Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karinnnnnka

czy a sie facet nie odzywa 3 dni to znaczy ze juz sie nie odezwie?

Polecane posty

Natalio, wybacz, ale jesteś typowym przykładem kobiety (by nie powiedzieć-samicy), która sama stawia siebie na pozycji niższej od mężczyzny i jeszcze dziękuje losowi, że ów mężczyzna raczy z nią być. Dzięki kobietom takim jak ty do zmian w polskim patriarchalno-szowinistycznym myśleniu długo nie dojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnei nie obchodzi co sobie facet pomysli bo po pierwsze taki stereotypowy samiec nie bedziw nigdy ze mna bo takiego nie chce. mnie interesuje tylko moj facet i inne niech cierpia czy cos udaja skoro czuja sie do tego zmuszane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może masz trochę racji. Ale i tak najlepiej jest jak facet się najpierw trochę postara i zrodzi się jakieś uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja się wcale nie czuję gorsza! Tak jak już napisałam kiedyś dla mnie seks przychodził ot tak, jak chciałam to to robiłam ale nic dobrego z tego nie wyszło, więc zaczęłam postępować inaczej. Przecież to w żaden sposób nie stawia mnie w gorszej pozycji bo facet (z którym jestem aktualnie) również tego nie robił, a wręcz zrobił to wtedy kiedy dostał moją zgodę (bardziej to ja tutaj byłam panią sytuacji) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc dlaczego miałabym czuć się gorsza?:) Zresztą gdybym dostała jakąś petycje itp do podpisania za równouprawnieniem kobiet (dotyczącej seksu) podpisałabym się obiema rękoma. Nie mylcie mojej opinii o tym, z opinią na temat tego co myślą inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie on chciał cały czas, ale to ja wybrałam ten moment, nie on. Zresztą w sumie chyba nawet nie chciałam robić tego od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESZCZE RAZ NAPISZĘ Uważam, że kobiety mają prawo tak jak i mężczyźni uprawiać seks, kiedy chcą, po czasie jakim chcą i kiedy mają na to ochotę. Uważam również, że nie powinny być nazywane łatwymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to wynika z tego, że już kiedyś byłam tak nazwana, a że mieszkam w małym miasteczku, gdzie wszyscy się znają, przez taką wizytówkę przystawiały się do mnie tylko tacy, co to niby brali na poważnie, a tak naprawdę tylko bzyk bzyk i nara :) bo wiedzieli, że sobie nie szczędzę przyjemności. Również dziękuję i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest sprawa tego typu. Poznaliśmy się w dość nietypowy sposób, bo przez internet. On po tygodniu pisania, chciał się już spotkać, dla mnie to było ciut za szybko, więc odmówiłam. Po trzech tygodniach, to ja zaproponowałam spotkanie i z chęcią się zgodził. Miałam co do tego gigantyczne obawy, bo nie spotykałam się z nikim umawiając przez internet. No, ale warto było. Zawrócił mi w głowie niemiłosiernie. Bardzo dobrze nam się ze sobą rozmawia, on jest bardzo otwarty i gadatliwy, ja znowu jestem bardziej nieśmiała, jednak jak kogoś poznam lepiej automatycznie się otwieram. Po jakichś dwóch miesiącach byliśmy na koncercie, potem impreza. Piszemy ze sobą już cztery miesiące, zaczynam się zastanawiać, czy będzie z tego coś więcej? Czy zostaniemy tylko dobrymi znajomymi? Proponowałam mu niedawno wyjście "na miasto", ale odmówił - nauka. Dodam, że nie mamy już po "naście" lat. Co sądzicie o takiej sytuacji? Teraz jednak nie odzywa się do mnie od tygodnia, jest sesja, więc dam mu czas.. Chociaż niecierpliwi mnie to bardzo, taka natura :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×