wysłałam znów chyba z 20 CV....

ciekawe czy ktoś się odezwie... wiecie jaką ostatnio głupotę zrobiłam? nie poszłam na rozmowe:/ przeszłam poprzednie etapy rekrutacji i nie poszłam, angielski był kiepsko, babka kazała mis ie poduczyć i w nastpeny dzień mnie zapisała na rozmowę:/ ona myślała ,z e w 21 dzień coś ogarnę,z braku ochoty na kompromitację nie poszłam...kurcze a mogłam iść.. następnym razem nie wymięknę

Gdyby się tak dało to bym ci pożyczyła mój angielski na tę rozmowę. Ja niestety wszystkie rozmowy mam w UK po angielsku :). Niestety stety! Wiele tracimy wskutek tego, że przedwcześnie uznajemy coś za stracone. Johann Wolfgang Goethe

załatwiłam sobie korki od tamtgeo czasu, no ale tak szybko to się nie nauczę

a ja od miesiąca szukam ludzi do pracy

a gdzie, jaka praca i za ile?

jak wygladaja etapy rekrutacji, zawsze tylko na 1 bylam..; / moze mi ktos opisac kolejne...??

to było do firmy Ernst& Jung Był test językowy i test na lgiczne myślenie z angielskiego i z księgowowści po angielsku...to ajkos przeszłam potem rozmowa przez skypa. pyta z HR i sprwzdenie angielskiego potem rozmowa telefoniczna, po niemeicku potem następna, umówinie spotkania i znów pytania po angielsku ehh dużo było tych telefonów no i potem miała być już rozmowa w firmie