Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Popie Uszko

Jak zmusić partnera do dziecka

Polecane posty

Gość ruda_małpa
w niemczech to norma ze kobiety rodzą w wieku 40 lat, wiec jak widac mozna, nie musisz unieszczesliwiac swojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popie Uszko
Norma? Jasne. Podaj jakieś statystyki a nie zalatujesz mi normą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady,teoretycznie to i próbując wkopać go może Ci się nie udać do 40tki.Porozmawiaj z nim,przedstaw swoje argumenty tak jak i mi ale nic na sile.Z jakiś powodów nie chce mieć dzieci,wiec najlepszym jest wyeliminowanie tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popie Uszko
Nie chce mieć dzieci, bo wygodniej mu bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzą,rodzą,ale myślę,ze Ty nie chcesz być pozna mama.Skoro to wygoda to porozmawiaj z nim przedstaw takie argumenty jak tutaj,ale nie unieszczęśliwiaj jego siebie i dziecka.Byc może zrozumie ze wygodniej będzie mu z Toba i dzieckiem niż bez Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popie Uszko
Ale może uznać inaczej i wtedy zostanę na lodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda_małpa
to ty nawet z nim o tym nie rozmawiałaś??:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popie Uszko
Zmniejszę swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popie Uszko
Rozmawialam kiedyś. Wiele razy. Ale nigdy tak wprost. Boję się, że to zniszczy nasz związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj wprost!!!!!Byc może nie ma żadnego problemu a nawet jak jest to go wyolbrzymiasz.Boisz się ze rozmowa zniszczy,a jakoś nie masz obaw ze tak szemrane metody nie zniszczą????? Wprost porozmawiaj jesteście 9 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to licho
U mnie wprost odwrotnie - moj maz chce miec dziecko, a ja boje sie, ze zakopie sie w kupach i pieluchach, bede kompletnie uziemiona, podczas gdy on bedzie robil, co chce. Mam swietna prace, w ktorej sie rozwijam. Z drugiej strony jestem juz pod 40 wiec jesli nie teraz, to kiedy? Nie mam pojecia, co robic. Czasem tego chce, a czasem mysle, ze oczywiscie, ze nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niech to licho
Pamiętaj: NIC NA SIŁĘ. Skoro nie czujesz instynktu to po jaką cholerę świadomie starać się o dziecko? Poza tym to na Ciebie spadnie cała odpowiedzialność, mężuś będzie sobie siedział w pracy i przebywał wśród ludzi, a Ty będziesz już od zmysłów odchodzić uziemiona w domu z kupami, obiadkami, rzygami, pieluchami, itp. Zastanów się dobrze, bo to decyzja na całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to licho
No i to jest wlasnie ten problem! Nie czuje instynktu, ale fajnie by bylo miec malucha, mam podejscie do dzieci, prawie wychowalam brata. Ale boje sie, ze to na mnie spadnie wiekszosc obowiazkow i zwariuje w domu. Mam swietne perspektywy w pracy: szybki rozwoj, wyjazdy. Ciaza + macierzynskie moze tego nie przekresli, ale opozni, a dodatkowo nie bede juz taka niezalezna, jak teraz. Nie wiem, co robic, bo zawsze chcialam miec dzieci, ale boje sie utraty niezaleznosc. Maz sie zarzeka, ze bedzie pomagal itp., chcialby wziac "tacierzynski", ale z tego co widze nie ma podejscia do dzieci, wiec nie wiem, co z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popie Uszko
Jak można nie chcieć dziecka... zobacz ja tak bardzo go chcę, czynisz to bezzasadnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to licho
Ano mozna. Popatrz: ja odwlekalam to w czasie, bo nie mialam warunkow. Teraz jestem po 35 roku zycia i niewiele czasu mi zostalo (jesli w ogole sie uda). Odpowiedzialnosc za dziecko, utrata niezaleznosci, to cos, co trzeba przemyslec, na co sie trzeba zdecydowac. do tego dziecko moze byc chore, bo juz mam swoje lata. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno pogadaj z nim
i jak macie odmienne zdanie w tak waznej sprawie, to odejdz nie ma senu tkwic w zwiaku w ktory sciaga Cie na dno carla bruni rodzila jak miala dawno skonczone 40 lat, wszystko przed Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niech to licho
Kochana, prawda jest taka, że facetowi łatwo jest powiedzieć, że chce mieć dziecko. Jemu zależy na tym aby po prostu MIEĆ potomka, ale jestem pewna, ze nie będzie taki chętny latał do pomocy przy przewijaniu, kąpielach czy do karmienia. Jak sama nie chcesz to po co masz rodzić dla kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech to licho po 35 roku życia jedynie zwiększa się ryzyko urodzenia dziecka z wada stad zalecane badania,jednakże często gęsto rodzą się zdrowe dzieciaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to licho
Asia: tak, wiem, ze rodza sie zdrowe dzieci, ale ryzyko wzrasta. Mimo, ze robisz testy przed, co to da jesli wiesz, ze dziecko bedzie mialo zespol Downa, a nie bedziesz brala/mogla brac pod uwage aborcji? Tak, tego sie boje, ze teraz chce, a potem na mnie wszystko spadnie. On jest swietnym mezem, ale kompletnie nie ma doswiadczenia z dziecmi, nie wie, co to sa nieprzespanie noce i rezygnacja z siebie przez co najmniej rok po urodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licho jeśli dziecko będzie
miało się urodzić z zespołem downa to czemu nie bierzesz pod uwagi aborcji?? to głupota skazywać się na życie z takim dzieckiem, ja bym usunęła taką ciążę, wybacz ale trzeba myśleć też o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to licho
to tez nie jest tak, ze rodzilabym "dla kogos". To moj maz, chce aby byl szczesliwy, a on jest taki entuzjastyczny :-o Ja tez bym chciala miec dziecko, tylko te wszystkie obawy... Do tego nie bedzie zadnej pomocy, bedziemy musieli kompletnie sami dac sobie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rownie dobrze można się dowiedzieć w wieku 20 25 30 o wadzie dziecka,zawsze jest jakieś tam ryzyko,dlatego właśnie uważam,ze decyzja powinna być przemyślana.Skoro zdecydowała byś się na dziecko okazało by się chore a aborcja nie wchodzi w grę to zostaje oddać albo wychować.Ty już sama musisz wiedzieć czy chcesz mieć czy jednak wolisz nie mieć dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to licho
Dlaczego nie chcialabym aborcji? moze to dziwne, ale na dzien dzisiejszy nie potrafilabym zabic dziecka (mimo, ze na ten dzien bylby to zaledwie zlepek komorek). Z drugiej strony, czy my jestesmy, jak nie zlepkiem komorek? Popatrz na dzieci z niedorozwojami. Wiekszosc z nich wydaje sie szczesliwsza niz "normalni" rowiesnicy. Aborcja z tej perspektywy jest tylko "twoim" pozbyciem sie problemu, bo dla takich dzieci zycie nie wydaje sie wiekszym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licho jeśli dziecko będzie
takie dziecko jest warzywem, może i szczęśliwym ale ja jeśli już bym miała rodzic to tylko zdrowe, wiem jak to brzmi, wiem że jestem egoistką, ale ja nie mogłabym patrzeć na to dziecko i porównywać go do tych zdrowych... nieee nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zróbsobie
Mój facet tez nie chciał mieć dziecka. Ale cała nasza antykoncepcja opierała się na uważaniu. Znaczy pytał czy mam płodne dni. Jak tak to uważał. Jak było tuż przed okresem to... wiadomo. Wystarczyło wyjechać na dwa miesiące. Po powrocie sie nie połapał co i jak więc postanowiłam to wykorzystac. Na pytanie o płodne dni odpowiedź brzmiała, że jutro mam okres. Co oczywiście było kłamstwem. Jak zaszłam w ciążę myslałam, że mnie zostawi. Ale on o dziwo przyjął to spokojnie. Nie był zachwycony do momentu aż dałam mu potrzymać naszą córeczke. Od tej chwili stał się najwspanialszym tatusiem pod słońcem. Nawet w nocy wstawał do Małej. A teraz, kiedy nasza córka ma 3 latka nawet zaczął cos wspominać, że może by tak dać jej braciszka. Co do kłamstwa. Wie, że to był podstęp ale teraz oboje się z tego śmiejemy. Żartuje, że dostał najlepszą lekcję biologii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to licho
dlaczego uwazasz, ze takie dziecko jest warzywem? Bo nie pasuje do schematu? Ja tez wole miec zdrowe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licho jeśli dziecko będzie
pewnie że aborcja to nie morderstwo, jakby nim była to po prostu byłaby zabroniona i nie byłaby legalna w większości krajów, a że polska to niestety polska to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×