CO JESZCZE MOGĘ ZROBIĆ DLA TYCH PSÓW???

poszłam tam, przyjechały te 3 dziewcyzny jak to sie okazalo, bylo juz przed 17 , ja myslalam, ze po prostu wezma je i pojada do schroniska, wczesniej wykonaly telefon gdzie powiedzieli im, ze nie wezma psów do schroniuska, dzwonili po znajomych ale nic, jak tam stałysmy podjechał sołtys , bo mioał zgłoszenie od kogoś, powiedzial, ze porozmawia ze straza miejska i tyle , dzwonilam znowu na policje, wg protokolu psy maja bude, ejdzenie, i schronienie przed mrozem ( absurd) ich jest 4 buda jedna!!!!!! dzwonilam tez do fundacji, jak tam stałam takiej co do mnie zadzwonili, ze jak nie znajde pomocy to mam sie odezwac...!! odezwałam sie i wzial nr do sołtysa, powiedzial, ze jutro z warszawy ktos przyjedzie po te psy ! i znowu spia na mrozie !!!! bo nie znalalalo sie u nich miejsce w zadnym boxie bo dzowonily te dziewczyny ... stalam tam tyle czasu, a o 16 mialam wyjsc pilnie, nie czuje rąk, nóg zanosze sie od płacze

to ja tez już się załamałam

tylu ludzi to widzi i nikt nie zada sobie pytnia skąd te zwierzęta mają jedzenie>? samo sie robi? skończy się tak, że zwierzęta padną mimo, ze jesteś Ty i cała reszta świata ..nie płacz. odpowiedz mi teraz - czy jutro idziesz do szkoły, czy masz jakieś zajęcia, czy od rana masz dostęp do bankomatu, czy masz gdzie kupic karmę i jakieś koce?

teraz to wiem ze to sciema,no nie wierze ze tyle osób a kurwa psy dalej na mrozie,co to kurwa hipopotam ???????????? ze nie można mu miejsca znaleźć??????????!!!!!!!!!!!!!!!!! co za debilki

to nasza polska rzeczywistość- ja jej wierzę , lepiej tak niż zlekceważyć jej wołanie o pomoc i w ten sposób przyczynić się do tego dramatu

dzwoniuł te laski przecież !!!!!!!!!!!!!! do boxów do nzjaomych, ale ci znajomi maja konie i jesli te psy maja pchły czy inne pasozyty to odpada..!!!!! trafiały tu chyba z 2 h w ogóle, ale chciały pomóc !!!! ja jestem w szoku byl tu juz kazdy, chłop z tej fundacji powiedzial, ze na pewno z wawy ktos jutro odbierze, ale ja w to nie wierze...!!! rozumiecie, nie wierze !!!!!!!!!!!! ryczałam mu słuchawke, niby się przejął ale dupa... kazdy mnie gdzies odsyła, włąscicielka powiedziala, ze tam jest I SIE PSAMI OPIKUJE !!!! PYTAM KURWA KIEDY??? do schroniska je moga przyjąć ale trzeba zapłacić !!!!ale i taka baba dala do zrozumienia, ze nie. ja juz nie mam co im dac jesc, plakalam tam przy nich, juz myslalam, ze sie pierdolne pod samochód- dosłownie, bo juz nie mogłam

dzwoniłam do pana Kręciny też i co mi powiedział - KIEDYŚ ZAOPIEKOWAŁAEM SIE TAKIM PSEM, BO MIAŁEM Z TEGO TYTUŁU PROBLEMY , BO TO Z CZYJEJS POSESJI pani ma dobre serce, ale tez niech pani uwaza, bo moga byc porlbmey, zdziwiony ze straz miejska nic nie zrobiła

nawet nie wiem jak ocenic tych ludzi, ze oni nie pomyśleli aby pomóc chciaż jedzeniem. Uspokój się kochana i teraz odpowiedz na moje pytania( powyżej). Jeżeli nie dasz rady to ja jutro wyślę DHL co trzeba

uczę się co 2 tygodnie sb, ndz, ten weekend mam wolny, w przyszły sie ucze, w tygodniu mam wolne ale ja nie chce aby mi ktos wysyłał pieniadze, to bez sensu, zaraz się zlecą i powiedzą, ze i tak nic psom nie kupie ze wezme dla siebie a od matki usłyszałam NA CO CI TO BYLO? LEPIEJ SIEDZIEC I SIE NIE UDZIELAĆ

mam taką propozycję, podasz mi nr konta- ja wyślę kasę a Ty kupisz jedzenie i coś do ocieplenia budy czy innych miejsc. Nie obawiaj się co inni powiedzą bo mnie to nie interesuje. Nikt nie chce pomóc to niech zamkną paszcze. Czy przyjmujesz moją propozycję? czy masz inną?

to dobrze,ze masz jutro wolne, przynajmniej zajrzysz do nich

No to zajebiście! Masz nr telefonu do tego gościa, co Ci mówił, że psy ma ktoś odebrać z Wawy? I co przyjechało tyle osób, i nikt nawet nie przywiózł ze sobą kawałka jedzenia dla psów? Czy Ci ludzie myślą? A czemu nie chcieli przyjąć psów w schronisku- za co trzeba zapłacić?

co powiedzieli o uwięzionym kocie?

ok, umówmy sie tak, ze je wyslesz a ja jutro po zakupach wysle tu zdjecie paragonu co kupiłam za ile, z datą jutrzejszą , zeby nie bylo, zaraz z rana pojadę

daj numer

Ale POWIEM TAK oferuje tez pomo w postaci kocy czy karmy, tak zrozumialam..przeciez nie zjesz tego sama i mozesz to przyjac.

lysek.wo@onet.pl

mam nr do tego goscia, co ma przyjechac z wawy w razie co takze bede sie kontaktować.... ja kota miałam już w rekach bo byl w szparze miedzy dachem a scina domu ale psy podskoczyły, on sie sspłoszył i uciekł z powrotem do środka domu ... piekny biało-rudo-czarny młody, potem sie schowal .. mi sie wydaje, ze on tam wlazł sam, własciciele go nie mieli wczesniej, nikt nic nie powiedział jak mowilam o tym kocie...

to w tę szparę wrzuć jutro karmę ..czekam na namiary

co im mam kupić najelpiej?????? karmę, koce?? jutro będą zabrane mam nadzieje, ale co do południa

http://afn.afn.nazwa.pl/afn/forum/viewtopic.php?p=57033&sid=aaffb37de5cd4cf2c7db4cddab08cc04#57033 założyłam temat na forum fundacji. Sprawdzaj email.

zegareko i powiem tak ,kiedys ktos was za te dobre serca wynagrodzi.

dostałam meila ale chcę potwierdzić czy n Twoj adres to K.W. 450?

ja mam cały czas włączonego maila.. jak coś.. boje się o tę noc, już nie mam czym płakać, serio, w domu mam kategoryczne NIE, NIE MOGĘ ICH WZIĄĆ NA TĘ NOC, WIECIE JAK TO BOLI???? SCHRONISKO CHCE KASY ZA PRZYJĘCIE ZWIERZĄT, BO JESTE NIEPODPISANA JAKAS TAM UMOWA ZASRANA

Słuchaj kup im makaron, kasze, mleko, jakieś mięso. Musisz dać im coś ciepłego do jedzenia. Suchej karmy bym im nie dawała. Zrób im coś ciepłego. Żadnych kości ani nic takiego! Jest na pewno gdzieś w sklepie jakaś szynka na promocji, kiełbasa. Może jaką puszkę taką jak dla psów! Co do kocy- to się zastanów- koce są drogie. Nie masz jakiś w domu szmat- starych ubrań? Chodzi mi o to, że za pieniądze za kupno kocy możesz przeznaczyć na jedzenia dla nich! A z kotem to tak jak pisała wyżej dziewczyna- wrzuć mu jedzenie!!!!

tak, to mój adres

Zegareko a moze znajdziesz chwile by w skrocie i dosc konkretnie opisac cala sytuacje od poczatku , wyslalabys mi to na maila a ja bym napisala do uwagi? bo to jest skandal, wszyscy ludzie do ktorych dzwonilas BIORA KASE za POMOC ZWIERZETOM. Lenasl@poczta.fm .

tak, to prawda, jak umowy z miastem nie maja podpisanej to w schronisku biorą jak za dobę hotelową dla zwierzaka, czyli od 30 do 50 zł z wyzywieniem

wszystko co mialam w domu im dałam kupie makaron, kasze, jakies moze scinki na przecenie czy kiełbase, wszystkieszmaty tam poszly, nie mam wiecej ;(

chyba ze kupi w jakims lumpeksie koc czy zaslone jakas albo nawet stare swetry za grosze...