Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pysiuleczka8

ZACZYNAMY STARAĆ SIĘ O DZIECKO :)

Polecane posty

Gość Gość
KropelkaRosy27 A co to są te dramsztyki? No niestety się zbliża.Tylko niewiadomo kiedy przyjdzie @. Activię jadłam napiszę jak było u mnie.Zjadłam i za godzinię mnie przeciściło i to było tylko jak jadłam activię.I było lepiej nie czułam się nadęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KropelkaRosy- no mi tez sie marza jakies wakacje w cieplych krajach :) ale to bardziej na jesieni bo w lato nie ma sensu :) No Grecja ponoc ma sie podniesc teraz na nogi zapozyzyla sie w Uni :) Moze wkoncu wyjda z tego kryzysu i bedziemy mogli spokojnie jezdzic na wakacje :) Sublima- a przed slubem mieszkaliscie moze razem? Moi rodzice tez by chcieli wnuka chociaz maja ich sporo juz nawet 5 pelnoletnich :) ...no ale to zawsze od innej corki nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki - to są takie jakby małe nóżki z kurczaka;) Ale są naprawdę pyszne, pewne jadłyscie, tylko pod inną nazwą kojarzycie:) Można je upiec, udusić, podawać na zimno np z sosem czosnkowym, albo na gorąco:) Sublima - cześć:) A Ty jak długo jesteś ze swoim? Przepraszam jeśli pisalas, a nie doczytalam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Osa Mój mąż to jaki Mąż w cudzysłowiu, mówię o nim mąż ale mężem moim nie jest, żyjemy bez ślubu. chiociaż on chce, ostatnio znowu mi sie oświadczył, w wannie:-) Zapytałam czy nei mogę być żoną bez papierka, bo mi papierek do szczescia niepotrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka< nie szkodzi:-) tak intensywne rozmowy tu prowadzimy, ze wiele rzeczy może umknąć. Jesteśmy razem od lipca 2011. Od samego poczatku wiedziałam ze to moja połówka:-) w sumie odkąd się poznaliżmy wiedzieliśmy ze będziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK....................WIEK....CYKL STARAŃ....DATA NAST @....MIASTO KropelkaRosy27.......26...........2.................ok 28.02 ...Kraków Osa1985................27...........17............... 28.02 .....Szwecja Pysiuleczka8...........24............2................ok. 3.03......Śląskie Sabrina79127..........25...........2 ................10.03.......Śląsk malinowa 1986........26..........11.................13.03..........W- wa Lilu24...................24...........3.................2 2.03.....Warmia i Mazury monika942..............25...........36...............???? ?.... ...Wielkopolsk Migotka80..............25...........3................???? ?.... ... UK Iwo ....................22...........???................15.03... . ......Kraków sublima ...............37 ..........6 .............w oczekiwaniu ..Białystok Chyba skopiowałam nieaktualną tabelkę? Ni ewidzę tu ratowniczki, Born, Monisi? Pomozecoie dziewczynki uzupełnić? Żebyśmy miały zaktualizowaną?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie, poznaliśmy się równo rok temu... on od poczatku "smalił do mnie cholewki", ja miałam jednak trochę problemów i nie miałam czasu i sił na związek. W lipcu po prostu zostaliśmy parą, na dobre i złe. od tego czasu przeszliśmy tyle ze ho ho. We wrześniu moje szczęście miało wypadek, był już prawie na krawędzi, przeszedł operację usunięto mu nerkę. Bardzo nas to zbliżyło.... poza tym wiem ze zawsze moge na niego liczyć... caly czas czuję jego miłość, jego troskę....jest bardzo oddany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To najważniejsze, móc liczyć na siebie zawsze i w każdej sytuacji! :) I ważne, żeby to uczucie pielęgnować... Ja z moim M znamy się bardzo długo i trochę się pogubiliśmy, rutyna, mało uczuć itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sublima- fajnie... ze tak poznalas swojego. Ja poznalam swojego jak przyjechalam na sezon do pracy ..on tu byl juz rok i mial stala prace... Ja przyjechalam w maju a zaczelismy uchodzic za pare w lipcu i w sierpniu juz z nim mieszkalam :) Potem pojechalam do Pl on pozniej tez w odwiedziny do rodzini mialam z nim wrocic do Szwecji.I wrocilismy razem :) Tylko na poczatku nie bylo wielkiej milosci nie z mojej str :( to przyszlo pozniej pare mc :) A moze wy tez opiszecie jak poznalyscie swoich :) Te drumsztyki to sa moze kurze lapki??? takie z paznokciami itd? Moj wujel kiedys takie cos jadl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje szczęscie ide do sklepu po zakupy i wraca z butelka szampana :-) potem bierzemy dłuugą kąpiel z aromatycznymi solami a potem... jest cuuudnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka ja uwielbiam kosmetyki i wszystko co ładnie pachnie:) jezeli chodzi o perfumy to ja mam 2 ulubione zapachy. - chanel mademoiselle - dior jadore. do tych 2 zapachow zawsze bede wracac. czesto ogladam filmiki kosmetyczne na you tubie nieesi25, nisiax83 one zawsze sa na biezaco z kosmetykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa moje szczęście lubi mnie tak zaskakiwać. z róża w zębach też już wchodził:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka- Ja obecnie uzywam Brunno Bannani taki rozowy, a na codzien Bekham- signature taki fioletowy ale to akurat jest tylko woda toaletowa.... No i lubie jeszcze Davidoff- vawe taki niebiesko fioletowy. A ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sublima- ale teraz w tym momencie??? Ja ze swoim ostatnio sie poklocilam i mu powiedzialam ze nie bdziemy obchodzic zadnych walentynek ani dnia kobiet i wogole nic od niego nie che :) ja tez nie bede mu wiecej robic jego ulubionego Tiramisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sublima- ale teraz w tym momencie??? Ja ze swoim ostatnio sie poklocilam i mu powiedzialam ze nie bdziemy obchodzic zadnych walentynek ani dnia kobiet i wogole nic od niego nie che :) ja tez nie bede mu wiecej robic jego ulubionego Tiramisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sublima- ale teraz w tym momencie??? Ja ze swoim ostatnio sie poklocilam i mu powiedzialam ze nie bdziemy obchodzic zadnych walentynek ani dnia kobiet i wogole nic od niego nie che :) ja tez nie bede mu wiecej robic jego ulubionego Tiramisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie teraz w ubiegłym tygodniu mi taką niespodziankę zrobił. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z moim M, poznalismy się w barze- ja byłam z dziewczynami, on robił 18-tke i tak jakos się pomieszalismy towarzystwem- potem nie widzielismy się dość długo- tylko na "cześć" i kiedys na jakim festynie, on lekko podchmielony powiedział co czuje,, i jakoś tak się potem to potoczyło.. jesteśmy razem 7 lat (szok!) My dopiero od wiosny będziemy mieszkac razem oficjalnie- bo teraz mój ma jeszcze ubrania u teściowej ale u mnie spi i jest za każdym razem jak mam wolne.. Ja mieszkam w domku jednorodzinnym i na wiosne planujemy zaadoptować cała górę.. tz teraz mam 3 strychu, łazienke i dwa pokoje i chcemy z tego zrobić- salon z aneksem kuchennym, łazienka, sypialnia i garderoba.. więc docieranie się jeszcze przed nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moimi rodzicami mój M dobrze się dogaduje i ja z jego mamą także Będziemy mieli osobne wejście i swoje liczniki więc myslę, że będzie oki :) nie wyobrażam sobie mieszkac w bloku i nie miec swojego podwórka na które wychodze w kapciach w szlafroku, idę do ogródka po świeże warzywka albo pohuśtac sie na huśtawce itp. Do naszego związku wkradła się monotonia i wiedzieliśmy że to jest moment w którym trzeba coś zmienić bo jak dalej tak będziemy ze sobą żyli w monotoni to nic z tego nie będzie. I postanowiliśmy zamieszkac ze soba i "starać się o dziecko" Mój narazie sie jeszcze boi.. na ślub nie mam parcia- zreszta brać ślub i nie miec gdzie ze sobą mieszkac to dla mnie bez sensu :p Moja mama sie juz pogodziła, że najpierw dziecko a potem może slub :p chodz wolałaby inna kolejność :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
No a ja ze swoim przed chwilą się pokłóciłam aż mam łzy w oczach. Czy wszyscy są tacy? Mówiłam na święta co przywieśc a on mówi niewiem.Czy pójdziemy na jego ojca cmentarz a on mówi że może wziąśc od szefa samochód sam pojechac wziąśc materac i 2 lub 3 panienki. Mówi dymac dopóki się jest młodym.A ja powiedziałam a ja zapomniałeś o mnie nic nie mówił tylko o samochodzie szefa że weźmie materac i panienki i dymanie.Mówi że niewie co ja robię ani ty niewiesz i nikt ci nie powie co ja robię.Normalnie poczułam się niewarta.Dupek.Mówi że się pytam o to samo a co mam powiedziec jak zmienia zdanie.A rano jak dzwoniłam mówił że jest na robocie porozmawiamy wieczorem to potem dzwoniłam po 16 i mówię jesteś po robocie a on mówi może przed może po niewiem.Słyszałam męski głos mówi przyjdź później jak jesteś ubrany.A to było słychac głos jego kolegi.I potem porozmawialiśmy jeszcze trochę na spokojnie że pójdziemy na cmentarz itd.Że zaraz idzie spac a za chwilę że oglądnąc tv.Pytam się czy porozmawiamy później a on podał godz że o tej i powiedział narazie. Wiem że dostanę zaraz ochrzan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.. dziekuje za wsparcie dziewczyny..przepraszam bardzo bardzo bardzo,ze ja znów nie odp kazdej z Was ale przeczytalam wszystko..a nie odp po kolei bo po prostu nie jestem w stanie..ta sytuacja przycmiewa mi wszytko inne ..nie chce wyjsc na jakas cholerna egoistke ze tylko pisze o sobie...:(( nie umiem sie pogodzic z tym ze ktoa odebral mi moje marzenie...ostatnie chyba jakie mialam i najpiekniesze..mam ochote go rozszarpac...doslownie.. to ze ja nie bede sie odzywac jemu jestna reke..przeciez i tak nie ma o czym ze mna gadac... nie da sie z nim rozmawiac od dluzszego juz czasu(rok..)czasami chwile jest ok...ja wiem ze powiecie po cholere z takim czlowiekiem chcesz miec dziecko...eeh..mam taki natlok mysli ze nawet nie wiem co pierwsze napisac... wiem ze on tak mnie traktuje nie przez to jaka jestem(nie jestem idealna..mam swoje wady..ale dalko mi do czlowieka ktory y sie klocil bez powodu,robil afery..czasami wybucham bo juz nie umiem trzymac tego w srodku tego bolu i zalu ze mnie tak zle traktuje),a i tak co rusz slysze zmien sie (jak pytam niby w czym to on do mnie ze no w tym ze mam z nim nie dyskutowac;/;/--przykladowo ja chce na zakupy jechac w miejsce x a on nie,chce mu eytlumaczyc czemu tam a on ze mam nie dyskutowac:((( ..kolejna kolezanka w ciazy...nieplanowanej...:((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sublima - extra, uwielbiam takie niespodzianki, ale mój cos mało romantyczny się zrobił:P Kiedyś to pamiętam jakieś galaretki malinowe z owocami i bitą śmietanką przygotowywał, przynosił jakiś bukiecik bez okazji, wymyślał jakieś wycieczki w romantyczne miejsca. A teraz: monotonnia się wkradła jak nie wiem;) A kąpieli zazdroszcze, my mamy w mieszkanku tylko prysznic, teraz żałuję, że jak urządzaliśmy łazienkę nie chcialam wanny. Zawsze to mozna umilić sobie wieczór i ..związek oczywiście:) Szampan, kąpiel...:) SUPER! A my z moim M poznaliśmy się przez współnych znajomych:) Właściwie to ja poznalam go dzieki temu, że "swatałysmy" go z jedną z koleżanek, bo oboje się sobie wtey podobali, a my robilysmy za swatki. Ale z tego wszystkiego wyszło,że zostaliśmy razem:D i jesteśmy do dziś;) Już kilka dobrych lat! Po ślubie prawie 2;) Osa - heh nie maja pazurków, na szczescie:D To są jakby taki emałe nóżki, taka mniejsza część od udka kurzego:D Mam nadzieję, że zrozumialyscie mój oopis drumsztyków:D:D:D Dorcia - ja też uwieolbiam nisiax - ogladam ją regularnie i kilka pomysłow podpatrzylam od niej. W ogóle bardzo ciekawie opowiada i milo sie na nią patrzy i jej słucha:) A ja lubię na zimę: Dior - pure poison (niestety w PL sa bardzo drogie;/), Burberry - London, a na lato lubię różne - takie raczej świeże, jadora bardzo lubię, amore amore, bruno banani różowy też, mexxy:) Monik a- kurcze;/ Ale o co Wam poszło, od czego zaczęła się kłotnia? Bo nei bardzo rozumiem o co chodzi z tym materacem i panienkami(!!). On tak powiedział Ci, ze wezmie panienki?:( Pokaz mu w takim razie, co on sobie mysli, ze Cię tak ranił będzie:( Wylacz telefon może? Niech się też pomartwi... Ec Ci faceci! Ratowniczka:* trzymaj się kochana i nie daj się , znaj swoją wartość i miej swoje zdanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, ja idę wziąć szybki prysznic i się szykować na imprezkę rodzinną. Muszę wyprasowac też koszulę mojemu M:D Jeszcze pewnie zaglądne się pożegnać! A jeśli nie, to trzymajcie się cieplutko! Miłego wieczorku Wam życzę:) Do jutra (bo mogę wrocić późno;) ) papa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratowniczko kochana, przepraszam, że to napisze ale czy ty jestes pewna ze wlasnie z nim chcesz miec dziecko i zostac do konca zycia? bo jezeli masz jakies watpliwosci i liczysz na to ze dziecko wszystko zmieni, to nie licz na to. przykładow mam mnostwo. moj kuzyn zeniac sie mial 32 lata i szedl do oltarza z mysla, że musi sie ozenic bo jest juz stary a jej tak bardzo nie kocha, ale jakos to bedzie bo poswieci sie pracy! i teraz dupa bo kluca sie non stop o wszystko i chyba bedzie rozwod:O teraz sie okazalo ze ona jest w ciazy i wielki dramat bedzie dla tego dziecka ktore bedzie karta przetargowa pomiedzy nimi obojga. a swojemu facetowi powiedz, że poprostu sobie nie zyczysz zeby do ciebie mowil w ten sposob "nie dyskutuj" bo nie jestes jego kolegą a nawet gdybyś nim była i mówił do ciebie w taki sposób to już dawno cierpiałby na niewydolność jamy gębowej! nie cackaj się z nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×