REKLAMACJA OBUWIA - odwołanie

Pomocy, w styczniu '11 kupilam kozaki za 450zł w Prima Moda, niestety mi pękły ( odkleiła się podeszwa w okolicach noska) wiec pognałam do sklepu je zareklamowac.. Niemniejsze było moje zdziwienie gdy otrzymalam decyzję tj. opinię rzeczoznawcy: " W przedmiotowym obuwiu nie stwierdzam niezgodności towaru z umową. Miejscowe rozerwanie cholewki w prawej półparze nastąpiło pod wpływem urazu mechanicznego w okolicznościach, za które sprzedawca nie ponosi winy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami reklamacji podlegają wyłącznie wady fabryczne wyrobu, a nie uszkodzenia nabyte w toku eksploatacji. Reklamacja nie znajduje uzasadnienia również pod względem prawnym, bowiem usterki zostały stwierdzone po okresie dłuższym niż 6 miesięcy od dnia zakupu, a zatem brak podstaw aby domniemywać, że tkwiły w wyrobie w dniu wydania. " Ku*wa, przecież to jest jakiś żart! To tak sie traktuje Klienta, moze jeszcze powiedzą, że sama sobie je rozerwałam specjalnie?! Czy wobec powyższego, nie obowiązują ustawowe 24m-ce? dałam tyle kasy za buty kupione w "renomowanej" marce i dupa? Co mogę zrobic? czy pisac odwołanie? czy wogóle takie odwołanie ( powtórne zareklamowanie) komuś przeszło pozytywnie? Jak coś takiego napisac? i jakich podstaw prawnych użyc? Proszę o pomoc.

http://reklamacje.wieszjak.pl/reklamacja-obuwia/263188,Poradnik-na-zime-reklamacja-butow.html

Pisanie odwołania nie ma sensu. Grzej do Rzecznika konsumentów albo do sądu.

wszystkie strony już przejrzałam, ale często są to posty dotyczące konkretnej sprawy ( a to buty przemiękają, a to obcas nie taki) i jakoś nie mogę doszukac sie odpowiedzi na moje pytania.. do sądu tez nie będę gnac bo szkoda nerwów i pieniędzy.../jestem zdegustowana postawą sprzedaewcy - dupka. Krzyczą sobie za buty bóg wie ile, człowiek idzie kupuje bo myśli: eeh, drogie bo dobre, skórzane, porządne to pochodze pare sezonów. A tu takie rozczarowanie. A z problemem radz sobie sam Głupi Kliencie.

Rzecznik Konsumentów jest za free i może wytoczyć na Twoją rzecz powództwo, jest zwolniony od kosztów sądowych. Skorzystaj :)

Dodatkowo możesz skorzystać z opinii biegłego sądowego - taka opinia kosztuje grosze: http://jacekokulowicz.pl/dlaczego-my/

Warto też posiłkować się opinią rzeczoznawcy. Ja w podobnej sytuacji skorzystałam z usług rzeczoznawców Maj - panowie naprawdę znają się na rzeczy, a po tym, jak sklep uznał moją reklamację, musiał też pokryć koszty opinii.