ZACZYNAMY STARAĆ SIĘ O DZIECKO :)

do Pomaranczy wszystkim wam... masz do wyboru..albo idziesz stad sama..z wlasnej woli albo ja ,przysiegam ze za chwile pokaze Ci taka lekcje dyplomacji ze gdy przeczytasz slowo spier ..dalaj stad to bedziesz sie cieszyla na sama mysl o czekajacej cie podrózy.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

z marginesem spolecznym sie nei zdaje wiec nie schlebiaj sobie nawet myslami ze mozemy sie znac.uzlylo?????

Dziewczyny po co te nerwy?? Niech sobie pisze, zazdrosna taka, która nie ma szczęśliwego związku z którego będą dzieci. Zazdrości nam i tyle. Olać ją na takich ludzi nie ma rady.

Hej :) Trochę mnie tu nie było, ale nadrobic nie dam rady, wybaczcie. Chyba nie potrafię się wbic do rozmowy już. ;) Napiszcie mi proszę, czy udało się którejś z Was :)?

Witaj Born :), ja czekam do @ do niedzieli. Na razie typowych objawów jak miałam zawsze przed małpą to nie mam. Ostatnio czułam swędzące sutki, w sumie to trwało przez weekend, a dzisiaj jedynie co piersi mnie zaswędziały i musiałam się podrapać :P. I lekko bolą. I czasami poczuję jajnik lewy (kłucie), a nigdy tego nie miałam. Nie nakręcam się, czekam do niedzieli, przemęczę się parę dni i od nowa staranka :). Chociaż mam cichą nadzieję że uda się :).

Born, a jak u Ciebie odpoczywanko na L4? Czujesz się już lepiej? Przechodzi coś?

To trzymam mocno kciuki, mam nadzieję że Ci się udało. :) U mnie już powoli mdłości odpuszczają.:)

Brzuszek powoli się uwypukla. :) Oczywiście nie widac tego, tylko my z mężem leżąc wieczorem w łóżku to zauważamy. :) Ale fajnie, juz sie tak nie martwie wszystkim i zaczynam się cieszyc w pełni moim stanem. Infekcja, co miałam mi przeszła i jest OK, a za niedługo kolejna wizyta. :)

Ojjj jak fajnie, zazdroszczę Ci :). I z pewnością niejedna też na tym forum ;). No taką infekcję co miałaś była do wyleczenia jak ma się na to specjalnie leki, i obyś nie miała nawrotów :). Mi pani ginekolog powiedziała że akurat w moim wypadku grzybki mogą w ciąży dokuczać :P :). I myślę że będziesz już mieć spokój od infekcji :). A jeszcze jedna rzecz mnie zdziwiła dzisiaj - wyjątkowo nie smakowała mi kawa :/. Była jakaś kwaśna, może mi się tylko wydaje, wymęczyłam aż jeden kubek takiej, chyba że za dużo kawy wsypała koleżanka do dzbanka. Co zawsze wypijałam w pracy ok. 3 kubków... W każdym bądź razie spodziewam się bardziej małpiszona żeby nie było...

Ja kawy nie piję od stycznia, odkąd się dowiedziałam o ciąży. W ogóle mi nie smakuje. :)

Postaram się ja jutro zrobić dla całej grupy kawę, jeśli będzie taka sama jak dzisiaj, to będzie chyba poważny sygnał...

Ja uciekam, mąż za chwilkę wraca z pracy. :) Pozdrawiam was i trzymam kciuki za wszystkie :)

Pysiuleczka-- Kawa to super wygnał ( ja tak nie miałam nigdy) ale dużo dziewczyn mówi, że kawa jest fee taki metaliczny posmak tzn ciąża:) Trzymam łokcie za Ciebie kochana :)

ja tylko na chwilke wpadlam dac bo buzoilu bo za okollo 25 min musze jechac do tego dentysty..

A ja czuje ze @ sie zbliza:( kolejny m-c bez efektow ...

Nina uszy do góry, ja też każę mojemu zwierać szyki na następny weekend:-)

Czesc dziewczynki! :) Born- super ze sie odezwalas :) wysylaj fluidki kochana.... mi w tym mc nic nie pomoga ale moze innym ? :) Sabrina - Mi mama kiedys mowila..... Najpierw mowisz ze kupisz samochod, potem dom.... a jak juz bedziesz wszystko miala to sie okaze ze za dlugo czekalas.... no i tak po czesci jest.... w moim przypadku.... mam nadzieje ze to tylko chwilowe :) Pysiuleczka- mam nadzieje ze swedzace sutki to bedzie dobry objaw :) ratowniczko- ja tez sie odchudzam, uwazam na to co jem, ograniczam sie troszke :) Niedlugo do Pl czyli mam jakies 2 tyg zeby schudnac choc troszke :) Sublima- powodzenia w nauce :) Monika942-napisz co u lekarza.... :) A u mnie coz... wczoraj mialam straszny skurcz brzucha... Akurat bylismy na spacerku z psiulkiem .... ale po jakichs 5 bardzo dlugich minutach przeszlo.....Kolejny ze tak powiem atak mialam o 1.30 w nocy..... koszmar.... jak bole porodowe sa choc po czesci podobne to bez znieczulenia nie bede probowac :( Jestem odporna na bol .... np. dentysta bez znieczulnia ale ten bol jest poprostu nie do opisania :( :( :( przeszlo mi ok 3 :( Rano dostalam @ ale wiedzialam ze tak bedzie ( za bardzo sie nie staralismy w tym mc-infekcja) cisze sie ze @ dostalam na czas :) Z dobrych wiadomosci to to ze moje TSH wynosi 1,4 jupi!!!!!! :) Wiec teraz powinno isc gladko mam nadzieje ze to byla jedyna przeszkoda :) Pozdrawiam!

Dziewczyny, ja znow nie mam owu!!

kurcze Malinowa, robisz testy?

No robie wlasnie juz od 3 dni i ciagle jedna kreska. Przy 27dniowych cyklach powinno sie w 12 cokolwiek wylaniac, a tu jedna wielka ciemna d....

Poza tym nie mam zadnych objawow - zero sluzu, temp skacze jak szalona - w ciagu 4 dni: 36,7 na 36,4 na 36,3 a dzisiaj znow na 36,5. Moj organizm autentycznie oszalal.

A dziś jest który dzień cyklu?

12. Kiedys testy wychodzily w 11dc. I juz nie wiem czy mi sie poprzestawialo czy znow za 8 dni dostane @, bo bede miec cykl bez owu.

nie panikuj, zrób testy do 16 dc

No na bank nie przestane ich robic, zeby wiedziec.

czytałam o przypadkach, ze test sie przesunął nawet do 20 dc. stres i przemęczenie, przeziębienie...

tfu fru owu a nie test:-))))

tfu fru owu a nie test:-))))

W czwartek mam usg "dowcipne", to od razu sprawdze jak sie sprawy maja :P

no spoko , to napewno coś wyjaśni