Seks na drugiej randce, prosze o ocene sytuacji....

a bedziesz wtu wchodzic? to napisze

kochana jestem pewna ze na dluza mete nic z tego nie bedzie, tacy sa fcaeci. mozesz byc dla niego niezla dupa, moze sie z toba pobawic, moze z toba pospotykac sie na seks i gdzies cie tam zabrac ale nigdy nie pomysli o tobie powazniej jak o kobiecie z ktora moglby spedzic cale zycie. gwarantuje ci to. nawet jelsi za tydzien wejdziesz tu i napiszesz ze sie z nim widujesz. moze cie bzykac, moze sie z toba bawic i toba bawic, ale nigdy juz nie pomysli ze jestes laska z ktora moze sie zwiazac na dlugi czas i na stale i na powaznie. serio. skad jestes? ile masz lat? tak z ciekawosci? 30 latek? a jaki jest? co robi?

znam kilka zajebistych zwiazkow ktore mialy poczatek w lozku wiec nie badz taka pewna, bo pewnosc niepewna faceci sa rozni

aj tam; i co tu się przejmować: jak mu chodziło tylko o sex, to szybciej go będziesz miała z głowy; a tak - ciągałabyś się na te randki, odmawiała sobie przyjemności - a i tak by w końcu szydło z worka wyszło;)

bedzie co ma byc.....

pytalam roznych facetow i zaden nie powiedzial ze pomyslalby o takiej dziewczynie e sie puszcza... wiekszosc mowila ze to nic zlego, ze zdarza sie ze to fajne jesli dwie osoby ciagnie do siebie. czesc mowila ze to zalezy od podejscia danej osoby.