Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cleo5959

224 dni do celu z krokomierzem i dietą ŻPM

Polecane posty

Mam 22 lata, 168 cm wzrostu i tak sobie dzisiaj wymyśliłam, że od jutra z samego rana rozpoczynam słynną dietę ŻPM oraz zabawę z krokomierzem. Cel jaki sobie ustawiłam to nie cel kilogramowy tylko inaczej, dniowy. Mam 224 dni żeby schudnąć tyle ile się da :) 32 tygodnie przede mną. Tabelki wiszą już na tablicy korkowej, po produkty trzeba jeszcze wyruszyć, krokomierz naładowany. Jak już napisałam wcześniej będę nie tylko Żreć Połowę Mniej, ale zwrócę też uwagę na to co będę jeść.. a w ciągu dnia będę musiała zrobić minimum 10 tys kroków :) Jeśli się nie uda to przed snem karne brzuszki :) Jutro będę wiedzieć rano ile ważę, ale stawiam 96kg, chciałabym kiedyś ważyć 65kg, może kiedyś się uda :) Ważenie planuje raz na dwa tygodnie:) Czyli jutro tj. 31 stycznia ważę się, a następnie dopiero 14 lutego (oo walentynki, może sama sprawię sobie niespodziankę :D) Może ktoś też zaczyna dietę od jutra, też chciałby sobie taki cel dniowy narzucić :) Zapraszam serdecznie :) Zakładam tutaj topik żeby móc zapisywać swoje uwagi, notatki, lepiej będzie widać błędy jakie się popełnia:) Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalama
10 tys kroków to ile to starconych kalorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze powiedziawszy nie mam zielonego pojęcia ile można spalić, ale na krokomierzu mam licznik kalorii, więc na pewno dam znać ile wykazało, ale czy takie urządzenie da prawdziwy wynik, nie wiem czy mu wierzyć. Ja sugerowałam się raczej tym, że wszędzie gdzie czytam "o krokach" jest napisane, że 10 tys dla odchudzających się to minimum. Tak samo było kiedy oglądałam programu, gdzie kobieciny odchudzały innych;) do zrobienia mieli minimum 10 tysięcy kroków dziennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalama
dzieki , tez ogladalam ten program :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja znalazlam na necie ze 9000 krokow to spalone okolo 300 kca; a miedzy 12000 a 15000 ( mozna juz chudnac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O fajnie, czy mozesz napisac jutro ile zrobilas krokow i ogolnie jaki masz tryb zycia? Pewnie pierwsze dni beda mialy wiecej krokow, bo czlowiek jest nakrecony,a pozniej troche mniej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codziennie będę tutaj notowac ilosc zrobionych kroków od wstania z łóżka po położenie się przed snem ;) w sumie 12000-15000 to niewiele więcej od tych 10000 tym bardziej, że swoje kroki mam zamiar nabijac na bieżni, a jak tylko się ociepli to dodatkowo na spacerach ;) jak juz zrzucę ten nadbagaż to dorzucę jakieś ćwiczenia na poszczególne partie ciała, bo niestety z obecną masą ciężko mi się za nie wziąć ;/ Ale później przynajmniej pójdę na siłownię, bo chłopak mój znowu pracuje nad bajcepsami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3..2..1..START Zaczynam, przede mną 224 dni ciężkiej pracy :) Bieżnia już się rozgrzewa, krokomierz gotowy, 500ml już wypite, na wadze niestety więcej niż się spodziewałam czyli 98kg, ale tym się nie ma co teraz przejmować :) Waga idzie pod zamek aż na 14 dni, a ja ruszam do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zeszłam z bieżni. Chodziłam równe 60 minut. W tym czasie krokomierz nabił 6 712 kroków. Ktoś wcześniej pytał o to ile spala się kalorii, mój krokomierz nabił 186 kcal, zaś bieżnia pokazała 267kcal, więc sami widzicie, że nie ma co patrzeć na urządzenia tylko po prostu ćwiczyć ćwiczyć, ćwiczyć :) Idę na śniadanie. Kromka chleba razowego, 2 plasterki szynki, ogórek konserwowy i pomidor, kawa zbożowa z 2 pastylkami słodzika i mleczkiem light

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabcia zabulenkaaa
Powodzenia życzę, a zdradź czemu akurat 224dni? Do jakiegoś ważnego wydarzenia chcesz schudnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sierpniu pod koniec jest ślub mojej siostry, możliwe, że to mi przypadnie rola świadka dlatego wypadałoby się jakoś na zdjęciach i filmie prezentować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym chciala bieznie ale nie mam jej gdzie wstawic :) a moze polecicie mi cos innego ? co lepsze rowerek czy steeperr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestetyt nie moge odpowiedziec ci na to pytanie, bo nie mam zbytnio doswiadczenia z tymi sprzętami. Ćwiczyłam na stepperze i rowerku i jedyne co moge powiedziec to to , że lepszy dla mnie stepper, bo na rowerku sie nudziłam i długo nie ujeździłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serene, na allegro widziałam takie bieżnie, które się składa, może taką byś zmieściła. Bo rowerek też trochę miejsca zajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno juz nie kupowalam nic nowego, ale wszystkie bluzki, ktore kupowalam w F&F byly w rozmiarze 48, a spodnie 34 (ta inna rozmiarowka, zeby ktos nie myslal ze mam takie chude nozki :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miejmy nadzieje, ze juz niedlugo bedziemy mogly zalozyc cos w o wiele mniejszym rozmiarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!!!223!!! 2 dzień odchudzania :) Czuję się dobrze, chociaż czuję lekkie zmęczenie:) Jestem już po 60 minutach na bieżni, wzięłam prysznic, zjadłam śniadanie: kromka chleba razowego z szynką, ogórkiem i pomidorem, do tego wypiłam kawę zbożową z mlekiem 0,5%, a teraz piję herbatę z cytryną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Też czytałam, że dla zdrowia dobrze jest jak robi się 10tys kroków dziennie i zawsze zastanawiało mnie jak je wykonać :) Mam stepper, gdy chodzę na nim godzinę robię tylko 3000 do 3300 kroków. A gdzie reszta? Oczywiście nie liczę takich przechodzenie z pokoju do pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompi pompi
hej moge sie doczepic ?? podoba mi sie ten plan i powiem, ze wczoraj spacer 1 godz. 30min i dzis z rzano przyszlam do oracy na pieszo 20min mozecie mi powiedziec gdzie i jaki w jakiej cenie moge kupic ten krokomierz ?? i co "daje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*liliann Na pewno też zależy to od tego jak szybko chodzisz ;) Wiadomo, że szybciej idziesz = więcej kroków ;) Ja na bieżni przez 60minut maszeruję z prędkością 5km/h, a wiem, że na stepperze z taką szybkością na pewno by mi się nie udało przejść aż godzinę :) pompi pompi Oczywiście, że można się przyłączyć ;) Ja swój krokomierz zakupiłam na allegro, razem z wysyłką kosztowało mnie to 24zł, A co daję? To, że wiesz ile zrobiłaś tego dnai kroków, po ilości widzisz czy ruszasz się dużo czy mało ;) A i spacery do pracy są jak najbardziej wskazane:) Dzisiaj na bieżni udało mi się nabić 6800 kroków. Jestem po II śniadaniu: musli, banan mandarynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*liliann Na pewno też zależy to od tego jak szybko chodzisz ;) Wiadomo, że szybciej idziesz = więcej kroków ;) Ja na bieżni przez 60minut maszeruję z prędkością 5km/h, a wiem, że na stepperze z taką szybkością na pewno by mi się nie udało przejść aż godzinę :) pompi pompi Oczywiście, że można się przyłączyć ;) Ja swój krokomierz zakupiłam na allegro, razem z wysyłką kosztowało mnie to 24zł, A co daję? To, że wiesz ile zrobiłaś tego dnai kroków, po ilości widzisz czy ruszasz się dużo czy mało ;) A i spacery do pracy są jak najbardziej wskazane:) Dzisiaj na bieżni udało mi się nabić 6800 kroków. Jestem po II śniadaniu: musli, banan mandarynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obiad był filet z kurczaka marynowany w musztardzie i przyprawie do kurczaka, do tego sos tzatziki na bazie jogurtu naturalnego. Na kolacje właśnie jem to samo co wczoraj czyli serek wiejski light z szynką, pomidorem i ogórkiem, przyprawione pieprzem. Kawa inka ;) o 19/19:30 przydałoby się wskoczyć na bieżnię, bo zostało mi do odrobienia 2000kroków, czyli jakieś pół godzinki, może mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henriiika
ale chude jestescie juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!!!222!!! 2 dni za mna;) Idzie mi dobrze, ale jeszcze sie nie nakrecam;) na sniadanie byla kromka chleba z pasta jajeczna (jajko, jogurt naturalny, zielona cebulka), kawa inka. Na drugie sniadanie musli z jablkiem, bananem, mandarynka. Na obiad planuje filet z kurczaka z teflonu z warzywami i sosem jogurtowym. Rano oczywiscie bylo 60 minut marszu na biezni, przedwczoraj przecholowalam z cwiczeniami i ciezko sie maszeruje z kontuzja, ale w miedzyczasie smaruje mascia rozgrzewajaca i bandazuje bandazem elastycznym;) no coz, odezwala sier slaba kondycja;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po kolacji: serek wiejski, tunczyk, cebulka zielona, pieprz, ogorek konserwowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znacie jakieś sposoby na nocny głód? :/ Bo ja już 5 plasterków szynki z indyka przez to zjadłam ;( herbaty i kawy nie bardzo działaja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!!!221!!! JEstem już po 60 minutach bieżni i po śniadaniu, jajecznica z papryką, cebulą, pieczarką i szynką, to wszystko na teflonie, bez tłuszczu. płyny: -500ml wody -250ml kawy inka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×