Wysypka u niemowląt. Proszę o szybką odp mamy które coś na ten temat wiedzą

Słuchajcie dzwoniła teraz do mnie kuzynka, że jej mała (3 tyg) ma wysypke na całym ciele była dziś u lekarza rodzinnego który (!) nawet dziecka nie zbadał powiedział że je nie dotknie bo boi się że się zarazi! nie zbadał jej no kompletnie nic i tylko skierował ją do dermatologa. Ten zaś przepisał specjalne maści kremy (kilka) i specjalne olejki do kąpeili no masakra. Zapytał co kuzynka je z owoców to powiedziała że tylko jabłka to powiedział że to pewnie przez to... Czy to jest normalne?O zachowaniu lekarzy wcale nie ma co mówić ostre przegięcie,ale przez jabłka? Moja mała też miała taką wysypkę i lekarz rodzinny bez zastanowienia od razu powiedzial że mam kupić krem CLOTRIMAZOLUM GSK za ok 5 zł i faktycznie zeszło po dwóch dniach nawet nie pytał czy karmie co jem itd. Dlaczego kuzynce tego lekarz nie powiedział tylko zapisał mnóstwo lekarstw zaznaczam za 160 zł ! Moje pytanie stąd czy kuzynka może tylko posmarować tym kremem i poczekać te 2-3 dni na zmiany? Czy musi kupic te wszystkie drogie rzeczy? Ja nie widziałam tej wysypki ale dla mnie to troche przesada mi lekarz mówił że dziecko ma wysypke nawet od tego że się "szura" o rzeczy itd. Mamy proszę o pomoc. Sama mam pierwsze dziecko nie dlatego nie mam większego doświadczenia.

?

:( nie ma zadnej mamy ? :(

Proponuje iść do innego lekarza lub na pogotowie. Moga to być potowki lub świerzb. Moja mała miała na początku potowki i kapaliśmy ja w wodzie z tabletka calcium (takie fioletowe) ale nie sugeruj sie tym tylko jednak zasięgnij opini lekarskiej