Jestem porządną, rozsądną dziewczyną...

.. chciałabym już kogoś w końcu znaleźć, niekoniecznie na stałe, mam dopiero 20 lat.. ale potrzebuję bliskości i wsparcia, jak nigdy dotąd

chcesz znaleźć na chwilę? na ile?

nie wiem czy na chwilę, czy nie.. nigdy nikogo nie miałam, bo się zamykałam na ludzi.. a teraz już nie chcę, chcę być otwarta, spontaniczna, chce znalezc sobie kogos w zyciu.. a ze jestem mloda to zdaje sobie sprawe ze to nie musi być wieczne od forum trzymalabym sie daleko, ale w tej chwili nie mam z kim porozmawiac, a innego forum nie znam niestety.. liczę na was

ale w czym mozemy Ci pomoc? :)

teraz zwyczajnie mam chwile, kieedy nie umiem znaleźć sobie miejsca, gdy jestem smutna, albo przygnębiona, albo potrzebuje wsparcia po zdawanych egzminach.. jestem sama, praktycznie calkiem, nie licząc znajomych,z ktorymi wiadomo ze kontakt jest ograniczony i sie nie mozna przed kazdym otwierac

i wtedy wyobrazam sobie ze moglaby byc obok osoba, ktora by dodala mi jakos otuchy, mam koleżanki ktore sa w długich związkach i mają od swoich partnerow duze wsparcie, są pewinejsze siebie.. a ja tymczasem nie umiem nikogo znaleźć

zalezy jaki facet. Odpowiedni daje wsparcie, zapewniajac minimum klopotow :P

tak naprawdę. to chodzi o samą jego obecność.. tylko jest jeden konkretny problem. że nie potrafię zbliżyć się do nikogo, do kogo nie poczuję nagle takiego zauroczenia! że czuję, że coś mnie ciągnie do tej osoby. a żeby znaleźć kogoś takiego potrzeba mi mnóstwo czasu.. bo niewiele takich się przechadza obok mnie na razie.. wręcz mozna powiedziec ze ich nie ma. czekam, ciągle czekam na jakiś cholerny cud chyba

taki przypadkowy z forum to na pewno będzie dawał wsparcie i minimum problemów :P

ojjj niieee :D ja tutaj nie szukam chłopaaka - bynajmniej

prawda jest też taka, że chciałabym się znów zakochać. to wspaniałe uczucie. tylko może tym razem z wzajemnością ;]

Każdy potrzebuje wsparcia. Ja cię świetnie rozumiem. Łatwiej radzić sobie z problemami, gdy się wie, że jest ktoś obok, kto wysłucha, przytuli, albo zwyczajnie powie, że wszystko będzie dobrze...

W sensie fizycznym czy umysłowym? :p

nie ma..