zerwałam z narzeczonym przez pornole!!

e tam, czepiasz się. Nie wracamy razem do domu- pracujemy w różnych firmach. A spać chodzimy razem od zawsze- nie wiem co w tym dziwnego...

regres ma dziś zły dzień :p

regres ma przeważnie złe dni :) A to nie on niedawno się ożenił i uparcie twierdził, ze jest przeszczęśliwy w małżeństwie? ;P

regres ma dziś zły dzień" dawno juz nie miałem tak świetnego dnia :)

A spać chodzimy razem od zawsze- nie wiem co w tym dziwnego..." nawet jak męzowi spac sie nie chce to musi sie kłasc spac?

A mój facet porno nie ogląda. Powiedział, że owszem, w młodości miał taki okres, że oglądał (jak każdy), ale dojrzał i nie widzi już nic pociągającego w takich sztucznych, anatomicznych scenach, które z prawdziwym seksem mają tyle wspólnego co nic, a filmy wypełniają plastikowe baby, które z prawdziwym kobiecym ciałem mają tyle wspólnego co nic. A że mamy jednego kompa wiem, że nie kłamie. I co? Da się? Da!

a filmy wypełniają plastikowe baby, " takie pornosy rodem ze silikonowego USA to juz dawno przeżytek Teraz aktorki porno to naturalne,zwykłe i ładne kobiety które nie maja botoksów i innych silikonów

Faceci zachowuja sie jak zwierzeta, a durne baby w wiekszosci pozwalaja im sie tak zachowywac. Skoro kobieta moze swoj poped opanowac to rownie dobrze facet!!! I nie ma gadania, ze oni tacy sa! Bzdura! Autorko bardzo dobrze zrobilas. Ja swojemu tez powiedzialam, ze sobie tego nie zycze i poki co nie nakrylam go ani razu, nawet w necie nie przegladal, bo przez jakis czas mialam dla sprawdzenia zainstalowanego szpiega. Uwazam ze nalezy mi sie odrobina szacunku, a skoro jego kreca pornole to niech zatrudni sie tam jako aktor!

Tak, musi, żeby pornoli nie oglądał :):) A tak serio- Mój mąż jest skowronkiem, ja sową. Więc jeśli parę razy zdarzyło się, ze ktoś siedział sam wieczorem to byłam to raczej ja, a nie on.

A że mamy jednego kompa wiem, że nie kłamie. I co? Da się? Da!" radzę dokładnie przejrzec zakładki i foldery o nazwach auta,maszyny albo ulubione piosenki :P

Skoro kobieta moze swoj poped opanowac to rownie dobrze facet!!! I ale po co? Widac że znasz sie na mechanizmach i popedzie męzczyn niczym nasi posłowie na Acta Ogladanie porno przez facetów nie wpływa nic a nic na zwiazek który tworza z kobietą To tylko chora i beznadziejna wyobraznia kobiet nakazuje wam kobietą sadzić iż faceta to scierwo i kawał chuja bo oglada inne gołe baby :D

*kobietom

a mnie się wydaje, że problem oglądania pornoli urasta tutaj do jakiś ogromnych rozmiarow! No naprawdę, jak można komuś w kompie historię przeglądac. szpiega instalować?? Dopóki w związku jest ok, seks jest super to tak szczerze, po cholere szukać czegoś na siłę?? Owszem, można się zastanowić jeśli coś szwankuje. Kiedyś pisała tutaj dziewczyna, ze facet ma problem zeby dojśc w niej, bo za dużo pornoli ogląda i tylko ręką daje radę. Ale jeśli wszystko jest w porządku to jakie znaczenie ma, ze gościu sobie czasem jakieś filmiki zapoda??

regres, nie wiem czy jesteś samotny czy nie (dla dobra kobiet mam nadzieję, że tak), samej zdarza mi się sporadycznie obejrzeć filmik czy dwa, ale robię to nie dla taniej (bardzo taniej) podniety tylko z dystansem. I porno jest śmieszne. Śmieszą mnie ludzie, którzy się tym podniecają i żyć bez tego nie mogą. Śmieszą mnie miny, pozycje i dialogi (jeśli w ogóle takowe są). Śmieszą mnie kobiety, które robią to przed kamerą dla marnej kasy i złudnej sławy. Cały porno-biznes jest dosyć zabawny, ale dopóki ma fanów, dopóty będzie się miał dobrze. Natomiast tłumaczenie, że faceci muszą, bo ich rozsadzi, bo pójdą na dziwki, można zastosować tylko do ludzi, którzy mają poważny problem ze swoim popędem, albo dopiero weszli w okres dojrzewania i hormony dają im popalić. Pewnie z czasem zrozumieją szkodliwość swojego "hobby", ale może być tak, że zdarzy się t dopiero jak będą starzy i samotni i jedyną ich partnerką pozostanie ich ręka. Brawo, autorko! Nie można dać sobie wejść na głowę, a facetów bez "pornouzależnienia" jest bez liku :)

a to jakiś duży sukses ? "mój facet nie ogląda pornosów" "DA SIE" Jeśli to nie jest czynność, od której jest uzależniony, to nie przeszkadza mi to. Jeśdli kobieta ma poczucie własnej wartości, byle porno nie będzie dla niej problemem, czy już nawet o zgrozo powodem do rozstania.Jesteście zazdrosne, ze oglądają gołe baby w ekranie, dlatego Was to tak drażni

Dopóki w związku jest ok, seks jest super to tak szczerze, po cholere szukać czegoś na siłę??" zgadzam sie z toba w 100% to jest szukanie powodów do stwarzania sobie na siłę problemów

oglądanie raz na jakiś czas nie jest uzależnieniem, już prędzej bym to nazwała rozrywką.

dałaś mu szansę poznania równej idiotki jak on! wkrótce on już nie będzie normalnie funkcjonował sexualnie.....u sexuologa mnóstwo takich jak on-już żadne bodźce nie działaja po latach.....przesyt i wszystko staje się oczywiste-pokolenie przyszłych impotentów

regres: mojego faceta interesuje muzyka, astronomia i film (inne gatunki niż porno), a ja jestem dość sprytna i posiadam chyba większą wiedzę na temat komputerów niż on, więc nie bój się, nic przede mną nie ukrywa, jak podejrzewasz. Poza tym nie ma takiej potrzeby: nigdy jasno nie "zabroniłam" mu oglądać porno, a w rozmowie na ten temat, wręcz powiedziałam, że nie jest to dla mnie problem, chyba że za bardzo zaczyna przypominać nałóg. Ale do innych zainteresowań trzeba dojrzeć, co Tobie najwyraźniej jeszcze nie było dane.

zdziwię was?" jestem żonaty od czerwca tamtego roku i porno dla mnie nie jest czyms co ogladam notorycznie Dyskusja tutaj to tylko wyrazanie pogladów na ten temat i uzmysłowienie niektórym kobietom że sa w błedzie ,strojąc facetom fochy z tego powodu

Regres przykro mi ale każdy facet to ogląda i na pewno ma ukryty folder albo ogląda w sieci a potem kasuje historię... ogarnij się

Poza tym nie ma takiej potrzeby: nigdy jasno nie "zabroniłam" mu oglądać porno, a w rozmowie na ten temat, wręcz powiedziałam, że nie jest to dla mnie problem, chyba że za bardzo zaczyna przypominać nałóg." to dobrze a na jakiej podstawie sadzisz że nie mam innych zainteresowan?

o matko! Wiadomo, ze faceci NIE MUSZĄ oglądać pornoli! Ja też nie muszę kupować nowych ubrań na wyprzedażach:) a kupuję, bo lubię, sprawia mi to przyjemność. I tak samo ma facet z pornolami. Lubi więc sobie czasem zapoda. I tyle. Nie mówimy tutaj o porno uzaleznieniu przecież, ludzie!

mireczko widze że jednak masz zdrowe podejscie do tematu :)

Regres- pomimo pępowiny łączącej mnie z moim facetem?? :) Szczerze nie widzę nic złego jak sobie człwoiek od czasu do czasu obejrzy jakiś podniecający filmik. Wszystko jest dla ludzi i tyle. A doszukiwanie się jakiś podtekstów? Myślę, ze tak robią babki niepewne swoich mężczyzn, albo z niskim poczuciem własnej wartości.

pomimo ;)

Myślę, ze tak robią babki niepewne swoich mężczyzn, albo z niskim poczuciem własnej wartości." dokładnie jak piszesz :)

Czyli KAŻDY facet ogląda czasami porno, a jak mówi że nie to kłamie ?

regres bo wydawało mi się, że tak zajadle bronisz porno, że jest to duża część Twojego życia. Dyskusja jest o tym czy autorka dobrze zrobiła. TAK! Ponieważ każdy człowiek ma takie cechy i rzeczy, które mu w drugiej połówce przeszkadzają i są nie do przejścia. Jeśli ona mówi facetowi, że ma z tym problem, a on przeprasza i dalej robi swoje to jaką przyszłość ma ten związek? Mój facet powiedział mi, że byłoby dla niego nie do przejścia, gdybym siedziała godzinami w łazience, bo woli naturalność, a nie tony makijażu. Dla mnie nie do przejścia byłoby, gdyby był notorycznym imprezowiczem. Wszystko jest dla ludzi, ale w związku trzeba szukać komfortu i osoby, która będzie nam odpowiadać, a jeśli nie da się osiągnąć żadnego kompromisu to trzeba poszukać kogoś innego. Proste.

zdziwię Was- ależ oczywiście, ze autorka zrobiła dobrze. Przecież widać było, że dla niej to problem nie do przejścia. To co? Ma udawać, że jest ok i dusić w sobie wściekłość?? Bez sensu.