Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MAGICZNE 3 TIMES

WIEM, ŻE TO GŁUPIE ale nie potrafie przestac....

Polecane posty

Gość MAGICZNE 3 TIMES

Muszę coś wyrzucic z siebie. Z powodu bardzo niskiego poczucia własnej wartości unikam ludzi. Nie mam praktycznie żadnego życia towarzyskiego. Jakiś czas temu w celach nauki języka obcego zaczełam korzystac ze skypa. Nie miałam żadnych problemów do momentu kiedy zaczełam poznawac atrakcyjne osoby. Czuje się teraz okropnie, nie potrafie sobie poradzic. Jest ich trzech. Z każdym z nich rozmawiałam dokładnie 3 razy. I z każdym z nich po trzeciej rozmowie urywa sie kontakt. Albo nie piszą do mnie albo wogole są niedostępni. Do pierwszego z nich sama sie odezwałam ale po braku jego reakcji stwierdziłam, że już więcej tego nie zrobie. Problem jest taki, że w każdym z nich zauroczyłam się. Wiele tygodni mineło zanim przestałam myślec o pierwszym, potem pojawil się drugi i ta sama sytuacja a teraz pojawił się trzeci - były już trzy kontakty i czuje, że więcej nie będzie. Strasznie się męcze, gapie się na jego zdjęcia, nie moge uwierzyc, że miałam kontakt z tak przystojnym mężczyzną. Moje życie podporządkowane jest pod internet, przez caly dzien myśle tylko o tym, czy i kiedy go jeszcze zobacze. Najdziwniejsze jest to, że z żadnym z nich nie mogłabym liczyc na coś więcej, nawet gdybym była w ich typie. Po prostu dzieli nas zbyt wiele (zupełnie inne światy, zbyt wiele barier) a mimo to, nie potrafie przestac o nich, akutalnie o nim, myślec. To chore ale ja tęsknie za jego twarzą. Żeby on choc w połowie czuł to co ja teraz. Wiem, że marnuje czas jednak nie potrafie zapanowac nad własnymi myślami. W moim życiu nigdy nie było i nie ma prawdziwego mężczyzny (pomimo mojego wieku) więc te wirtualne kontakty w niewielkiej cząsteczce uświadomiły mi jak może by byc pięknie... Po pierwszym rozczarowaniu obiecałam sobie, że juz nigdy więcej, nie pozwole sobie na żadne zauroczenie. Nie udało się. Jak mogłabym byc obojętną na kogoś o wyglądzie jak z marzeń, kto jednoczesnie jest miły i ma ochote ze mna rozmawiac. Musiałam to napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGICZNE 3 TIMES
Wiem, że to długie, ale liczyłam, ze moze choc jedna osoba to przeczyta. Moze ktoś mi przemówi do rozsądku, kopnie mnie w duu.. , bo chyba tego mi trzeba. Ktoś mną potrząśnie. Czemu ja jestem taka naiwna, siedze i myśle o kimś, kto teraz fajnie sie bawi..to takie smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGICZNE 3 TIMES
no zwariowałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGICZNE 3 TIMES
...jak jest ktoś potrzebny to nigdy go nie ma...., nie wiem, co ze sobą zrobic, nie moge sie na niczym skupic, siedze i się gapie, co mi jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandragora posuwista miękka
nie masz prawdziwego życia, więc zajmujesz się wydumanymi miłostkami dlatego tak przeżywasz coś co istnieje tylko w twoich emocjach bo pustka w życiu drze mordę aż echo się niesie nad Pacyfik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGICZNE 3 TIMES
To prawda. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×