ile teraz daje sie w przencie mlodym

może dać 18zł z hakiem od osoby, przecież to są kpiny :( Jako młoda nie wiedziałabym nawet jak zachować się w takiej sytuacji, chyba wybuchnęłabym śmiechem albo pomyślała że może ktoś się pomylił ale nawet jak pomylił to przecież mu tego nie powiem ale wstyd bo idąc do tego kogoś również musiałabym zrobić z siebie pośmiewisko i dać 40zł od siebie i męża

Za talerzyk? a cóż to za moda? Każdy daje tyle na ile go stać, a to ze młodzi wybrali knajpę gdzie za osobę płaci się 300 zła a nie taką za 150 zł od osoby to ich problem. Chciali zaszpanowac niech szpanują ja daję tyle ile mogę i chcć. Owszem siostrze kuzynowi dam więcej bo to rodzina znajomym mniej bo niby dlaczego? Zaprosili mnie to chyba nie dla kasy ale po to bym była z nimi na tej waznej uroczystości. A my idziemy na wesele we 4 z małymi dziećmi i nie zamierzam dawać więcej jak 500 zł - tak dużo dlatego, że to moja siostra. U znajomych dalismy 300. Nie róbmy z wesela biznesu. Nas nie było stać, żeby robić w ekskluzywnej restauracji i zapraszać 200 os ob więc zrobiliśmy wesela takie na jakie nas było stać i zaprosilismy tylko najbliższe osoby. Ale zapewniliśmy gościom transport spod kościoła do restauracji i nocleg - nie w hotelu ale u nas w domu, na materacach. Impreza była fantastyczna, do dziś wszyscy o niej mówią i nikt się nie obraził, że spał na dmuchanym materacu, że nie było w menu kawioru, wiejkiego stołu i 100 przedziwnych potraw.

Dla mnie ta moda za talerzyk jest komfortowa ponieważ nigdy nie wiedziałam ile dać w kopertę. Tak na prawdę nikt nie wiedział bo wiele razy przy kawie znajomi pytali ile daje sie teraz w kopertę bo idą na wesele za miesiąc i nie mają pojęcia ile dać żeby nie dać za mało. Jak szłam na wesele i dałam kopertę to zastanawiałam się potem przez całe wesele czy jednak nie za mało czy się nie zbłaźnimy i jak wjeżdżały kolejno dania to okropnie się czuliśmy z myślą że państwo młodzi tak się postarali tyle pieniędzy wydali a my jednak daliśmy za mało :/ ? A teraz jest zupełnie inaczej. Zawsze wiadomo ile dać. Wchodzę na stronę internetową restauracji i sprawdzam że od osoby = 200 zł. Dodaję do tego 50 zł i mam sumę gotową. 500 zł dla rodzeństwa od 4 osób to dużo ? No co Ty ! 1000 zł od rodzeństwa to przyzwoita koperta. A 300 zł dla znajomych ? Tyle to bym dała gdybym sama poszła na wesele

Ja z mężem bez dzieci dajemy 700zł plus wino,książke,kupony, kwiata zależy co chcą dostać młodzi.

W czwórkę z dwójką małych dzieci na wesele.....to jakaś porażka ,po co dzieci i to małe na weselu....

Tu w Zurychu, wsrod Szajcarow, młodzi robią listę tego, co by chcieli dostać. Niektóre rzeczy kosztują kilkanaście tysięcy, ale można 'wykupić częsc' prezentu. Także młodzi nie oczekuje kominka za 50tys a jedynie 50 gości składających sie na owy kominek. Kasy raczej sie nie daje. Nikt nie narzeka, ze młodzi wymagają, a chwalą, bo jeden problem mniej. Jesli stoicie krucho z kasa to tak 600zl od całej 4 jest minimum...