Jak odejść od nieodpowiedniego dla siebie faceta jak sie go kocha?;/ POMOCY !

Witam, jestem w dwuletnim związku.Oboje jesteśmy po 20-tce. Ja z biednej rodziny, on z średniej klasy. Od dwóch lat odkąd z nim jestem nie pracuje. Niby szuka pracy, znaleźć nie może jakoś... Moze ktoś pomyśleć ze mam materialistyczny sposób myślenia. Nalezę go gatunku kobiet niezależnych od nikogo, pracujących itp. Może mnie przy nim sex trzyma..?;/ Jak oderwać serce od rozumu..?:( Niech znajdzie prace bosheee... poradźcie coś:(

Hmm.. jesli bys go kochała to nawet bys nie pomyslala o tym zeby odejsc, a skoro tak myslisz to naprawde chyba nie jest to zbyt udany zwiazek. Jestes mloda, jesli widzisz ze to darmozjad to go zostaw poki nie jest za pozno.

mi to sie wydaje ze on po prostu nie chce jej znalesc bo tak mu wygodnie jak wyobrazasz sobie wasza przyszlosc?

Uważam, że masz prawo mysleć w ten sposób. Kobieta potrzebuje poczucia bezpieczeństwa nawet gdy jest samodzielna. To Ty masz nosic pod sercem dziecko i chcesz pewności, że baran da rade, to jest zapisane w naszym instynkcie. Porozmawiaj z nim, powiedz o swoich obawach, planach, wyobrażeniu o dalszym związku i wymaganiach wobec partnera. Jeśli oleje twoje potrzeby, wtedy Ty olej jego.