JAK USYPIAJĄ WASZE PRAWIE 11 MIESIĘCZNE NIEMOWLAKI??>?

JAK W TEMACIE. PODPOWIEDŹCIE BO JA MAM Z TYM PROBLEM:(((

witam.Mialam z tym ogromny problem do 8 miesiaca.Maly byl usypiany w naszym lozku malzenskim,w ciagu dnia w nim spalwieczorem byl przenoszony do swojego.Usypalam go tak ze kladlam sie kolo niegodostal smoczka gaworzyl,ja nic nie mowilam ylko go od czasu do czasu glaskalam.Czasami to trwalo 5 min a czasami 50 min.Pewnego dnia mialam wizyte u neurologa i pani neurolog powiedzala ze moje dzecko to szantazysta robe najgorszy błąd usypiajac go.gdy widze ze dziecko zmeczone spiace polozyc d jego lozeczka,pielucha,smoczek i ma samo zasnac.Przez pierwszy tydzien w domu bbyll taki placze,ja stalam za drzwiami i plakalam z nim,ale musialam dac rade.Meczylismy sie tydzien teraz obydwoje jestesmy z tego szczesliwi,malego daja do lozeczka,jak juz widzi pieluche,smoka odwraca sie na boczek,cos pogaworze,pouderza w szczebelki i spi,maksymalnie zasypianie zajmuje mu 25 min,zazwyczaj 10 min.

Zawsze tak samo sam w łózeczku

tak od tamtej pory,kłade go samego do łóżeczka i jak mały juz dostaje smoka i pieluche wie ze czas na spanie.Było ciezko go tego nauczyc,naprawde tak płakał,pierwsze dni to nawet po 30 min az sie zanosił,ale pani dr mnie przed tym sotrzegła,ze mu sie krzywda nie robi,jesli juz tak bardzo placze podejsc pogłaskac i znow odejsc,ale u mnie bylo tak ze jak mnie widzial to jeszcze glosniej plakal,wiec musialam wychodzic z pokoju,tylko podgladalam przez uchylone drzwi.Dlatego tak mi poradzono bo gdy zacznie juz samdzielniie chodzc moze mi spasc z lozka,a tak spi u siebiie i nie ma obaw.a jak u ciebie wyglada usypane?

Hej, akurat mam 11 miesięczną perełke, i powiem Ci że ja ją kłade do łóżeczka z butelką i zostawiam jej jeszcze herbatka gdyby sie przebudziła to sama sie napije i spi dalej byle ma pod ręką picie wtedy mam św spokoj ;) no i staram sie jej nie kłaść popołudniu już tylko przedłużam i ok 19stej już spi ;) jedna drzemka o 12 i starczy. No przed snem wypije 210ml to też ją syci tak, że głodek nie obudzi.. ;)) Pozdrawiam

Chciał to kładł się na łóżko wykręcał na bok i usypiał.Od 6 miesiąca.Wcześniej w wózku.Nie miałam nigdy problemów ze spaniem.

od urodzenia tak samo zostawiana w swoim lozeczku, w swoim pokoju - sama zasypia.

jejku to macie dobrze ze swoimi brzdącami. Ja w pewnym sensie popełniłam błąd bo myślałam że tak bedzie ok ale sie przeliczyłam. Mój mały lubi sie do mnie przytulać i pewnego razu był u mnie na kolanach rozłóżył nózki i objął mnie w pół tzn połozył nóżki wokół moich bioder i zaczęłam go bujać góra-dół na kanapie, no i on zasnął i mi to tez odpowiadało ale teraz jest coraz cięzszy i tak chce ciągle a mi kręgosłup wysiada. Nieraz sie zdarzy że zaśnie turlając się z pozytywką na łózku ale to mu za bardzo nie odpowiada bo prawie juz śpi i nagle zaczyna siadac i płakac i do mnie na ręce i sie przytula i obejmuje wpół i żebym go wzięła na kolana tak jak on jest przyzwyczajony. Próbuje go odzwyczaic ale cięzko mi...:( Ale próbuje nadal...

Niewiem jak możesz "żałować dziecku spania" ;/ Jesli potrzebuje niech śpi . Moj od kiedy ma rok spi tylko raz . Tak spal 2 razy z tym ze kolo 16 tylko 20-30 minut . i o 19/20 normalnie szedl spac

Moje dziecko usypia w łóżeczku :) przewraca sie z jednego boku na drugi z poduszką aż zaśnie. I koniecznie musi mieć smoczka. A ja sobie w tym czasie siedzę w fotelu w jego pokoju i czekam aż zaśnie - około 20 minut.

Mój 11-mies. także usypia sam w łóżeczku - ale jest do tego przyzwyczajony od urodzenia. Kładę do łóżeczka, daję smoczka (obowiązkowo), czytam jakis wierszyk Brzechwy czy Tuwima, potem mówię dobranoc, gaszę swiatło i wychodzę. Ale mamy małe mieszkanie, więc mały zasypia słyszac jak ja z meżem krzątamy sie po kuchni cyz drugim pokoju, jak rozmawiamy. Jak jest bardzo padniety, to zasypia w 2 minuty, ale na ogół siedzi sobie sam w łózeczku i cos tak sobie gada i zasypia np. po 30 minutach. Jak popłakuje to wchodzimy, dajemy znowu smoka, głaszczemy, jeszcze raz "dobranoc" i wychodzimy.

albo z herbatką, kocyk, pieluszka, pozytywka i dziecko śpi. Ewentualnie smoczek i ww rzeczy i śpi. Nie ma lulania, prawie nigdy nie było. Wyjątek stanowiły wyżynające się górne jedynki i zapalenie gardła.

moje kochane zasypia przy cycku i zanosze go do jego lozeczka

Mój syn jak już jest naprawdę zmęczony to wypije mleko i zaraz zasypia sam Jeśli jest inna sytuacja to jak go usypiam to kładziemy się na łóżko mały się przytula i trzyma moje ręce i zasypia Czasem nucę mu kołysankę albo opowiadam w formie bajki :)

hej:) moj maluch ma prawie 10 miesiecy i tez mialam problem z usypianiem bo zasypial z butelka co trwalo doslownie pare minutek (wiec niby ok) ale jednak z butla to nie najlepszy pomysl.pozniej wyprobowalam sposob z zostawianiem w lozeczku az zasnie no i duzo plakal ale po tygodniu jakos sie nauczyl. ale nadal smok+pieluszka(tylko w lozeczku i tylko do snu, jednak bedzie teraz problem z oduczaniem:)kazda mama ma swoj sposob na malucha:) niektore w porach drzemek chodza na dlugie spacery(niezaleznie od pogody:D)