Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobijcie mnie

rozstałem sie z kobieta mojego zycia....

Polecane posty

Gość a co sie stalo?
nic mu sie nie stalo. Raz odpisal maila ze nie mam mu nic do zaoferowania:-( nie rozumiem tego..rano jescze ze kocha..jakies chore to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdhddhhdhdbd
Mnie maz zostawil kilka dni temu po 11 latach. czuje sie gorzej niz ty. bylo dobrze ale bylo i zle. bole mnie to ze ni chce dac nam szansy. nie widze swego zycia bez niego. wiem ze ktoregos dnia sie zabije, codziennie to planuje i dotre do celu. tak go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdhddhhdhdbd
Sory za literowki, pisze z telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdhddhhdhdbd
Wiem ze dla dzieci. ale jego tez kocham i ciagle walcze. wszystko mam juz zaplanowane, jesli nic z mojej walki nie whjdzie to daje sobie gora kilka lat, aby moje dzieci byly w takim wieku zeby same mogly zostac w domu gdg on bedzie w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdhddhhdhdbd
U mnie zawsze ze wszystkim jest do 4 rech razy sztuka a nie jak zwykle 3. mam za soba 3 proby samobujcze, ta bedzie ostagnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze ludzie potwory sa
zostawic wlasne zycie za faceta????????? nigdy w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasnedzis
najgorsze co, to błagać o powrót, jeszcze jedną szanse, ale z miłości robi się tyle głupot :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja teżmam podobnie
nie ma nadziei :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasnedzis
ja jeszcze zyję tą nadzieją, malutkim cieniem ale dzięki temu się trzymam. Ale nie zmusze go do miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż swojej żony /////
no trudno, tak czasami bywa i trzeba się z tym pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Val entine s
"...moze to ze jestem facetem i zbyt prosto rozumiem pewne rzeczy wystraszyło ją ....? nie wiem pytam was kobiety czemu? czemu kochajaca kobieta od wielu lat nie chce byc z toba choc zawsze na to czekała?..." nie rozumiem co masz na myśli, możesz coś więcej napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popopfdds
jak twoja kobieta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXX L
może się pogodzili :P albo chłop pije i leży aktualnie nieprzytomny :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak ,,
daj jej czas i nie pytaj dlaczego i po co ,ona musi sama pobyć z tym wszystkim ,nie pisz o uczuciach ,nie esemesuj 5 razy dziennie , nie zamęczaj bo będzie tragicznie ,wiem z doświadczenia . pojawiaj się czasem napisz przy jakiej okazji ,zwykły es jak do dalszej znajomej ,żadnych pytań ,żadnych wyznań , niech Cie zobaczy czasem na ulicy ,przypadkiem ,zwykle cześć ,cześć wystarczy ty w swoją stronę ona w swoją . Czasem tak jest , ze potrzeba nam chwili ,i musimy trochę ochłonąć ,zatrzymać się i zastanowić -zeby podjąć ostateczną decyzję i przekonać sie czy ten to ten ..i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak ,, masz duzo racji.... ale ja nie chce o nia błagac na kolanach.... a mijanie sie na ulicy nie wchodzi w gre mieszkamy w pewnej odległosci od siebie co sie tyczy sms czy tel to nie dzwoniełem i nie pisałem od momentu rozstania , ona tez nie ...... czekam ... co mieło byc powiedziane juz dawno było co teraz bedzie zalezy od siły jej miłosci... a ja chlam..... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJJak długo masz jeszcze
yrlop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJJak długo masz jeszcze
urlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSasanka polna górska
Cze co powiedziała ci na odchodne?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz pacanie tępy
walcz, TERAZ, JUŻ, NATYCHMIAST! Czas nie działa na Twoją korzyść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walczyłem ostatnie pare tygodni... nie da sie nic na siłe co mi powiedziała ze nie wie a tak bardzo kocha... urlopu mi wystarczy nie wiem czy zdrowia... wasze zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiasiasiasiasia
Strasznie nie lubię facetów którzy tak użalają się nad sobą. Znałam jednego takiego, powiedziałam mu wprost że z niego dupa nie facet,od razu się chłopak ogarnął. No i co z tego, że Cię rzuciła? Zdarza się, głowa do góry i żyje się dalej, a ból przeżywa w ciszy i samotności, a nie użala się nad sobą na forum. Rozumiem kobiety, są słabsze emocjonalnie, potrzebują otuchy, a jeszcze lepiej to żeby inne kobiety pisały im, że mają podobnie. Ale facet? Jak Ty chcesz być podporą i oparciem dla swojej żony kiedy przy załamce zachowujesz się jak dzieciak i piszesz na forum upijając się w samotności? Porażki trzeba przeżywać godnie, a taki zachowanie tylko pozbawia Cię godności- zwłaszcza w Twoich własnych oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSasanka polna górska
nie pij już, to ciebie omamia a jak trzeźwiejesz to znów jesteś w punkcie wyjścia. Lepiej zacznij ptzrżyważ ::"żałobę" lub weź się w garść i pomyśl, czy jeszcze jesteś w stanie cokolwiek zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSasanka polna górska
a co to bie przeszkadza, ze się użala:O To nieprawda, że to dozwolone tylko dla kobiet. Pisz autorze, pisz ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiasiasiasiasia
Sasanka- a co on może jeszcze zrobić? Żadna kobieta na pewno nie wróci do faceta który za nią lata ze łzami w oczach, pomyślcie logicznie, w końcu też jesteście kobietami ;) Autorze- odpuść, jak kocha to wróci,a jak ma wrócić to dopiero wtedy kiedy Ty przestaniesz się starać. Teraz ona wie, że ma Ciebie na wyciągniecie ręki, więc będzie sobie czekać i czekać, a może i znajdzie w między czasie kogoś innego. Najważniejsze przy rozstaniu to zachować godność i spokój. Przecierpieć możesz w samotności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiasiasiasiasia no i co z tego ze mnie rzuciła ????? KOCHAŁAS KIEDYS TAK NA PRAWDE ???????? ja sie nie uzalam staram sie zrozumiec i pytam WAS KOBIETY czemu ? sasanka nic juz sie nie zmieni jesli ona tego nie zrozumie wiem ze tez bardzo cierpi... ja juz nie mam na nic wpływu a chlam bo tak mi lepiej nie mam z kim wiec robie to sam i nie jestem załosnym mieczakiem jak pisze kasia. po prostu nigdy tak nie kochałem i dla tego chyba mnie tak to dobiło... nie mam juz 20 lat uwierzyłem ze wreszcie jest ta moja ukochana oczekiwana połówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiasiasiasiasia ja za nia nie latam !! nie mamy kontaktu zadnego od tej pory wiec zeby ci to wyjasnic od 4 dni nie piszemy nie dzwonimy nie widzimy sie....i szlag mnie juz trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×