Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalaidom1

Kobieta, której nikt nie chce

Polecane posty

Gość lord stront
Wychodzi na to, że jestem trochę oczytany, bo z terapeutą nie rozmawiam o psychologii, psychiatrii, jako takiej, tylko o sobie. Wgląd w siebie i obserwacja innych, plus jakaś tam wiedza z książek, potem refleksja, dają świadomość i wiedzę. Choćby niewielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
"27 - to moze jednak uchylisz rabka tajemnicy i napiszesz cos wiecej ?" ..na jaki temat ? o.O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
yy - to Ty tez masz jeszcze szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
27 - ten temat: 18:09 [zgłoś do usunięcia] taki jeden facet27 Ja ostatnio stwierdziłe ,że jestem jakiś aspołeczni ..ostatnio tylko praca-dom ..nie chce mi się do nikogo dzwonić ze znajomych oni w sumie już do mnie tez nie dzwonią spotkania towarzyskie mnie męczą ostatnio ..w pracy również nie chce mi się z ludźmi jakoś gadać specjalnie. Nawet przeszlo mi przez myśl ,że coś nie tak ze mna bo kurde wszyscy inni ludzie którzy mnie otaczają ( CI normalni ) dążą do kontaktu z innymi ludźmi ,a ja wręcz przeciwnie...może to dlatego ,że rozstałem się z dziewczyną ,ale to też dało mi do myślenia bo ona była cholernie kontaktowa ,a ja nie i to pewnie też zaważyło o byciu ze mną... ja lubię mieć święty spokój lubię zaszyć się w swojej norze ,a latem gdzieś samemu bądź z bliską osobą wyskoczyć we dwoje...problem jest taki ,że większość ludzi chyba nudzi takie wiecznie we dwoje i rzadkie spotkania z osobami trzecimi w wspólnym gronie....ja np wolny dzień z kobieta wolał bym spędzić w wyrku niż łazić po znajomych i tylko gdać , smiać się , gadac , smiać się ..no ile można ...Silence!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
Lord - ten terapeuta to psycholog ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
No dobrze ,ale co ja mam jeszcze więcej na ten temat powiedzieć ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darker, jestes nie tylko cyniczny... Jestes podly w tym, jak reagujesz na - de facto- pomoc, rade, troske. Moze i mam utopijna wizje, ale chcialam dobrze... Skutecznie zniechecasz do siebie ludzi.. powoli rozumiem dlaczego nie ma szans na "lepsze jutro" dla Ciebie, mimo tego, ze inteligentny z Ciebie facet. Ty zwyczajnie - z jakiegos powodu- czerpiesz chora satysfakcje z tego "biczowania" siebie, uzalania sie i nic nie robienia z swoim zyciem! Albo po prostu jestes tchorzem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
27 - uklad z ta dziewczyna. Jak powstal, ile trwal, dlaczego sie rozpadl. Bo mam wrazenie ze to mialo bardzo duzy wplyw na to co sie z Toba dzieje teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
szczerze to nie chce mi się uzewnętrzniać ..to co się ze mną dzieje to raczej wynik całego życia niż bycia z nią. Bo my po prostu do siebie nie pasowalismy na dłuższą metę ona była towarzyskim-włóczęgą lubiącym ryzyko i adrenalinę ,a ja raczej samotnikiem który gdy osiągnie pewien pułap woli bardziej bezpieczeństwo niż wieczne ryzyko....i nad tym bezpieczeństem się zastanawiam to aby przypadkiem ja nie postępuje / postępowałem w życiu zbyt bezpiecznie ,a innymi słowy nudno. Bo bezpieczeństwo jest nudne w większości ,a ryzyko ciekawe choć nieraz boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestes podly w tym, jak reagujesz na - de facto- pomoc, rade, troske." Czyją? "Moze i mam utopijna wizje, ale chcialam dobrze..." Ta co mnie załatwiła też chciała dobrze. Tzn. ona ma się dobrze ja... już trochę mniej. "Skutecznie zniechecasz do siebie ludzi." Zwłaszcza tych co dają swoje nagie foty na forum. ( to o yy-coś tam - jakbyś nie załapała) Takiego fanklubu nie szukam. "powoli rozumiem dlaczego nie ma szans na "lepsze jutro" dla Ciebie" Ty lepsze jutro miałaś praktycznie bez większego wysiłku z własnej strony a i mężczyźni pomagali. Błagam - tylko bez ckliwych opowiastek jak to cię w domu bili rozbitą butelką po głowie a teraz szast-prast i jesteś wspaniała :D "mimo tego, ze inteligentny z Ciebie facet. " Wiesz... mam zachowaną całą taką listę ochów i achów pod moim adresem jaką jedna panna naprodukowała na mój temat. Jak to jest, że zawsze jestem wspaniały dla tych co z "obiektywnych" przyczyn ze mną być nie mogą?! Korci mnie aby wkleić ale jeśli ona by to znalazła i powiązała ze mną to musiałbym ją zabić. Nie miałbym życia wtedy. "Ty zwyczajnie - z jakiegos powodu- czerpiesz chora satysfakcje z tego "biczowania" siebie, uzalania sie i nic nie robienia z swoim zyciem!" Ja się nie użalam a ze swoim życiem zrobiłem więcej niż ty - tylko mnie nikt nie pomógł, na nikogo nie mogłem liczyć gdy gówno wpadło w wiatrak a i wielu mi dosrywało z samej radości tego faktu. I Herkules dupa kiedy ludzi kupa. "Albo po prostu jestes tchorzem???" Dlaczego jak dziewczyna ładna na zdjęciach to zwykle głupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza Amelka
Wiesz... mam zachowaną całą taką listę ochów i achów pod moim adresem jaką jedna panna naprodukowała na mój temat. Jak to jest, że zawsze jestem wspaniały dla tych co z "obiektywnych" przyczyn ze mną być nie mogą?! Korci mnie aby wkleić ale jeśli ona by to znalazła i powiązała ze mną to musiałbym ją zabić. Nie miałbym życia wtedy" piszesz o żelku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"piszesz o żelku ?" Potrafisz sobie wyobrazić, że były dziewczyny w prawdziwym świecie z którymi miałem kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Darker nie znam cie ,ale ze swoich doświadczeń wiem tyle ,że kobieta patrzy na Ciebie przez pryzmat emocji z którymi ciebie kojarzy. Postaraj sobie przypomnieć jakie w większości emocje były między tobą ,a tamtymi dziewczynami....ja też przez dłuższy czas nie mogłem pojąc tego jakie to kobiety są nielogiczne ,a jak mocno emocjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza Amelka
Potrafisz sobie wyobrazić, że były dziewczyny w prawdziwym świecie z którymi miałem kontakt?" w sumie to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
Kobiety sa najbardziej logiczne pod sloncem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
To Darker opisz tak mniej więcej jak te relacje wyglądały co robiliście , o czym rozmawialiście bo w sumie nigdy tego nie pisałeś ,a bynajmniej ja nigdy nie natrafiłem na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Postaraj sobie przypomnieć jakie w większości emocje były między tobą ,a tamtymi dziewczynami" Tylko z jedną miałem naprawdę fajne emocje o jakich piszesz ale okazało się, że dla niej byłem tylko jakimś tam znajomym któremu można pozawracać głowę. Nie chciała niczego głębszego więc w końcu zerwałem kontakt. To zabolało mnie bardziej niż ją (o ile w ogóle - bawi się wybornie w tej chwili). Ilekroć o niej myślę czuję jakby mi wnętrzności żywcem wyrywano bo żal mi cholernie, że nic z tego nie wyszło. Żal mi straconego czasu a najbardziej mi żal, że nigdy nie byłem dla niej kimś ważnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
"Tylko z jedną miałem naprawdę fajne emocje" wiesz nie chce Cię jeszcze bardziej dołować. Nie wiem co tam zaszło między wami czy były pocałunki , pieszczoty itp ..ale również ze swoich doświadczeń wiem ,że niewykorzystane momenty z dziewczynami się mszczą kiedy są fajne emocje to trzeba je wykorzystywać na zbliżanie się do siebie ....kiedyś dawno temu jak jeszcze nie wiedziałem dokładnie co i jak spotykalem się z taką koleżanką , ktora zawsze jak mnie widziala w grupie znajomych to dawała mi silne oznaki zainteresowania tj przytulala się ...zapraszała do kina ( nie sami ) ..komplementowała mnie ..w końcu się odwarzylem i zaprosiłem ją na piwko tam sobie pogadaliśmy tylko ..ja nic nie zrobiłem ..potem ona zaprosiła mnie na spacer ...i ja znowu nic nie zrobiłem:) ...potem ja ja zaprosiłem na spacer gdzie jak teraz licze to było chyba z 5 momentów gdzie ją mogłe pocałować ,a ja tego nie zrobiłem ...potem już się ze mną nie spotkała ,a ja wiele zdziwiony o.O...z jej punktu widzenia to wyglądało pewnie ta że poczuła się PRZEZE MNIE NIEATRAKCYJNA i odrzucona bo jej nie pocałowałem . bo nie próbowałem nawet mając ku temu okazje. bo stchórzyłem... po tej lekcji przysiągłem sobie ,że gdy będę miał w życiu znowu taką sytuację to nie będę się bał i jakoś to tam wychodziło...bynajmniej z całowaniem i pieszczotami wszelkiej maści przestałem mieć problemy...bo kiedyś to dla mnie było wielkie och i ach ,a teraz to normalne ,że tak ludzie okazują sobie sympatię i to dość szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kiedy są fajne emocje to trzeba je wykorzystywać na zbliżanie się do siebie" Kiedy ja w życiu nawet na randce nie byłem z dziewczyną. Co niby wtedy miałem wykorzystywać jak o niczym pojęcia nie miałem wówczas? Chryste, przecież chciałem jak najlepiej a w zamian tylko kopa w zęby i cieszyć się bo nowego faceta ma co rok... Ona napisała mi, że wiedziała, że jej się podobam. I, że cieszy się, że nic z tego nie wyszło.. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro do siebie nie pasowalisci to po co sie wiazac chyba ze poto zeby miec seks i towarzystwo dopoki sie nie znbajdzie kogos lepszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Pisałeś o fajnych emocjach to myślałem ,że dużo przebywaliście ze sobą i były emocje z lekką nutką erotyki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiesz nie chce Cię jeszcze bardziej dołować. Nie wiem co tam zaszło między wami czy były pocałunki , pieszczoty itp ..ale również ze swoich doświadczeń wiem ,że niewykorzystane momenty z dziewczynami się mszczą kiedy są fajne emocje to trzeba je wykorzystywać na zbliżanie się do siebie ....kiedyś dawno temu jak jeszcze nie wiedziałem dokładnie co i jak spotykalem się z taką koleżanką , ktora zawsze jak mnie widziala w grupie znajomych to dawała mi silne oznaki zainteresowania tj przytulala się ...zapraszała do kina ( nie sami ) ..komplementowała mnie ..w końcu się odwarzylem i zaprosiłem ją na piwko tam sobie pogadaliśmy tylko ..ja nic nie zrobiłem ..potem ona zaprosiła mnie na spacer ...i ja znowu nic nie zrobiłem ...potem ja ja zaprosiłem na spacer gdzie jak teraz licze to było chyba z 5 momentów gdzie ją mogłe pocałować ,a ja tego nie zrobiłem ...potem już się ze mną nie spotkała ,a ja wiele zdziwiony o.O...z jej punktu widzenia to wyglądało pewnie ta że poczuła się PRZEZE MNIE NIEATRAKCYJNA i odrzucona bo jej nie pocałowałem . bo nie próbowałem nawet mając ku temu okazje. bo stchórzyłem... po tej lekcji przysiągłem sobie ,że gdy będę miał w życiu znowu taką sytuację to nie będę się bał i jakoś to tam wychodziło...bynajmniej z całowaniem i pieszczotami wszelkiej maści przestałem mieć problemy...bo kiedyś to dla mnie było wielkie och i ach ,a teraz to normalne ,że tak ludzie okazują sobie sympatię i to dość szybko." ja to bym poprostu nie uwierzył że mogę się komuś podobać myślałby,m że mi tylko się wydaje że od tego że tak bardzo chcę widzę to co bym chcial zeby sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pisałeś o fajnych emocjach to myślałem ,że dużo przebywaliście ze sobą i były emocje z lekką nutką erotyki ..." Czy ja wiem... można powiedzieć, że to miało miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
Chyba sie powtorze bo mam wrazenie ze juz Ci to kiedys pisalam ale: Zdarzaja sie w zyciu rozne nieszczescia. I fizyczne i psychiczne. Sa ludzie, ktorzy musza zyc z bliznami po oparzeniach, sa tacy ktorzy stracili reke czy noge a moze obie. Cos co ich okalecza na dlugo. Czasami na reszte zycia. Jset jak jest. Inaczej nie bedzie. Pozostaje tylko do wyboru czy chcesz dalej tak zyc i zaglebiac sie w to co sie stalo czy chcesz sprobowac isc dalej. Ludzie poruszaja sie i o kulach i na wozkach. Na pewno to nie to samo co biegac i podskakiwac ale tez jest to metoda na poruszanie sie. Pytanie tylko - czy chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
"Czy ja wiem... można powiedzieć, że to miało miejsce." Skoro miało miejsce to znaczy ,że w tych momentach jakieś tam szanse miałeś ,ale no właśnie ..nie wiedziałeś jak ... Podejrzewam ,że laska była bardziej doświadczona. Powiem Ci tyle ..niestety ,ale kobiety źle znoszą sytuacje ,gdy coś wisi w powietrzu ,a facet nie robi kroku na przód. W tych momentach one tego oczekują i już ( takie prawo natury i tego nie zmienisz) i gówno je obchodzi ,że nie wiesz co zrobić....Być może ( podkreślam bo tego nie wiem) miałeś w pewnych sytuacjach szanse ,a ty tego kroku nie zrobiłeś i to was od siebie oddalało. W końcu jej Ego tego nie zniosło ,że jej nie chcesz ( bo tak to odebrała ) i zaczęła wymyślać jakieś bzdury ,żeby siebie samą uspokoić ( tak działa kobieca psychika )....i co dalej ? NIC ...nie obwiniaj się bo nie wiedziałeś wtedy jak się zachować. .. czasu nie cofniesz...ja też i myślę ,żę dużo osób z forum miało różne przejścia miłosne ...z tym ,że jedni mieli w wieku 13 lat ,a inni w wieku 20 jedni po miłosnej porażce się podnosili ,a inni nie ,albo trwało to dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ludzie poruszaja sie i o kulach i na wozkach. Na pewno to nie to samo co biegac i podskakiwac ale tez jest to metoda na poruszanie sie. Pytanie tylko - czy chcesz?" To jest właśnie to co robię - utykam! Ja nie jestem na wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muaghahahah
Wiesz... mam zachowaną całą taką listę ochów i achów pod moim adresem jaką jedna panna naprodukowała na mój temat. Jak to jest, że zawsze jestem wspaniały dla tych co z "obiektywnych" przyczyn ze mną być nie mogą?! Korci mnie aby wkleić ale jeśli ona by to znalazła i powiązała ze mną to musiałbym ją zabić. Nie miałbym życia wtedy./////////// no dawaj!!!!!!! posmijemy sie :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×