Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rodzęęęęęęęęęęę

czy juz jechac?

Polecane posty

Gość rodzęęęęęęęęęęę

o 3.00 miałam lekko bolesne skurcze co 10-15 min, w dole brzucha. teraz od 1,5 godz mam co 6-5-3 min bardziej bolesne, juz takie, ze az sobie jęknę... taki skurcz trwa 30 sek. czasem 15, czy juz jechac? dzwoniłam do szpitala i twierdzą, ze nie?! ale jak było co 10 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca opini
tak jedz lepiej byc za wczesnie niz za poznio ty wiesz ile papierow sie wypelnia przed???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzęęęęęęęęęęę
no ale jak mnie odeslą? kij z papierami, pytam czy to juz? jak bardzo to ma bolec? jeszcze to jest do zniesienia, nie czuje w plecach tylko podbrzusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona :))))
Skali bólu nie da się porównać, więc nikt nie powie ci jaki to ból, może się okazać, że nie doczuwasz go tak jak inne. Skurcze generalnie co 5 minut , regularne - jak są, to się lepiej zbieraj. Skoro czas jest rózny, tym bardziej. U mnie poszło to bardzo szybko, bólu krzyża nie było, tylko z brzucha. Od skurczów co 3 minuty do urodzenia dziecka u mnie minęlo godzinę dwadzieśia, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baracholka
ja bym lepiej jechała u mnie tak szybko to szło a jeszcze tyle biurokracji między skurczami musiałam odpowiadać na pytania masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzęęęęęęęęęęe
no minęła 8 dzwonie do szpitala, bo narazie bez zmian skurcze co 5 nawet 7 min, a moze to byc fałszywy alarm? bóle ja przy okresowych skurczach tylko bardzo mocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
weź prysznic ale tak na brzuch niech leci ciepa woda ( tak 3-4 skurcze) jeśli miną fałszywy alarm, jeśli nie to już czas. jest ktoś z Tobą w domu??? jeśli nie to sama nie bierz tego prysznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona :))))
Jeśli czas między skurczami się skraca i skurcze trwają coraz dłużej , nawet kilkadziesiąt sekund, zaczynają się od dołu brzucha i rozlewają do góry, to powoli się zwijaj, nie wiem ile masz do szpitala, jak blisko, to możesz poczekać, aż ten czas między skurczami wyniesie 5-3 minuty (bo tak się układa to właśnie). Jak daleko, to się zwijaj. I nie wydzwaniaj już tam, rodzisz i muszą cię przyjąć. Co to w ogóle jest, że pytasz, czy już jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzęęęęęęęęęęe
od 4 mam co 5-6 min. boli tylko na dole tylko, no ale jak juz boli to zapiera dech. czas sie nie zmniejsza i nie wydłuza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z cukru...
To są skurcze przepowiadające, mogą takie być przez cały tydzień. Jeżeli zauważysz czop śluzowy, to znaczy, że rozwarcie jest na ok. 2 cm i wtedy już jedź. Skurcze mają być co 10 minut a w z każdą godziną coraz częstsze czyli regularnie co 7 minut, potem regularnie co 5 minut itd. Do porodu masz tuż tuż, więc najlepiej weź prysznic, spakuj torbę, połóż się, spokojnie oddychaj i ...... opanuje emocje, bo może się trochę nakręcasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzęęęęęęęęęęe
tak...nakrecam sie rozdzierającym bólem od 3 rano. regularnym co 5 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mou
nie czekaj na ból pleców bo możesz się wcale nie doczekać. u mnie były skurcze porodowe tylko z brzucha a z krzyża nie miałam wcale. Najpierw brzuch mi twardniał co 3min, a potem to już coraz silniej czułam jakby mi ktoś obręcz na brzuchu zaciskał coraz bardziej. Weź ciepły prysznic i jesli skurcze się nie uspokoją to jedź do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z cukru...
No to napiszę tak: - u mnie bolące skurcze przepowiadające były kilka dni pod rząd z przerwami - ostatnie miałam w czw od 6 rano do 16-stej, myślałam, że rodzę - potem nagle przeszły - następne zaczęły się w pt o 4 rano, trwały cały dzień, w nocy nie spałam, o 3 w nocy wykąpałam się, spakowałam torbę do szpitala, o 6-stej poszłam spać, przytuliłam się do męża, ale tylko przysnęłam do 7 rano - ok. 9.00 zadzwoniłam do szpitala - ok. 11-stej pojechałam na badanie - ok. 12 po biurokracji przyjęli mnie na oddział, bo....to tylko szyjka się skracała - podali leki, nic - ok. 16 poszłam na patologię ciąży - ok. 17 miałam 2 cm rozwarcia, odszedł czop śluzowy - urodziłam dopiero w sobotę o 22.00 i to dzięki pomocy położnej, która wcześniej zrobiła mi masaż szyjki... Jak widzisz, u każdego wygląda to inaczej. Jeżeli nie jesteś pewna czy to już, pojedź do szpitala i niech cię zbadają. Masz takie prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona :))))
ja czopa na oczy nie widziałam, albo wypadł kiedyś podczas załatwiania, albo co, nie wiem, ja go nie widziałam w każdym razie. I bzdura, że muszą być równo co 10,7,5,3. Ja rodziłam w sumie 4 godziny i u mnie początkowy były skurcze co 20 i 15 minut na przemian (tak, tak, raz 20, raz 15) i tak godzinę, po niej zaczęły się co 10-13 (i tak samo naprzemian, żadnej reguły), potem miałam co 7-5 na zmianę, potem od razu co 3 i dopiero te się wyregulowały, potem weszły na co 1 minutę przez godzinę i kuniec, II faza i poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×