Jak się miewa kafeteryjna bida?

rollie99 Ale to jest topik dla bidy, to co bogaci mają pisać?

Pisze o kafe w ogólnosci. nie tylko o tym wątku.

rollie99 Jak byłam ,,bogata" to miałam gdzieś oszczędzanie i nawet cen produktów nie znałam.Teraz wiem ile co mniej więcej kosztuje.

ja mam rezerwe, ale wole te 1200 przelac na rezerwe, a nie zostawic u stomatologa i chirurga szczekowego...mam 2 lokaty, OKO i zawsze okolo 2tys na plusie(bez biezacej wyplaty) na zwyklym koncie, ale niestety moj maz, mimo ze bogaty- w stosunku do mnie:D nie zarabia 20 klockow miesiecznie...wole wydac 100 za przeglad uzebienia, niz placic 1200 bo ktos cos przeoczyl :) tzn ze jestesmy bidni? aj bida nie jest az taka zla :D

Kochana, tylko glupcy nie oszczedzaja ;) ... nie mowie tu o sepieniu na wszystkim, ale po co wydawac duzo jak mozna malo :P Mnie osobiscie smiesza wpisy pt "moje dziecko ma wszystko co najlepsze (czytaj "najdrozsze") bo nie dziecku nie mam zamiaru oszczedzac" ... oszczedzac mozna na wszystkim :) byle z glowa i bez przesady :)

,,Mnie osobiscie smiesza wpisy pt "moje dziecko ma wszystko co najlepsze (czytaj "najdrozsze") bo nie dziecku nie mam zamiaru oszczedzac" ... oszczedzac mozna na wszystkim byle z glowa i bez przesady " Moje dzieci mają wszystko, ale bez przesady nie najdroższe . Zresztą one nie są takie, aby wołać o jakieś produkty z najwyższej półki.

Kochana, tylko glupcy nie oszczedzaja Niestety ja do nich należałam. Dopiero zaczynam się uczyć oszczędzania.

dady a pampy zazdroszczę Ci jak nie wiem co, ja generalnie ściągam Desiguala z USA, albo kupuje w Wiedniu, ale marzy mi się Barcelona i te wyprzedaże....

Ależ ja wiem, że tylko głupcy nie oszczędzają - dlatego sama mam oszczednsci. :) Ale ja cały czas mowię o skrajnościach - takich jak to wspomniane nieużywanie sprzętów kuchennych, jedzenie wyłacznie albo w większości potraw mącznych lub zup, kupowanie ubran wyłacznie w ciucholandach (co nie jest normą), ciągłe kombinowanie. Wiem, ze wynika to z biedy, ale na kafe takich sytuacji jest bardzo dużo. Z

Nie zgadzam się z jednym,że kupowanie ubranek w lumpkach jest związane tylko z biedą.

zagubiona w sieci 546 --> zgadza sie, wlasnie o tym pisze :) Dziecko potrzebuje wozek ale nie musi to byc taki za 1500 euro, zupelnie wystarczy taki za 500, potrzebuje ubranka ale nie musza to byc body po 20 euro sztuka, potrzebuje krzeselko do karmienia ale nie musi to byc chicco za 150 euro, pozniej potrzebuje rowerek ale ma gleboko w odwloku czy bedzie to taki za 40 czy za 200 euro .... i tak mozna dlugo wymieniac :) tez bylam wczesniej glupcem i cala wyplate rozwalalam.... teraz odkladam spora sumke a i tak na wszystko wystarcza :)

A ja nie mam oszczędności . Jak wymyśliłam sobie budowę domu też nie miałam, a stał w ciągu roku.Po prostu tak mam. Jak potrzebuję kasy na większe wydatki to tak kombinuję,że ją spod ziemi wykopię:-)

rollie99 --> tez mam oszczednosci :) ... rownowartosc mniej-wiecej 1.5 rocznych dochodow... co nie przeszkadza ze jak mam okazje kupic cos taniej to kupuje :)

To co ? Będziemy się licytować na wielokrotoność rocznych dochodów?;))) PO co? Do meritum: oszczędzanie w ten sposób, by tę samą lub bardzo podobną rzecz nabyc w niższej cenie jest super - to własnie jest idea oszczędzania. Ale ucinanie wydatków w sposób nieracjonalny, śmieszny czy wręcz groźny dla zdrowia - to chyba nie jest oszczędzanie, prawda?

ba ja nawet dziś mam tylko 20 zł w portfelu, ale rano wstanę pokombinuję i o 12 będę miała z 300 :-)

Mój mąż oszczędza na prądzie.Powymieniał wszystkie żarówki na energooszczędne.Ale to jest złe oszczędzanie bo mi wzrok siądzie.

rollie99 --> nic sie nie bedziemy ;) ... nie o to tu przeciez chodzi :) zagubiona w sieci 546 --> no cos ty, przeciez te oszczedne zarowki tez dobrze swieca ....? To jest raczej madre oszczedzanie :) Mam w rodzinie osoba ktora ma w salonie zyrandol na 5 zarowek, wkrecila do niego te zwykle i na codzien pali tylko jedna i po ciemku siedzi... to jest glupie oszczedzanie bo mogla by swieci 5 ale energooszczednych :P

Dlaczego, skoro wszyscy wiedzą co jest głupie, a co nie, nadal "oszczędzają" w glupi sposób?

Hehe, dobre pytanie ... moze im sie wydaje ze w ten sposob BARDZIEJ oszczedzaja ? :D

Czasem jak się czyta niektóre wątki, to ręce, c..ki i inne rzeczy człowiekowi opadają :))) Ale z czego wynika to,że na kafe tych tematów jest najwięcej?

Oj, nie zgodze sie ... najwiecej jest "staraczek" :D :D ... ale te "oszczedne " tylko o krotki pysk z tylu :P :D :D Sama czytam czasami te watki.. glownie zeby sie posmiac, a moze przy okazji czegos dowiedziec... nie dowiedzialam sie za duzo ale niejednokrotnie ubawilam sie setnie :) Zmykam bo znow rano do pracy nie wstane ...

Osobiście najbardziej mi sie podobają te wpisy, w których jedna z drugą sie chwalą, ze mają np. 2000 - 3000 brutto na 4 osoby i żyją jak królowie i na niczym nie muszą oszczędzac. A potem okazuje sie, że w uzyciu są jedynie Biedronka na zmianę z Lidlem (całe zakupy), jedzenie mączne alb zupy, ciucholandy i wakacje u cioci na wsi :))) ...... Porażka! Kogo one próbują oszukać? Chyba głownie siebie .

Nie, one żyją za 1000 zł jak królowe :) Tylko połowę żywności biorą od rodziców :)

,