Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fbdbfcgbfdhghh

ale mnie wkurza moj facet jak myslicie czy on kogos ma??

Polecane posty

Gość fbdbfcgbfdhghh
nie ja jestem pewna ze to raczej zadna ciezarna kolezanka nie byla, nie wierze mu.... napisal mi ja tez twoich kolezanek i kolegow nie znam wiec o co chodzi, nawet jak cie chcialem pocalowac to jak kros szedl to sie odsunelas..... mielismy taki incydent ze byl u mnie w pracy wychodzil mialam mu dac buzi ale akurat szedl szef wiec powiedzialam poczekaj bo szef idzie przeszedl dalam mu buzi i on sie o to obrazil ze sie niby go wstydze aaaaaaaa wlasnie mi to wypomnial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tammmmmmm
Wiesz co teraz to ja na Twoim miejscu bym mu napisała że nie mam nic sobie do zarzucenia! i nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla90
Myślisz, że to ma już dosyć to się tyczy tylko tego weekendu ?? bo ja sadzę, że nie. To musiało stać się dużo wcześniej i albo jest winą autorki bo nie rozumiem z jednej strony pisze, że to ona byyła zazdrosna i podejrzliwą a z drugiej, że to on nalegał na spotkania a teraz ni stąd ni zowąd ma dosyć... Więc to albo wina autorki, że była zbyt przewrażliwiona albo jego,że odechciało mu się starać i znalazł sobie kogoś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabiniaBrunświku
jestem przekonana, ze to gra z jego strony... zaraz bedzie udawal ofiare, zeby sie nie okazalo, ze to on spasowal i wmiksowal sie w nowy uklad... nie daj sie zwiesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myononeself
kolezankę???????? na porodówkę???????????? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie z nim spokój
autorko, nie pisz już do niego, nie ma sensu. Facet teraz będzie kity wkręcał, żeby wyszło, że to Ty jesteś tą złą, a on chodząca niewinność :P Prawda jest taka, że gdyby to nie było nic takiego z tą koleżanką, to by Ci powiedział wprost. A tymczasem naskoczył na Ciebie - typowe zachowanie faceta, który czuje się zagrożony i ma coś do ukrycia. Znajdziesz sobie kogoś innego, kto Cię będzie traktował jak należy, a nie takiego idiotę, co to najpierw odstawia jakieś numery, a potem nagle się dziwi, bo mu nie ufasz... a ostatni wieczór pokazał, że miałaś zupełną rację nie ufając mu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaluniababunia
Podpisuję się równiez pod tym czterema łapkami. Przeczytałam cały topik i uważam, że kolo w kulki sobie leci. Ustawił się w wygodnej pozycji, pozbył Ciebie i jednocześnie nadal trzymał za smycz. Ja również zdecydowanie powiedziałabym, że powinnaś była zerwac. Nie traktuje się osoby, z którą się jest 6 lat w związku, w taki sposób: wkurzasz mnie więc jutro też się nie widzimy. To jest ewidentne, że facet chce miec swobodę działania, a Ciebie trzyma na boku, na wszelki wypadek. Ja od początku, gdy on zaczął się tak zachowywac, zamilkłabym na Twoim miejscu, ale skoro pisałaś do niego, a on odpisywał jak odpisywał, jedyne wyjście z tej sytuacji z twarzą, to zerwanie, więc brawo. Uważam że dobrze zrobiłaś,miej swoją godnośc, przed facetami nie warto się płaszczyc. Teraz tak jak radzą wszyscy, cisza, nie reaguj na próby kontaktu z jego strony. Niech on poczuje się niepewnie, niech sie zastanawia dlaczego Ty nie odpisujesz. A Ty zajmij się sobą, zrób coś przyjemnego, coś dla ducha, dla ciała, cokolwiek, byle oderwac myśli. Spotkaj się ze znajomymi, wyjdź do kina, fryzjerki, na zakupy. Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myononeself
wydeletuj go ze swojego życia, już mi się nie chce powtarzać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbdbfcgbfdhghh
no i dziwne ze juz od rana o tym wiedzial hehe czy to jest wogole mozliwe?? ja tego wogole nie kapuje napisalam mu ze nie mam sobie nic do zarzucenia i pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabiniaBrunświku
jak mozesz pytac czy to jest mozliwe? tym pytaniem sugerujesz jakby, ze dajesz margines temu, by mu uwierzyc jednak... kobieto!:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaluniababunia
Jeśli on nadal będzie się odzywał i marudził, ja bym mu napisała: słuchaj, zerwałam z Tobą, prawda? to teraz Ty daj mi święty spokój. Proste, a jemu szczena troszku opadnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabiniaBrunświku
lalunia, dokladnie tak :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze mu odpisałaś.Związek sie sypał, chciałaś się spotkać, naprawić, porozmawiać, zaprosiłaś na drinka.W ostatnich wiadomościach do Ciebie chciał Ci dać do zrozumienia, że ma Cie dość, Twojej zazdrości i sie nie spotkacie w weekend, bzdurą jest to, gdyż mieliście próbować naprawiać waszą relacje.Zrobił to specialnie, bo miał już plany z jakąś dziunią"odwozilem koleżanke na porodówke" aaaaaaaaaaaaaa jasne ;) teraz próbuje całą wine zwalić na Ciebie, nie daj sie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbdbfcgbfdhghh
no nie dam sie oleje to, przegial z ta porodowka konkretnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam tylko jedno, do tego wszystkiego. Chcę utwierdzić Cię w tym, co zrobiłaś. Spójrz, ile dziewczyn Cię wsparło na tym forum, żadna nie napisała, żebyś dała mu szanse. Więc kopnij go raz i porządnie w du** i olej takiego drania, bo on nie jest wart Twojego cierpienia. Lepiej już nigdy nie będzie, a wiedz , że im dłużej będziesz w tym toksycznym związku, tym gorzej będzie ci sie rozstać ( bo tak czy siak by to nastąpiło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbdbfcgbfdhghh
dzieki za wpisy pisal jeszcze ze mi odbija ze jego mama jak zwykle narobila zametu i ze przez to spierdolilam wszystko heee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaluniababunia
Nie daj sobie wmówic że Ty wszystko spie...liłaś, bo to on jest winny zaistniałej sytuacji. Teraz się przestraszył, że może Cię naprawdę stracic, więc zrzuca winę na mamę i może jeszcze zacznie na niewiadomo kogo.. Daruj sobie naprawdę takiego kolesia, zasługujesz na kogoś, kto będzie Cię traktował poważnie, z szacunkiem i kto nie pozwoli, byś miała jakiekolwiek obawy, podejrzenia. Spotkasz jeszcze takiego faceta, przy którym najzwyczajniej będziesz się czuc bezpiecznie. Ja Ci tego życzę i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbdbfcgbfdhghh
noi nie odzywalam sie wogo.,e.. dzkei za slowa pocszenia bo mimo ze udaje twarda ciagle o tym mylse... dzis rano mi napisal ze nie przyjdzie do pracy, bo ma ponad 40 stopni goraczki i trakie tam, ja nic a on za chwile czy jakis tam lekarz dzis przyjmuje.... zagadówa?? ale ja juz nie mam ochoty, poskladalam sobie to wszystko i jestem pewna ze spotkal sie z jakas inna na cala noc a ta mysl boli najbardziej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest Ciebie wart, wylączył telefon bo jechał na porodówke ? HA HA HA, tak sie nie robi, na tym związek nie polega, nie odpisuj mu.Myśli, że "będzie nowy dzień, to dasz sie ugłaskać, na litość, niby chory" Nie o to tu chodzi, olał Cie, okłamał, i to nie pierwszy raz i w dodatku całą wine próbuje zwalić na Ciebie, że Ty jesteś obłąkana a on święty, nie daj się, bo to kłamliwa świnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabiniaBrunświku
zagrywka stara jak swiat... facet chory=facet umierajacy wymagajacy wspolczucia, litosci... od "slabej" kobiety... nie daj sie. zaraz ci powie, ze goraczke mial tez w sobotni wieczor i nie wiedzial co czyni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaluniababunia
Ja podtrzymuję to, co powiedziałam wcześniej. Napisz mu sms że nie życzysz sobie kontaktu bo nie jesteście już razem, a jeśli nadal będzie pisał lub dzwonił, po prostu nie odpowiadaj na to. Niech się poczuje dokładnie tak, jak Ty czułas się gdy on ignorował Ciebie, zasłużył sobie na to. A Ty kochana ciesz się zwycięstwem i daj sobie spokój z idiotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LULAJ BULAJKAAA
a co jezeli on jej naprawde nie zdradzil? a mial dosc chcial odpoczac itd? sama napisala ze miala jakies akcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaluniababunia
Nawet jeśli jej nie zdradził to i tak jego zachowanie jest żenujące, bawi się nią a nie traktuje poważnie. Z takim kimś niewarto tracic czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabiniaBrunświku
widzi, ze dziewczyna, z ktora jest 6 lat ma niebezpodstawny brak zaufania do niego, a on -na zlosc jej- nie pisze co bedzie robil w sobotni wieczor, po czym okazuje sie przlapany na goracym uczynku, ze jedzie na porodowke z kolezanka :O:O facet jest zenujacy, jego zachowanie godne 15latka. to nie jest ktos z kim mozna planowac przyszlosc. chyba ze ktos nie ma instynktu samozachowawczego...:O czerwone swiatlo pali sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LULAJ BULAJKAAA
moze byla dla niego jakas nie tego i chce ja teraz utemperowac hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaluniababunia
I co? autorka nic do nas już nie napisze? Jak tam się mają sprawy z byłym? Nadal osobno, czy może "happy end"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbdbfcgbfdhghh
wiesz co jeszcze wczoraj pisal smsa wieczorem, ze za bardzo sie wkurwiamy zeby cos z tym zrobic i ze niby ja go oklamuje i on o tym wie... ja juz nie mam sil na to wszystko, a happy endu to raczej nie bedzie, napislam mu tylko ze domyslam sie ze jest ktos inny w jego zyiu ale po tylu latach znajomosci mogl mnie o tym poinformowac. nic wiecej. naprawde wypalam sie juz ta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuzle marzenn
ale mi cie szkoda te kiedy przez cos takiego przechgodzila, znalazl inna potem mu nie wyszlo nie byla taka glupia jak ja i nagle zaczal szukac ze mna kkontaktu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeszlam juz niejedno
Jedno Ci powiem.Sluchaj hrabiny,madrze Ci pisze. Poplacz,a potem bedzie lepiej... Nie rob sobie glupich nadzieii,bo bedzie Ci ciezej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Womanoman
Wiesz autorko trafiłaś na najgorszy z mozliwych egzemplarzy, ponieważ nie dość, że manipulant i socjopata to jeszcze na dodatek kawał sk***a. Ten związek to równia pochyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×