ZACZYNAMY STARAĆ SIĘ O DZIECKO :)

Ratowniczka widzisz, mówiłam Ci grunt to rozmawiać ze sobą. Bardzo się cieszę, ze udało się wam pogadać szczerze i od serca. wyglada na to , że jednak zalezy mu trochę na Waszej wspólnej przyszłości:-) Skoro martwi się Twoim wyglacem i samopoczuciem po urodzeniu dziecka. No chyba jednak Cie kocha. Bardzo się cieszę i trzymam kciuki:-)

Sublima i tak we mnie siedzi wczorajsza sytuacje..jestem taka przygaszona..i w ogole.. minie pewnie z kilka dni zanim ja dojde do siebie..

wiem ze nie jest latwo zapomnieć słów, które juz padły....

no dokladnie. od dzis zaczelam diete taka leciutka bardzo(rybka wazrywa i acimele bo sie od nich uzaleznilam;) a od pon albo od wt startuje z kopenhaska...ja mi sie ladnie uda ją przejsc ze 3-4 razy pod rzad to dwie dychy pojda sie.... no wiadomo co

Trzymam kciuki:-)

ratowniczka_medyczna jeśli chodzi o mój wiek to jest w tabelce jeszcze aktualny bo za parę tygodni będe musiała poprawic.My jesteśmy jeśli chodzi na żywo to od 2007 styczeń przez tel od 2006 sierpień.Dzisiaj rozmawiałam i całkiem inaczej się rozmawiało.Tamto co kuzyn mówił koniec to mówił związane z byłą pracą żeby zakończył.Bo były szef jak wczoraj pisałam miał przywieźc jego resztę rzeczy i pieniądze ale coś innego wyszło. Pewnie były szef chce żeby wrócił do pracy a mój robi z innym szefem już długo i mówi że już tam nie wróci a jeszcze miał złamaną nogę przez byłego szefa nawet nie zawiózł do szpitala tylko powiedzial że udajesz.I się pytam dzisiaj czy dzwonił ten były szef mówi nie. A jeśli chodzi o tamto panienki to powiedział że tak powiedział bo go zdenerwowałam tymi samymi pytaniami i ma rację.Niepotrzebnie się pytam w kółko i to samo.Więc jest dobrze. A co u reszty

Monika ..co Ty mówisz dziewczyno!!!|Pytanie czy idziecie do kogos bliskiego na grób jest wkurzaniem ???????????

wiec odpisala mi ta wrozka: -ze on jest chlodny,surowy ,ze przerasta go stres zwiazany z praca,ze przez to stresuje sie w domu co sie odbija na zwiazku -napisala wiele tez innych spraw ,ktore maja wiele wspolnego z prawda..ale nie chce tu juz wszystkiego pisac bo za duzo(ponad str A4) -skopjuje Wam natomiast co napisala o dziecku: Pytanie drugie - będzie Pani miała dziecko, najprawdopodobniej syna. Już w tym roku może Pani zajśc w ciążę, poród widzimy w pierwszej połowie przyszłego roku. Ojciec dziecka będzie wniebowzięty . . Nie widzę małżeństwa w najbliższym czasie, ale będzie to kwestia, która przyjdzie w dalszej perspektywie czasu. Nie widać żadnych niebezpieczeństw jeśli chodzi o ciążę. Wszystko powinno pójść gładko. Tak trzymać!

Ogólnie że się pytam w kółko i to samo i się nie dziwię że się zdenerwował. Żałuję że zaczęłam ten temat i niechcę na ten temat już pisac.

Monika ,słonce pisz!! po to sie tu wzajemnie wspieramy..ja nie napisalam tego w zlej wierze,ale pytanie ktore zadalas nie bylo czyms co czlowieka moze denerwowac..chcialas dobrze,zapytalas o odwiedziny grobu bliskiej mu osoby..wiec tym bardziej powinien podziekowac Ci za zainteresowanie takimi sprawami.. Moniczka ja mysle ze musicie pogadac powaznie co dalej bo przeciez nie mozna zyc na odleglosc. moze zacznij jakos temat wspolnego zamieszkania??

Jak będę to będę rozmawiac na ten temat i inne.

jakbyscie mieli zamieszkac razem to Ty do niego bys sie przeniosla?tzn mieszka z rodzicmi czy sam?czy szukalibyscie jakiegos mieszkanka albo domku?poznalas jego rodzine juz?

Bym się przeniosła do niego.Mieszka z matką i bratem.Ojciec nieżyje.Tak rodzinę poznałam.

no i jak wrazenia,mam nadzieje ze dobrze:)

Tak dobrze.

Co slychac? Co ciekawgo macie dzis na obiadek? U mnie ok tylko przed chwila mialam jakis skurcz brzucha :( normalnie jak w okresie .... az tylek mnie bolal :( ... co to moze byc? naeazie przeszlo ale normalnie mialam wrazenie jskby mnie nawet jajowody bolaly :(

Ja juz po obiedzie ,teraz odpoczywamy. Odwiedzila Nas moja Mama, wiec siedzimy i gadamy, zaraz bedziemy ogladac Och Karol 2. Caly czas zastanawiam sie nad ta temperatura i nic nie jestem w stanie wykminic. No nic, zobaczymy co bedzie dalej. Co u Was?

Mnie od wczoraj pali noga jakbym miała ogień.

Haloooo! Jest tu kto????

Osa1985 a może @ ci się zbliża?Ja takie coś mam zawsze przed @

ale tu dzis cisza :) nic ostatnio nie pisze ale czytam Was systematycznie :) a dzis pewnie wszystkie imprezuja gdzies albo leniuchuja za swoimi M :)

Ja jestem :):)

Ja też:-)

Jak tam Wam weekend mija?:)

Oj zimno i deszczowno strasznie ... :( ja siedze w domku i popijam goraca herbatke ...

a ja zaczęłam juz przygotowywac się do kolejnego egzaminu

to milej nauki i przedewszystkim powodzenia na egzaminie :)

Dzięki Nina, egzamin dopiero 15 ale straszna kobyła

A ja zastanawiam sie co zrobic z wolnym czasem. Jutro nie ide do pracy, wiec dzisiaj moge posiedziec odrobine dluzej. Mam ksiazke do poczytania, ale chyba jednak wezme sie za prasowanie:)

Sublima, ja rowniez zycze powodzenia:)