Jak się miewa kafeteryjna bida?

Na czym to dziś musiala oszczędzac?

ja zaoszczędziłam 12,60. Spaliłam paczkę fajek mniej:-)

OOoo.. to szacun :) Mądra decyzja ;) Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to taki drogi nałóg ;) Teraz tyle kosztują papierosy?

?

Ja wczoraj zaoszczędziłam 180 000zł wydając 7zł. kupiłam gumki i nie zrujnuję się wydatkami na dziecko!

twierdzą, że DADY niczym się nie róznią od oryginalnych Pampersów...

ja wylaczylm lodowke i plasterki wedliny na balkonie trzymam..wody z wanny nie souszczam tylko potem spuszczam do kibrlka. jem tylko makaron z dzemem:(

rollie, to moze zacznij od siebie, czekamy:O

ano jakze zapirdala sie i to na spoko przejebane http://www.youtube.com/watch?v=jOWlwxzaULs

Cóż, zgodnie z zaleceniem powyżej oszczędzialm dzis 60 zł. Nie chcieli mi sushi dowieźć w przeciągu godziny i musiłam sobie sama zrobić obiad. To też jakas oszczędnośc.

pampersy od dady, mądralo?

dady jakością się różnią, przemakalnością, odparzalnością i wszystkim innym. Niestety. Chętnie kupowała bym dady jak dziecko było mało

dady od pampersow roznia sie podobnie jak trabant od mercedesa:)

Autorko, zmień nick na "Tusk" i będzie idealnie ;)

czyli uważasz, że dady są lepsze?

moja cora po orginalnych pamersach miala wysypke, a po dada nic sie nie dzieje

ja dla odmiany wydalam i zaoszczedzilam jednego dnia:D mala od kilku miesiecy nosila dady i bylo spoko, az do ostatniej paczki- zrobily jej sie jakies dziwne ropne krostki na tylku i kroczu, po 2ch dniach dedukcji doszlam do wniosku, ze to przez pieluchy, kupilam w biedronie huggisy 48sztyk za 30 zeta prawie, krostki zniknely, wiec dzis pojechalam do tesco z mysla, ze kupie pampersy w promocji chyba 86sztuk za 59, a kupilam huggisy za niecale 58, 128sztuk (nie mam paczki przy sobie, ale cos kolo tego) wiec wydalam wiecej niz za dady (+ w kosztach) ale mniej niz za pampki ( - w kosztach) jestem z siebie dumna lol :D a w nocy przesikuja sie tak samo:D

pewnie naleze do bidoty, cale szczescie, ze moj maz nie :D

Zamiast isc na obiad do knajpy kupilam sobie kanapke ... zaoszczedzilam ok 15 eroskow :D... ktore zaraz wydalam na bluzeczke dla corki :) ... akurat mamy wyprzedaze i nie moglam sie powstrzymac :D

u nas te krostki zeszly po samej zmianie dad na huggisy (kupilabym pampki, ale w mojej zapyzialej miescinie nie ma nic wiekszego niz biedronka:/) a tam tylko dady, fifi?, i huggisy...cale szczescie zadzialalo...nie drapala tego, ale sam widok saczacych sie krostek, mnie bolal...osypywalam maka ziemniaczana, wietrzylam pupe i smarowalam bephanten'em i zlazlo to cholerstwo...wiem, ze na 100% nie wroce do dad!!! i tak wlasnie oszczedzam, a co mi tam- raz sie zyje :D

Czytam to forum i widzę, ze piszą tu ludzie raczej biedni.

dziś zaoszczędziłam ok 150 zł .Nie pojechałam na zakupy, więc oszczędność na paliwie.A na obiad rodzinka jadła to co było w lodówce.Zrobiłam placki ziemniaczane + gulasz( a'la placek po cygańsku) .

a zresztą ja na wszystkim oszczędzam a potem na pierdoły wydaję. W tym roku jeszcze nawet kg węgla nie spaliłam.A dwa lata temu 8 ton :-)

jesli chodzi o moje dziecko to nigdy kasy nie zaluje, chcialam je, zdecydowalam sie na nie w pelni swiadomie, przeliczylam, ze bedzie mnie na nie stac i "polityki" nie zmienie, faktycznie czasem nie jest zbyt rozowo, kiedy wyskoczy nam dodatkowy koszt typu resekcja korzenia + kanal u meza = 1200 natychmiast...ale ogolnie zyje nam sie niezle :) zawsze moze byc lepiej, ale jeczec tez nie moge :)

Nie oszczędzam tylko na jedzeniu dla psów, bo się nie da :-)

"Czytam to forum i widzę, ze piszą tu ludzie raczej biedni." A po czym tak sadzisz ? :P

ja tez zaoszczędziłam kupiłam na Marcafoni przecenioną sukienke z Desiguala, zamiast 430zł bez przesyłki, zapłaciłam z przesyłka 201zł :) ale jest tak piekna że nie mogłam sobie odmówić :)

jak urodziło nam się dziecko, nasze dochody były marne przez mizerne. Ale mała zawsze miała bardzo dobre pieluchy, a tolerowała tylko pampersy, zawsze dobre i niestety drogie mleko, dobre chusteczki itp. Ja nie rozumiem tłumaczenia, ze pieluchy mogą być tanie i kiepskie bo i tak idą do kosza. Pielucha jest to coś, co dzieciak ma na sobie 24h na dobę. Już lepiej jak ma ciuszki z lumpka, a pieluchy dobre, nie uczulające, które nie powodują odparzeń.

No właśnie na takich wpisach o resekcji korzenia za 1200 , który to koszt jest problemem. Na takie wydatki to się ma rezerwę. Kiedys czytałam jakis wątek o nieużywaniu urządzen kuchenych, bo dużo prądu ciągną. W ogóle jakoś takich watków dużo na tym forum.

desigual to mój ukochany sklep!!!! mam wyprzedażowy w swojej dzielnicy i wielbię go p stokroć