moj byly

ma obsesje na moim punkcie, mimo, ze nie jestesmy razem od prawie dwóch lat. Zastanawiam sie czasem czy ja się od niego uwolnię... pół roku po zerwaniu bombardował mnie smsami do tego stopnia, że musiałam zmienić nr, niestety nowy zdobył (do dziś nie wiem kto z naszych wspólnych znajomych był tak uprzejmy). Do teraz wysyła do mnie wiadomości na fb, z konta swojego, swoich kumpli, z fake kont zakładanych specjalnie na użytek tego przedsięwzięcia. Ostatnio wmawiał mi, ze jest jakąś dziewczyną z którą poznałam się na impreze. W moje urodziny przekazał mi prezent przez koleżankę (odesłałam). Do moich kolegów pisze, zeby się ode mnie odczepili widząc wspólne zdjęcia z imprez. Wiem,ze w towarzystwie kolegów wygaduje na mnie same bzdury i inwektywy, a za chwile zmienia fron i twierdzi, ze mnie kocha i chce wrócic. Po tym jak go zostawiłam pociął się, mamusia zadzownila do mnie z płaczem,ze co ja zrobiłam jej synkowi, ze chciał się zabić ;O Niedlugo po rozstaniu pisał mi z innych numerów telefonu podając się za kuzynkę, że przeze mnie będzie musiał się leczyć i żebym dała mu szansę. Mam go totlanie dość, co robić? Na policji byłam, ale tak naprawdę nie da się z nim nic zrobić póki nie ma groźb karalnych.

poderwij jego najlepszego kumpla :P powinno pomóc

idiotów proszę o opuszczenie tematu, bo zalezy mi na merytorycznej opinii. grabarz, mój były by takiego zabił... on jest okropnie zazdrosny o kazdego z kim się spotykam chocby na głupiej imprezie, o kolegow. A tych mam sporo.

Czemu z nim zerwałaś? Biedny chłopak, masz racje to co on robi jest złe. Jednak zobacz jak on Cie kocha, na prawde to cudowne, ze chłopak walczy o Ciebie juz 2 lata.. Spotkaj sie jeszcze raz z nim na spokojnie, powiedz mu, że już nic do niego nie czujesz i może coś się zmieni. Ja tez cały czas mysle o byłej, mineło juz z 2,5 roku.. Jeszcze co pół roku się odzywałem, ale zaprzestałem, bo po co.

ciesz się, że nikt ci łba nie rozpierrdolił za donoszenie psom

mam wrazenie, ze wszystkie to komentarze pisze jedna osoba, którą ktoś "sprzedał", wspolczuje ale spadaj już, pa. Kamil, zdradzał mnie i okłamywał. I to notorycznie, więc zadna to miłość, raczej jakaś głupia mania i poczucie własności.

najpierw dowiedz sie jak wyglada sytuacja z policja zanim napiszesz takie glupoty, nie bylas na zadnej komendzie :O

Dobrze robisz i wytrwaj w tym. Idiotów należy unikać jak ognia i stanowczo odrzucać kontakt z nimi. On musi zrozumieć, że Ty go naprawdę nie chcesz. Co do telefonów - powiedz znajomym, że nie życzysz sobie, aby podawali temu durniowi Twojego numeru telefonu. Powiadomienie na policji popieram, chociaż słyszałam o policji i takich sprawach, że oni reagują dopiero wówczas, jak się ma nóż w plecach, czyli, za późno, niestety. Trzymaj się i nie daj !

żadna prowokacja, powiedzieli, ze mozna spróbować coś zrobić, ale marne szanse ze względu na to, ze pojawiły się groźby karalne. Na poczatku w ogole kazali mi zmienic nr, ale ja juz raz zmieniałam, więc podziękowałam.

nie czytaj sdesperowanych bab i prawiczków. posluchaj, idz na policje tyle razy ile trzeba to nie jest normalne! z takimi wariatami trzeba inaczej gadac. wiem co mowie. to nie milosc to obsesja! wspolczuje ci. takie mendy potrafia byc uciazliwe.

oreore- dzięki :) niestety masz rację odnośnie działan policji, ja dodatkowo bałam się, bo były z racji swojej obecnej pracy ma, że tak powiem "narzędzia" żeby zrobić komuś krzywdę :/

No to na prawdę współczuję.. Musiałaś dużo przecierpieć przez tego pana. Zdrady, kłamstwa. Nie widziałaś tego jak jeszcze go poznawałaś, że jest agresywny, chamski itp. ? Zazwyczaj młode naiwne dziewczęta wiążą sie z takimi bo ich to imponuje, ale potem właśnie mają to co autorka. Przestroga dla łatwych niecnotliwych Polek.

tam miało być: ze względu na to, ze NIE pojawiły się groźby karalne. obawiam się, ze chodzenie na policje w dalszym ciągu niewiele da. Ja niestety byłam głupia i na początku smsy kasowałam... mam kilka screenow jak wypisywal na swoim fb "je**ć (mój dokładny adres)" ale to za mało :(

Kamil, wiem do czego zmierzasz, ale on się niesamowicie maskował. Raczej typ takiego biedaczka, którego nalezy pocieszyć (samo pocięcie się o tym świadczy). Udało mu się zrobić w balona mnie, moje przyjaciolki, które tez uwazaly go za takiego "dborego chłopca" który nosi mnie na rękach. Maskował się rok... i maskuje sie nadal przez swoimi kolejnymi dziewuchami więc coz za przestroga...

Możesz to zgłosić do prokuratora. Nikt nie ma prawa nękać kogoś i straszyć, użyciem owych "narzędzi. Idź także do adwokata, podobno można uzyskać porady darmowe, w każdym większym mieście tak jest, albo zadzwoń na błękitną linię i zapytaj, co możesz z tym zrobić. Jeśli nie zrobisz nic by się bronić, on będzie się czuł bezkarnie, i rzeczywiście, kiedyś, może dojść do tragedii.

zbieraj dowody i nie poddawaj sie jak Ci tak powiedzieli, poprostu nie chce im ruszyc sie 4 literek:o nie musza byc grozby karalne, zeby udalo Ci se cos zdzialac w tej sprawie zablokuj jego numer, powinnas miec taka opcje u operatora i zablokuj na wszystkich stronach spolecznosciowych nie boj sie, to ona ma sie bac inaczej go nie zlamiesz

Hmm, wiem bo moja ex tak zrobiła. Lubie 'niegrzecznych chłopców' i mnie zostawiła :) Nie wiem co bym musiał zrobić aby jej imponować, co tydzień bić się z kimś? jeździć bmw czy mieć kolegów w zawiasach? :P:P:P Ale to juz przeszłość, pozdro

http://www.youtube.com/watch?v=bOvVa5zi3L4 glupia szmata

Przerabialam to... chce Ci powiedziec ze to stalking i jest karalne, poza tym on moze stac sie niebezpieczny! Czytam i zupelnie jak o facecie z ktorym kiedys sie spotykalam, tylko my nie bylismy razem, nic nas nie laczylo i nie mielismy prawie wspolnych znajomych. Wiec ten psychol wystawal calymi dniami pod moim mieszkaniem, albo uczelnia i doslownie sledzil! Nie reagowal na prosby, grozby, na placz, na brak kontaktu, a nawet na grozby moich kumpli. Naprawde uwazaj na niego, nie badz agresywna i zglos to na policje, powinien dostac zakaz zblizania sie do Ciebie.