Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalaidom1

Kobieta, której nikt nie chce

Polecane posty

Gość lalaidom1
czemu? Gdybym to wiedziala to bym tutaj nie pisala. Zagadywali, bronili przed wszystkimi, gapili sie na mnie jak sroka w gnat, nie spuszczali ze mnie wzroku a jednak nigdy nie zaprosili. czulam, ze cos do mnie czuja a po jakims czasie dowiedzialam sie, ze sie z kims spotykaja. Odrzucali mnie a moje poczucie wartosci w ten sposob malalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku miku, juz z tydzien to trwa i jestem coraz blizsza tej decyzji :D ale potrzebuje kompa codzinnie i nie wiem jak mam go oddac do serwisu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
Autorko :) Bardzo możliwe, że wokół Ciebie jest tłumek mężczyzn z wywalonymi na wierzch gałami i wywieszonymi jęzorami, a Ty, droga młoda damo, tego nie zauważasz ;) Głowa trochę w chmurach, takich własnych. Trochę smutku, który wszedł Ci już w nawyk, nawet go trochę pielęgnujesz... Oj dużo tego! Wiem o Tobie ;) dużo :classic_cool: koco Ja nie mam normalnego życia towarzyskiego. Na własne życzenie, więc kafeteria, to substytut, więc tutaj szarżuję. Odmóżdżanie to jakże piękne zajęcie, ale tylko dla umóżdżonych :D o czym niestety tak wiele naszych kafeteryjnych przyjaciół, raczy nie wiedzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Gówniarski to może za dużo powiedziane, ale jakiś dzieciak we mnie tkwi. " I za nic w swiecie sie tego nie wyzbywaj!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Odmóżdżanie to jakże piękne zajęcie, ale tylko dla umóżdżonych o czym niestety tak wiele naszych kafeteryjnych przyjaciół, raczy nie wiedzieć" Niestety dla nich... stety dla nas... nie abym NAM schlebiala ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku :D Ja WIEM ZE MA KALWIATURE :) heh ale jest ona nieodlaczna - doslownie i w przenosni- jego czescia :) wiec... ?? teoretycznie moge podlaczyc zwykla... ale juz widze jak targam wszedzie ze soba kompa i osobno klawiature :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
koco Nie wyzbywam się, nie jestem nawet w stanie :D Autorko Jest mi trudno to opisać, bo to bardziej wrażenie, niż wynik analizy. Odczuwam, w tym jak piszesz i co, smutek (to oczywiste!), gasnącą nadzieję, odwrócenie się od świata (tak do pewnego stopnia). Nie czuję w Twoich słowach swobody. To nie to, że brzmią fałszywie! One po prostu w ogóle słabą brzmią, są przytłumione, jakby wypływały z pomieszczenia zaciemnionego, gdzie długie, grube kotary zasłaniają okna. Przepraszam za tę grafomanię :D ale tak sobie to wyobraziłem. Siedzisz tam i tylko na chwilę wychodzisz, by znów wrócić. Czas wypełnisz sobie sensownymi zadaniami, ale same w sobie one nie cieszą Cię, bo brak Ci tej iskry, która potrafi rozpalić nasze namiętności i uczucia. Długo by o tym mówić i pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
koco uwaga techniczna Klawiaturę zazwyczaj dość łatwo wymienić. Oczywiście gdy kto ma do tego jakiś dryg. Gdybym mieszkał blisko, to bym Ci wymienił. Zupełnie bez podtekstów :classic_cool: Ja też lubię się odmóżdżać :D uwielbiam różne kretyństwa. Czy szanowna Autorka, ma coś, co nie działa i można to wymienić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lordzie, straciłam wątek :D co radzisz osobie, która pewnych rzeczy w tej materii niedostrzega :) (mam na myśli adoratorów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaidom1
tak mam- cala siebie ;p wlasnie lordzie, podpinam sie pod to co napisala fiku miku. A moze ja ich wcale nie mam tylko tak mi sie wydaje? moze takie komplementowanie jest normalna sprawa dla kazdej kobiety, moze faceci tak mowia kazdej dziewczynie a tylko ja mam takie wrazenie, ze jak tak pieknie mowia i sie wlepiaja wzrokiem to znaczy, ze im sie podobam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaidom1
Lord juz flirtuje ze mna, teraz to widze. No chyba, ze sie myle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
Myślę, że temu nie da się zaradzić, stosując tylko do rady: bądź uważna, otwarta. Skoro nie jesteśmy uważni, otwarci, to pewnie z czegoś to wynika. I tutaj zaczynają się komplikacje, bo często nawet nie mamy pojęcia z czego, to się wzięło. Jeśli nie mamy znacznie zrytej psychiki, jak na przykład ja :classic_cool: to być może trochę wysiłku włożonego w pozytywne nastawienie, wiarę w siebie i uwagę poświęcaną otoczeniu, wystarczą. Wiem, że napisałem banały, ale kilkoma słowy, trudno coś więcej. Bywa, że umiejętność podtrzymywania spojrzenia, uśmiech wystarczą, żeby zachęcić kogoś do poznania nas. Wiem jak sam potrafię wybudować wielki mur wokół siebie i wiem jak wiele się na tym traci, gdy zamiast spojrzeć wokół, gapię się gdzieś w przestrzeń, czyli de facto w siebie samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeśli nie mamy znacznie zrytej psychiki, jak na przykład ja " Tej! to moj tekst ;P ODchodze z tego topiku!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męzczyzna 38
Witajcie dziewczyny (kobiety)! Chciałbym zabraać głos w tej dyskusji... Jak męzczyzna chciałbym podkreslić, iż uwazam ze warto spotykać się z ludzmi a z płcia piękną..jak najbardziej. Uzywacie tu sformułowań..ładna..itp. Uwazam, że mozna być fajną według siebie..ale nie wszyscy to popierają..ale także zazdrościmy innym ze np. sa zapraszani.. Jesli zechciecie się spotkać na kawe pogadac na spacer..jak najbardziej służę...mam wykształcenie wyższe i chciałbym poznać jakąś fajną kobietę na stałe..ale cóż nie mam az tak mnóstwo czasu na chodzenie do klubu i bycie potencjalnym złowionym kolegą. Wolę na spokojnie poznać kogoś i z nim się pobawić potanczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
lalaidom1 Kombinuj dalej ;) Powiem Ci wprost, że może i tak się Tobie wydaje, bo spotykasz bardzo kulturalne osoby, które czują się w obowiązku palnąć jakiś komplement, ale raczej wątpię. Trzeba by Ciebie obejrzeć ;) niekoniecznie w stroju Ewy :classic_cool: Być może to są między innymi próby podrywania Ciebie, których Ty nie potrafisz zinterpretować. Odbierasz to jako zdawkowy komplement, grzeczność, albo po prostu nie wiesz co z tym w ogóle zrobić. Tak reagują ludzie, którym brakuje pewnego rozeznania w relacjach z ludźmi, szczególnie z płcią przeciwną. Można powiedzieć, że to brak pewnej umiejętności, którą można nabyć. To wszystko zawsze się dzieje, na skrzyżowaniu emocji i rozumu. Rozumu to Ci nie brak, natomiast emocje chyba zduszone. Być może nigdy nie byłaś w pełni emocjonalnie ekspresyjna, tak jak jest Twojej naturze przypisane. Być może tłumiłaś i nadal to robisz, samą siebie, nie pozwalasz sobie na bycie sobą w pełni Twojego emocjonalnego kolorytu. Przez to świat zewnętrzny i Twoje wnętrze znajduje się w cieniu. Jest szaro. Nie tragicznie, nawet nie dramatycznie, tylko szaro i ciężko, nużąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaidom1
No dobrze, geneza takich zachowan geneza ale przeciez niezbyt urodziwi ludzie albo zamknieci w sobie ale niewyksztalceni albo i jedni i drudzy i trzeci tez znajduja swoje polowki i sa kochani. To dlaczego ja nie jestem kochana? Mysle, ze mam tak sama na calym swiecie, bo z mojego towarzystwa tylko ja mam taki problem. Moje kolezanki-kobiety mniej atrakcyjne ode mnie (wedlug opinii innych) maja juz kogos kto je kocha a ja rycze w poduszke bo mnie nikt nie chce pokochac. Okropnie sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
koco Ten gość z pewnością sobie nie robi jaj. Przynajmniej ja tak myślę. Biedak stał się teraz bohaterem sieci. Już jest pełno remiksów :D Tekst jest MÓJ ale możesz korzystać ;) I coś mi się wydaje, że nie masz zrytej psyche, jedynie chciałabyś trochę tak się podkręcić, jaką to jesteś wariatką ;) a tymczasem, niestety, coś mi się tak zdaje, że masz dość równo w głowie poukładane. Nic z tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 24
Powtorze moje pytanie: A co stalo na przeszkodzie zebys to TY kogos zaprosila czy wykazala inicjatywe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a ja rycze w poduszke bo mnie nikt nie chce pokochac" Jakby Ci to... jedno drugie wyklucza? :D generlanie im wiecej Cie czytam, tym bardziej nie wiem o czym Ty piszesz... nie - nie brak mi empatii, ja tylko nie znosze uzalania sie nad soba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaidom1
mam lusto w domu, robilam kiedys male kroczki w modelingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×