zerwałam z narzeczonym przez pornole!!

twierdzi że niczego mu nie brakuje zresztą, okłamał i to jest też duży problem. poprostu mi to nie pasuje i nie będę tolerować

a co ci włąściwie nie pasuje , ? ktoś się bzyka i tyle , o co to całe halo?

no właśnie ktoś się bzykka no i po co to oglądać?? co jest w tym fajnego jakoś nie czaje nie

znajdź sobie stronki z porno dla kobiet , są takie :) to wtedy zrozumiesz :)))

..a co ci mial powiedziec? Gdyby ci powiedzial ze jestes kiepska w lozku to lepiej bys sie poczula i awantury by nie bylo?...Faceci zwykle nie dlatego ogladaja pornosy, ze im czegos brakuje w lozku. Po prostu ogladaja. Czy kobiety ktore namietnie ogladaja seriale telewizyjne robia to dlatego, ze marzy im sie synek z zespolem Downa a maja normalna coreczke? Albo chca zeby ich maz nazywal sie Rysio zamiast Krzysiek???....Twoj facet niekoniecznie musial cie oklamac. Moze mu czegos brakuje a moze niczego mu nie brakuje, ale czasem lubi sobie popatrzec i tyle. Musisz zrozumiec, ze faceci wchodza na strony porno nie tylko wtedy, kiedy chce im sie wyuzdanego seksu. Kobiety czesto slecza przed monitorem i wklepuja tepo w google co im przyjdzie do glowy z zakresu ktory moze je zainteresowac, czyli np przepisy kulinarne, poradniki makijazowe, odchudzanie it, niektore tez wchodza na strony porno. Faceci maja dokladnie tak samo. Siedza przed kompem i wstukuja bzdury. O futbolu, polityce, gole baby, samochody i co tylko. Musisz to zrozumiec. To nie jest zamach na twoje zycie. Jesli jestes przekonana, ze wasze zycie erotyczne jest dla was obojga satysfakcjonujace, to wrzuc na luz. Nie masz prawde mowiac innego wyjscia, bo co byc nie robila, to i tak tej sytuacji nie zmienisz. A jesli jednak czujesz, ze moglabys dawac z siebie wiecej w lozku i obawiasz sie, ze to moze byc przyczyna, dla ktorej on oglada porno (podkreslam, to zwykle nie jest powod), to po prostu sproboj sie bardziej otworzyc w sferze erotycznej albo sie rozstan ze swoim facetem, bo inaczej cale zycie bedziesz sie takimi rzeczami gryzla.

ja może napiszę, jak to wygląda z punktu widzenia kobiety, która ogląda... tak, ja oglądam, obecnie dlatego, bo nie mam faceta, ale mając faceta, świetnego kochanka, też oglądałam, chociaż znacznie rzadziej. Myślisz, że obchodzili mnie ci faceci i te laski, które były na filmach? Nie, interesowały mnie odpowiednie obrazy, które mnie pobudzają. Mam naprawdę duże potrzeby, a czasem potrzebuję po prostu urozmaicenia. Będąc z tym facetem, z którym tak dobrze mi było w łóżku, na początku nie oglądałam, wystarczyło mi to, co robiliśmy, ale w którymś momencie trochę przypadkiem weszłam na dysku na ukryty katalog z filmami i to mnie po prostu bardzo podnieciło.. taka odmiana.. to nie zmieniło niczego w naszej relacji i w tym, jak nam było w łóżku. Weź pod uwagę, że te filmy mogą czasem zasugerować mu pomysł na coś nowego, co możecie zrobić razem... Twój facet nie powinien kłamać i nie powinien dać się przyłapać. To jego błędy. Następny pewnie nie da się złapać i nie powie Ci o tym... ale i tak będzie je oglądał.

od czasu do czasu to moze i nie zaszkodzi ale nalogowego ogladania i masturbacji po kilka razy podrzad stanowczo nie polecam przekonalem sie na wlasnbej skorze ze nie warto i zaluje

tematem.

tak dokladnie, az sie prosi o uzupelnienie. Rzuc go i poznaj takiego co bedzie potrafil lepiej to przed toba ukrywac. Ale czy to cos zmienia?......

ja oglądam więcej pornosów niż mój facet, ale doskonale rozumiem dlaczego tyle kobiet tego nie trawi. Obraz kobiety na większości tych filmów jest poniżający, aktorki wyglądają jakby były naćpane, oral zaraz po analu, wszystko na siłe, faceci paskudni. Ja na 10 filmów trafiam na jeden znośny. Mimo że lubie to oglądać to czasem też mi sie niedobrze robi jak myśle że moj chłop to widzi. Miałam paru facetów w życiu i niestety ci którzy oglądali dużo takich filmów byli mocno szurnięci i mieli w łózku ciągoty do takich ekscesów. Tak więc ja toleruje, jak mamy z partnerem posuche. Jakbym zobaczyła że po seks maratonie ogląda takie treści to też nie byłabym zadowolona...

ja zostalam obdarzona zdolnoscia do przezywania tzw "kobiecych ejakujacji". Oprocz tego, od kiedy pamietam, mialam ciagoty do BDSM. Z moim facetem, mielismy cudowne zycie seskualne, on byl wspanialym kochankiem, nie mialam zadnych zastrzezen. Kiedys wreszcie pomyslalam, ze moze moglabym z nim sprobowac squirtu czy BDSM, tylko jak to zaczac delikatnie. I mniej wiecej w tym samym czasie, odkrylam w naszym kompie jego historie wyszukiwania. Walasnie BDSM. squirt i pissing......Dzieki temu, ze odkrylam, jakie pornoski on lubi, udalo mi sie otworzyc przed nim moje moje mozliwoesci seksualne. Nigdy nie przyznalam mu sie, ze zaczelam squirtowac po obejrzeniu jego kolekcji porno, ale wiem, ze on jet w 100% usatysfakcjionowany....

ale czy nie uważacie że przez takie oglądanie pornosów faceta bardziej ciągnie do zdrady i że wkońcu to zrobi?? Ja tak samo jak autorka nie toleruje tego.

odpisze ktoś??

ja tylko uważam, że przez porno facetom wypacza się rzeczywisty obraz kobiecego ciała i to jest chyba sedno problemu. założę się, że większość pań wpada po prostu w kompleksy, czuje się nieatrakcyjnie, zaczyna analizować i porównywać każdą część swojego ciała z ciałami aktorek porno. na ogół w takim porównaniu zwyczajna kobieta wypada raczej kiepsko (w ich ocenie), więc pojawiają się pytania typu "po co ze mną jest, skoro mu się nie podobam?", złość, smutek, awantury i pretensje. mi to jakoś nie przeszkadza, niech sobie ogląda, pod warunkiem, że nie będzie ode mnie wymagał powtarzania w łóżku pewnych rzeczy z tych filmów, które mi się nie podobają albo uważam je za chore lub obrzydliwe. ja doskonale znam siebie, wiem, że facet ode mnie i tak nie dostanie więcej niż mogę mu dać i jeśli dla niego to jest za mało lub kiepskiej jakości, droga wolna.

nie uważam, ze przez ogladanie pornoli kogoś będzie ciągnęło do zdrady.

swoją drogą skąd wy wiecie, ze wasi faceci oglądaja pornole? Grzebiecie w historii kompa czy jak?

Czytałam kiedyś taki artykuł, o tym, jak próbowano zrobić badania na temat wpływu oglądania pornografii na życie seksualne facetów, chyba gdzieś w Stanach, czy Kanadzie. Postanowiono podzielić ich na 2 grupy tych, co oglądają i tych, co nie oglądają, a następnie zrobić im ankietę... niestety nie znaleziono takich, co nie oglądają.... Ja też uważam, że wiele takich filmów wypacza obraz kobiety i seksu. Nie rozumiem, dlaczego większość się kończy wytryskiem na twarz, albo piersi, bo mnie osobiście podnieca kiedy kończymy razem w sobie (stosowałam antykoncepcję hormonalną). Niestety miałam takiego faceta, który dość długo był sam i oglądał sporo i.. nie potrafił dojść we mnie.. Tak więc to ma swoje konsekwencje, co za dużo, to niezdrowo.... ale mimo to czasem można obejrzeć i moim zdaniem to nie oznacza chęci zdrady, wręcz przeciwnie, pozwala uniknąć zdrady, kiedy są takie okresy, że np. kobieta nie ma ochoty, źle się czuje, czy choćby jak urodzi dziecko...

Problemem powinno być to że Cię okłamał a nie wyjaśnił dlaczego to robi... Naiwna jesteś jeżeli uważasz, że kolejny facet nie będzie oglądał porno. Tacy to dinozaury........... Powinnaś przyłączyć się do oglądania, poszukać coś co da wam obojgu satysfakcję. To może być dobrą nauką w łóżku. No i chyba lepiej, że ogląda niż szuka kochankę..........

ej laski, skąd wiecie, ze wasi faceci oglądają poronole?? Bo ja nawet nie wiem czy mój ogląda...Kiedyś oglądaliśmy razem, przed dzieckiem a teraz czasu brak, późno wracamy z pracy i tak się zastanawiam kiedy on miałby te pornole oglądać :):)

IDIOTKA Z AUTORKI I TYLE W TEMACIE

mnie się wydaje, ze tutaj jedynym problemem jest fakt, ze facet Cię okłamał. Ale z drugiej strony pewnie nie dałaś mu wyboru... Ja w historie kompa nikomu nie zaglądam, a jakbym kogoś na tym nakryła to chyba by mi było jesczcze bardziej głupio niż samemu zainteresowanemu :)

i tak się zastanawiam kiedy on miałby te pornole oglądać" oglada jak spisz albo jak cie nie ma w domu ;)

zrob tak jak ja http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5100514

regres, jak mnie nie ma w domu to on jest z córką, a nie sądzę,zeby z dwulatką porosy oglądał :) A spać idziemy razem :) Stąd moja teoria.

to, że w ogóle oglądają, to nie znaczy, że robią to cały czas. Jeżeli jest zmęczony, ma dużo pracy, zajmujecie się dzieckiem, to może teraz nie ogląda, ale sama piszesz, że kiedyś razem oglądaliście.... Ja też czasem oglądam, ale np. na początku znajomości wyłącza mi się w ogóle myślenie o seksie, jestem zafascynowana poznawaniem człowieka, każde jego dotknięcie działa na mnie na tyle mocno, że już nie potrzebuję dodatkowych wrażeń... ale chodzi o samą możliwość oglądania, np. od czasu do czasu.

a wy jestescie zrosnieci pępowiną ze wszystko razem robicie? :)

Kiedy mój partner się ślini na widok takiej panienki ,zaczynam głośno komentować poczynania jej kochanka,po pewnym czasie kanał zostaje przełączony.

o widze pare osób się wypowiedział jeszcze do loli gadałam z nim o tym kiedys i obydwoje mamy podejście że ani w tą a ni drugą str nie bd 3. Będe wieczorem bo teraz nie mam czasu.

regres- czemu zrośnięcu pępowinami? Mamy w domu dwulatkę, więc sami rzadko siedzimy w domu. Chyba, ze na "męskich" imprezach ogląda :):) ale przeważnie są na wolnym powietrzu więc odpada :)

regres- czemu zrośnięcu pępowinami?" razem wracamy do domu razem idziemy spać itd :)