jak byście zareagowały?

Lisabet S: ok rozumiem. Ale oczekujesz, że jak ci Twoi koledzy na studiach rozmawiają z dziewczyną to jak niby mają rozmawiać, bo akurat tego nie bardzo zrozumiałem.

Jednak trzeba sie troche poznać żeby uznać że ktoś nie jest odpowiedni, a mogę na palcach jednej ręki policzyć pierwsze randki na których sie nie całowałam, a wiadomo że raczej jest więcej niż jedna randka zanim siez kogoś zrezygnuje, idąc za tym są i pocałunki :) a w temacie mowa o facecie, który nigdy nie znalazł okazji żeby pocałować dziewczyne.

czyli co sugerujesz?

Lisabet S. -> tylko że są tacy co nie całują się bez powodu ;)

ja np. na pierwszym takim spotkaniu na pewno nie dążyłbym do pocałunków, bo to zdecydowanie za wcześnie, żeby mieć o kimś jakieś zdanie. Przecież to w zasadzie obca osoba na tym etapie.

No dla mnie osobiście jest to dziwne. Znam jednego takiego co jest po 30 i ma takie samo doświadczenie jak Ty.. Niestety nie jest lubiany... A raczej wszyscy na jego widok uciekają, bo gada takie pierdoły, że słuchać się nie chce i nikogo to nie interesuje :(

Nie wiem jak to wytłumaczyć. Inaczej chyba rozmawiasz z mamą niz z dziewczyną z którą masz nadzieję sie całować :p Levviatan w takim razie po co umawiać sie na randkę??? Można iść normalnie na kawę.

natalia: co konkretnie jest dziwne, bo nie znając mnie porównujesz mnie do jakiegoś gościa po 30., który nie jest lubiany.

Może problem leży w Twoim zachowaniu. Może jestes upierdliwy/wymądrzasz się/masz się za nie wiadomo kogo/marudzisz itp? Nikt nie lubi tych cech. Przepraszam, ale nikt mi nie wmówi tego, że zero pocałunków w tym wieku to normalne.

Lisabet S: a na ilu byłaś pierwszych randkach?

Ja juz kurde sama nie wiem co sugeruję :D

Lisabet S. -> tylko że na randki idzie się z konkretna osobą a na kawę ze znajomym/znajomą :P

Nie porównuję. Jakiś powód tego odstępstwa musi być. Inaczej tego nie umiem nazwać. Może po prostu jesteś strasznie powściągliwy?

natalia: to może bardziej, bo na pewno się nie wymądrzam.

Ja mogę się wypowiedzieć w temacie!!!! Mój narzeczony jak go poznałam miał 27 lat i zero doświadczenia ja jestem młodsza 7 lat i faceta już miałam.BYło to dziwne i zabawne jak się dowiedziałam ale wkońcu mu współczułam.Teraz ogier z niego jak ta lala:)

szczerze mówiąc to chociaż piszę z Tobą parę minut to już mnie zaczynasz denerwować. Mówimy Ci wprost jaka może być przyczyna to zadajesz głupie pytania "co sugerujesz"... Nosz kurde...

Oj :D na wielu :p ja od przedszkola ciągle byłam czyjąś dziewczyną, najdłuższą przerwę miałam w wieku 17 lat i to było aż 5 miesięcy a potem za następnego faceta wyszłam za mąż...i skończyły się okazje do pierwszorandkowych pocałunków :D Myślę że w liczbie mogłabym to określić że około 40 razy :p Z tym że na pocałunkach kończyło sie w 39 przypadkach :)

To może jesteś za bardzo powściągliwy... Najwyższa pora przestać bać się buziaka nawet na pierwszej/ drugiej randce..Przecież to jeszcze do niczego nie prowadzi :P

Lisabet S: no ale widzisz, to piszesz o sytuacjach, gdy miałaś 15-16 lat. W takim wieku, to na pewno randka to muszą być pocałunki. Ale jakbyś poszła na randkę w moim wieku, to nie byłoby to takie oczywiste. Po prostu w pewnym momencie ludzie przestają całować się z kim popadnie.

To może jesteś za bardzo powściągliwy... Najwyższa pora przestać bać się buziaka nawet na pierwszej/ drugiej randce..Przecież to jeszcze do niczego nie prowadzi :P

Levviatan w takim raize na której randce mżna się według Ciebie całować?

To może jesteś za bardzo powściągliwy... Najwyższa pora przestać bać się buziaka nawet na pierwszej/ drugiej randce..Przecież to jeszcze do niczego nie prowadzi :P

Levviatan w takim raize na której randce mżna się według Ciebie całować?

ale to widzisz, piszesz o sytuacji, gdy miałaś 15-16 lat. W takim wieku to normalne, że randka to trzeba się całować. Ale jakbyś poszła na randkę w wieku 27 lat, to nie byłoby to takie oczywiste. W pewnym wieku ludzie przestają się całować z kim popadnie. I uwierz mi, że niewiele jest osób, które w swym życiu całowały się z 40 osobami.

no ale to piszesz o tym, gdy byłaś nastolatką. W takim wieku to zrozumiałe. Ale jakbyś poszła na randkę w wieku lat 27, to już nie byłoby to takie oczywiste. W pewnym wieku ludzie przestają całować się z kim popadnie. I uwierz, że nie jest normalne, że całowałaś się z 40 chłopakami.

ale piszesz o sytuacji, gdy miałaś 16-17 lat. W takim wieku to normalne. Z czasem ludzie przestają się całować z kim popadnie. I uwierz mi, że nie jest normalne to, że całowałaś się z 40 chłopakami.

sorry, ale miałem jakąś blokadę. Piszesz o sytuacji, gdy byłaś nastolatką, w tym wieku to normalne. Ale jakbyś poszła na randkę w wieku lat 27, to nie byłoby to takie oczywiste. I uwierz, że to, że całowałaś się z 40 chłopakami nie jest normalne.

Sorry, ale miałem jakąś blokadę. W wieku nastoletnim to jest dość normalne, ale jak się ma 27 lat to już tak nie jest. I uwierz mi, że nie jest normalne to, że całowałaś się z 40 chłopakami.

natalia: jest różnica między buziakiem a całowaniem się. Wg mnie to drugie odpada na pierwszej randce. Nie znasz człowieka.

jest różnica między buziakiem, a całowaniem się. To drugie wg mnie odpada na pierwszej randce, bo nie zna się tej drugiej osoby.