Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zegareko

CO JESZCZE MOGĘ ZROBIĆ DLA TYCH PSÓW???

Polecane posty

Gość przechowaj je
nie wierzę... wszystkie odpowiedzialne służby bezczelnie wymigują się od swoich obowiązków, nawet fundacje nie są w stanie pomóc? próbuj jeszcze dzwonić do tego weterynarza. może na dogo jest ktoś z okolic krakowa i uda im się znaleźć tymczasowe domki albo wolontariusze z krakowskiego schroniska? https://www.facebook.com/pages/KTOZ-Schronisko-dla-Bezdomnych-Zwierz%C4%85t-w-Krakowie/319972929798 napisz posta na tablicy krakowskiego schroniska. ktoś zauważy, poda dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechowaj je
myślę, że tak. powinni wziąć. dobrze, że coś ruszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przechowaj je- kobieta mi napisała, ze juz jedzie po te psy z Krakowa i zawiezie je do schroniska na Rybną .. że powinni przyjąć jak się je przywozi a jak nie to będzie sie kontaktowac z osobą z zarządu .. napisałam, ze jestem mloda dziewczyna , nie mam jak jej dać za benzyne, ale ze jak sie spotkamy to niech da mi telefon a jak mi cos wpadnie w kieszen to jej zwrócę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechowaj je
super, bardzo się cieszę. jakby co mogę się dołożyć. lulu.wiedemann@gmail.com pisz, jeśli będziesz potrzebować pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym kotem- to trzeba zgłosić! Kot miauczy bo pewnie jest głodny, nie ma co jeść! idź obejdź dobrze ten dom. Jak to jest jakaś rudera, to może da się okno uchylić, może drzwi nie są zamknięte. Tego kota też trzeba zgłosić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtak
koniecznie! Dobra dziewczyna z Ciebie, zwróci Ci się to, zobaczysz. ja uratowałam dwa małe kotki - są u mnie, udało się. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie ciesze niesamowicie- wreszcie dzisiaj pojde spokojnie spać... :( ! a one nie będą spały na mrozie. ja bylam wlasnie przedtem jak szukalam tego psa i stanęłam przy tym domie, jest tam ganek, drugie drzwi-przeciez ich nie wywaze i przy scianie domu jest takie złomosiwko i na tym jest ubita szyba ale wysoko, nie ma stanac jak na tym bo to niestabilne... i nic bym i tak nie wyciągnęła przez to ;( bo kot przeciez jest na ziemi a nie tak wysoko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz wszystkie psy? Tego uciekiniera też? A czy ten dom ma jakąś piwnice? Nie chodzi mi o wyważanie drzwi, tylko sprawdzenie a nuż coś nie jest zamknięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
wiesz dziewczyno, te zwierzaki prawdopodobnie jeszcze zyją bo dzięki Tobie przetrwały tę noc, to że stary spi w budzie świadczy o tym, ze tam jest dla niego najcieplej. Co do kota to myślę, że jak jest zbita szyba w jednym oknie , to może nie zaszkodzi i w drugim. Policja czy jakieś inne służby nabank tak by zrobili . Byłam świadkiem jak wybijano szybę w samochodzie bo w srodku, w uale ktoś zamknął tam psa. Zawsze możesz powiedzieć że uratowałaś ich przed mandatem za znęcanie się nad zwierzętami bo gdyby policja zastała zamkniętnego kota to mieliby aferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 2 w piwnicy i 2 seidza tam kolo domu, pies w budzie, a mały biega, ciezko go złapac, zaraz biore te dwa i ide pod tamten dom czekac az babka przyjedzie, dalam jej nr telefonu, ale nie wiem czy odczytalam maila bo juz pojechala, a ciezko trafic, moze popyta ludzi.... matka mi zabronila kogokolwiek wzywyac do tego kota, bo ma dosc scen jak to ujęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się nie boisz, to możesz zrobić taką małą dziurę w oknie, żeby włożyć rękę i nacisnąć klamkę żeby okno otworzyć. Wchodzisz do środka, bierzesz kota, dzwonisz do jakiegoś towarzystwa lub schroniska i tyle. jak nie chcesz tego robić (a zakładam że nie), to dzwoń do fundacji, a oni że trzeba na policje i sprawa będzie wyglądała tak, że będzie się to ciągnęło przez tydzień a i tak nic się nie załatwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okna w tym domu sa wysoko i pod oknami jest stosa złomu, blach ja a sama tego nie zrobie, nic mi nie da rozbicie okna bo i tak do niego nie dostane :O nie stane na zlomie bo to sie zawali, ja mam uczuclenie na siersc kota i na pewno nie moglabym go trzymac w domu a ze schroniskiem dla kotów bedzie to samo co bylo z psami, nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna sikorska
zegareko, wyślę Ci paczkę pocztową z niespodzianką!!!!!!!!!!!! podaj mi na maila mojego adres Twój joanna.si@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam uczulenie na sierść kota-a w domu mam 2 i żyje i mam się wspaniale :) A teraz tak- zadzwonię jutro do fundacji dla zwierząt w sprawie tego kota, powiem co i jak, a później Tobie napisze emial albo do Ciebie dryndne i powiem co i jak! Jak przyjedzie ta babka po psy, to powiedz jej żeby o tym, że kot jest zamknięty w domu zgłosiła w schronisku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
a kto wie ile kot wytrzyma bez jedzenia w wyziembionym domu? może poproś chłopaka i po drabinie tem się można wspiąć. A matce swojej powiedz, że ludzie mówią - bo ja na pewno, że mimo wszystko wychowała Ciebie na wspaniałego Człowieka i z tego powodu może być pewna, że na starość nie zamkniesz jej w piwnicy na starość bo brata to już nie może być taka pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak jej nie pomoże- pisała już wcześniej. Ja napisałam do straży dla zwierząt. Kota też trzeba uratować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
chyba się coś dzieje ...oby zakończyło się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna sikorska
cos konkretnego się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz bardzo chaotycznie
powiem tak - tak wlancza mi sie agresor, bo nie moge czytac jak tylko gadasz. Juz dawno powinnas poprosic o nr konta, i wyslac pieniadze skoro jestes taka chetna do pomocy i ja oferujesz! Dziewczyna nie chce tych pieniedzy i nie bedzie sie upominac ani prosic, ale gdybys naprawde tak bardzo chciala je przeznaczyc juz sama bys cos w tej sprawie zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szatan- zrób przysługę temu światu- i idź sam się powieś! Zgorzknienie bije od Ciebie na kilometr! O Ciebie na pewno nikt w życiu nie będzie się tak troszczył jak o te pieski, Twoim losem też się nikt nie przejmie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz chaotycznie a kto oferowal autorce przelew w wysokosci 100 zl? autorka odmowila, powiedzala wyraznie ze NIE CHCE PIENIEDZY a pieniadze mialy byc wyslane przez POWIEM TAK. Troche niesluszna jest wiec Twoja nagonka na w/w osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
oj chaotyczna bijesz pianę . Nie to' jakbyś chciała" TYLKO CIĄGLĘ CHCĘ , w przeciwieństwie do ciebie umiem czytać i każda tutaj, autorka pisała, że nie ma takiej potrzeby a poza tym nie wtrącaj się bo nie do ciebiemoja propozycja kierowana ani nie tobie ona odowiada. Dziewczyna an razu nie podała namiarów ,uważam , że jest warta pomocy ale czekam na konkretne hasło i nie od ciebie pieniaczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
Lenasal- dziękuję za zrozumienie i przy okazji przepraszam za znikające litery w moim poście . Jest po 18:00 dziewczyna miała do 16:00 czas , skoro nie pisze to bankowo sprawy się posunęły na przód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×