i aktualnie mam ferie ) Problem tkwi w tym że mistrzem chodzenia o kulach nie jestem, trochę się męczę podczas chodzenia na nich na odległość dłuższą niż do łazienki. Zważając na to że jest teraz zima i najprawdopodobniej będą mrozy to trochę niebezpieczne chodzenie po ulicy o kulach. W szkole tak samo niestety mówiąc delikatnie są debile którzy biegają i niezbyt zwracają uwagę czy kogoś potracą czy nie. Ja tak samo chodząc po schodach z parteru na drugie piętro nie wiem czy dam rade. Więc naprawdę chcę już do szkoły wrócić, ale boję się o swoje bezpieczeństwo... Ja już mam dosyć a co jak mi się nie daj Boże coś stanie. ZNOWU. Więc proszę Was o pomoc co mam robić. ? Czy uważacie że to bezpieczne..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artroskopowa92
młoooda, rozumiem twój ból. też mam problemy z kolanem... proponowałabym ci, żebyś dowiedziała się od lekarza ile jeszcze może potrwać leczenie i jeżeli jakoś długo, to zacznij sobie załatwiać nauczanie indywidualne. możesz mieć w domu, ale też w szkole (poprostu wtedy masz cały czas zajęcia na parterze, a nauczyciele latają). pozdrawiam i życzę zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Becia < 33
Czesc, jestem Becia. W listopadzie mialam zlamana noge. ( kolega na mnie skoczyl. ). To nie bylo nic powaznego wiec w domu siedzialam 2 tygodnie. Potem poszlam do szkoly ( o kulach ). Nie bylo latwo. Zwlaszcza ze mistrzem chodzenia o kulach nie jestem. Ale kolezanki mi pomagaly. Zawsze obok mnie byla chociaz jedna kolezanka. Chodzily ze mna nawet do toalety ;) ale nie do kabiny!!! Do szkoly jezdzilam taksowka. Gdy wracalam do domu, spalam conajmniej przez 2 godziny. Nie bylo latwo. Ale tak jak ty zaleglosci mialam ogromne. Jesli boisz sie o swoje bezpieczenstwo to nie musisz sie przesadnie martwic. Tylko musisz byc ostrozna. :) Zycze powodzenia i pozdrawiam. (*_*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×