Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studennntt

ile zarobię po studiach

Polecane posty

Gość uauauauauaua
może w przyszłości Ci pomoże, ale na starcie niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krecik i przyjaciele
A ile Cię by satysfakcjonowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorącą pod uwagę wysokie ceny żywności, paliw, wynajmu mieszkań (nie mówiąc o kupnie na własność ;*, czy chociażby wzięciu kredytu) , które panują obecnie chciałbym godnie żyć i zarabiać przynajmniej 1/4 pensji naszych zachodnich sąsiadów posiadających dyplom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaihanka
sprobuj w hotelarstwie lub turystyce. tam mozesz liczyc na kieszonkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leiiila
Kochany, jedynym Twoim atutem są jezyki. To że masz mgr na PAŃSTWOWEJ uczelni, UNIWERSYTECIE - znaczy dziś bardzo niewiele. Tak naprawdę mógłbyś darować sobie te studia i iść jedynie na kursy językowe. Liczą się umiejętności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważasz, że po 5 latach studiów niczego się tam nie nauczyłem? Oprócz języków poznawałem także inne dziedziny nauki, wspominałem że mam specjalizację medialną na studiach zawodowych (licencjat), umiejętności te wykorzystywałem na praktykach studenckich w redakcjach gazet (edycja tekstu, korekta), dziennikarstwie oraz biurze tłumaczeń. Poza tym kształciłem się z dziedzinie stosowania technik oratorskich oraz nauk politycznych. Uważasz, że na kursie językowym nauczyłbym się tego wszystkiego? Ciekawe jakie Ty masz pojęcie o kształceniu na takim poziomie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnałam nika:(
Przykro mi mój drogi ja też mam mgr (studia humanistyczne) i pracy od lipca znaleźć nie mogę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z sasiadka
Chlopie... OBUDZ SIE! TWOJE UMIEJETNOSCI SA GOWNIANE! Jak ktos wczesniej mowil Twoje umiejetnsoci poza jezykami to zirooo. nIe mowie zlosliwie ale ja sama mam licencjat ze studiow his a potem skonczylam studia na Polibudzie i ten licencjat w odbyt moge sobie wsadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z sasiadka
HUMANISTA to leoś da Vici. Malarz, konstruktor, architekt. Humanista to czlowiek zabawiajacy madra gadka w towarzystwie ale jako pracownuik nieprzydatny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z sasiadka
wspominałem że mam specjalizację medialną na studiach zawodowych (licencjat)--> kazdy grafik komputerwy CIe zagnie redakcjach gazet (edycja tekstu, korekta)--> MAdrzy dziennikarza sami pieknie sie wyslawiaaja korekta jest zbedna Biura tlumaczen--> ile tam jest miejsc pracy? Witamy w prawdziwym zyciu cioto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z sasiadka
Tak mnie wkurwia slowo HUMANISTA. CO TO KURWA MA BYC, ZES IDIOTA Z MATMY BYL? Obronilam lic z antropologii i skonczylam mechatronike. Da sie wszytsko polaczyc jak ma sie olej w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z sasiadka
Co mozesz gospodarce zaproponowac by sie rozwijala? Im wiecej humanistow tym gorzej. jakie innowacje proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z sasiadka
No frajerzyna odbuyt zawinął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 989489344
Ja miałam absolutorium w roku 2001- kierunek historia. Przez ok. 2 lata wysłałam ponad 1000 cv, odpowiedziały dwie osoby, ale i tak na rozmowę zaproszonych bało wiele osób. nie udało mi się dostac nawet do Biedronki wtedy. Z moich kolegów na specjalizacji po roku nikt nie miał pracy. Teraz wychowuję dziecko, w sumie to nie pracowałam na umowe w ogóle, a mam 34 lata. Już nawet przestałam szukac, bo nie mam sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Humanistyka to obszerne zagadnienie, może się wiązać z hermeneutyką (skrótowo analizą tekstów) albo zagadnieniami dotyczącymi kultury. Nie sądzę, aby te nauki nie był przydatne w dzisiejszym świecie. Przecież o życiu człowieka nie decyduje tylko technika i ekonomia :) A myślicie, że w administracji znalazłbym pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na marginesie - Znam ludzi, którzy skończyli polibudę a nie potrafią zinterpretować prostego tekstu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczesniej pracowalam w tp praca 6 godzin dziennie 5 razy w tygodniu zarabialam 1500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 989489344
miszekkkk- task bez znajomosci? W Warszawie to chyba łatwiej o pracę, ja mieszkam w Pozanniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leiiila
"Tak na marginesie - Znam ludzi, którzy skończyli polibudę a nie potrafią zinterpretować prostego tekstu" mam nadzieję, że nie masz na myśli interpretacji wierszy ani tym podobnych "co autor miał na myśli" w pracy, każdej czy humanistycznej czy nie, liczyć się bedzie umiejętność analitycznego myślenia, na studiach ( a już na pewno na humanistycznych) się tego nie naczysz, szybkość podejmowania decyzji, pamięć sytuacyjna. Ty w tej chwili oprócz języka nie masz umiejętności, masz tylko wiedzę, idź do jakiejkolwiek pracy, np. do tesco to nauczysz się życia, a potem szukaj dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do leiiila Rozumiem, że Ty pracujesz w tesco i uważasz zdobyte tam umiejętności za bardzo przydatne w życiu W redakcjach w których miałem praktyki chętnie by zatrudnili absolwentów skandynawistyki. Poza tym znam kilka firm skandynawskich, w których są oferty pracy dla "skandynawistów". Topik dotyczy wysokości zarobków absolwentów z tytułem mgr, a nie tego czy znajdę pracę czy nie, czy potrzebni są humaniści itp. Widać, że niewielu z Was kończyło ten kierunek ( co jest oczywiste - w Polsce są tylko praktycznie 2 uczelnie kształcące na tym kierunku) i macie niewielką wiedzę w temacie i możliwości zawodowych z nim związanych:P Jeszcze raz podkreślę - pytam o wysokość zarobków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohmyboy
studencie, nie jest tak źle jak ludzie piszą. moja znajoma skończyła w poznaniu skandynawistykę.. i jak większość jej znajomych z roku nie miała problemu ze znalezieniem pracy. zwłaszcza, że masz zrobioną translatorykę. translatoryka jest teraz najlepszą opcją dla językowca. pare jej znajomych pracuje w bankach pochodzenia skandynawskiego. niektórzy jako przedstawicielie, niektórzy jako tłumacze, ona sprawdza umowy (zgodność polskich i norweskich). ma 26 lat. pracuje dopiero rok, a już zarabia niezłą sumkę. nie zdradziła mi dokładnie ile, ale dała do zrozumienia, że jest to spora suma (z pewnością większa niż 5-7 tysięcy). ja również skończyłam studia językowe i też mam niezłą pracę.. ale nie mieszkam w polsce. no i praca po znajomości. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEJKABSD
infantylny idioto.Zakoncz juz promocje swojej marnej osoby.Gowno zrobisz i gowno zarobisz.Wyksztalconych jak ty zatrudniam za 1500zl.Kazdy zapierdziela jak motorek.Podan od takich barankow na biurku mam ok 50.Ja po zawodowce odkladam miesiecznie od 70 do 90 tys miesiecznie:)Odkladam zaznaczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda żona ułożona
A ja też skończyłam państwową uczelnię, tyle, że studiowałam dziennie rachunkowość. Obronę miałam w lipcu zeszłego roku, w listopadzie zmieniłam pracę (pracowałam od połowy 4-tego roku). Zarabiam obecnie 1800 zł netto. Nie jest to całkiem głodowa pensja, ale gdybym była sama to byłoby ciężko utrzymać mieszkanie i opłacić rachunki i utrzymać samochód. No cóż, jeszcze muszę zdobyć trochę doświadczenia żeby móc zarabiać więcej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda żona ułożona
a co do wiedzy zdobytej na studiach to.... bez komentarza wszystkiego nauczyłam się w pierwszej pracy i ciągle się uczę wiedza ze studiów jest dla mnie praktycznie w 90% nieprzydatna ale gdyby nie papier nie przyjęli by mnie do tej pracy więc coś mi te studia dały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestancie studenta dobijać, bo czytam go i myślę sobie, że pracę w zawodzie znajdzie. W końcu nie kończył popularnej filologii angielskiej a zna niszowe języki (w dodatku ta translatoryka na plus). Moja ciotka w Krakowie zarabia na tłumaczeniach w j norweskim. I chyba nieźle jej się wiedzie. Także będzie dobrze :). Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEJKABSD
to osiol,ktory uwaza,ze kujac przez 5 lat doszedl do czegos.Doszedl do glupich pytan tutaj.Zatrudniam po studiach ale nie takich jelopow.Cos takiego to dno.Najpierw pokaz ,ze cos potrafisz i mozemy rozmawiac o pieniazkach.Uwazasz,ze ktos bedzie Ci placil bo studia ukonczyles:)Pomylka o ktorej szybko sie przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×