Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wera19

Nienawidze mojego ojca

Polecane posty

Gość wera19

Mam 19 lat, przeszlam duzo. Od malego bylam bita przez tate o byle co, o to ze na podlodze byl jakis kawalek papieru, o to ze wylalam kawe, o to ze za grubo obralam ziemniaki, o to ze nie dalam bratu jablka - doslownie o wszystko, fakt jest taki ze czasami sama sobie zasluzylam na skarcenie bo cos przeskrobalam. Kiedy wychodzilam ze znajomymi on mnie szukal zeby mi wstydu przy nich narobic, nigdy mi na nic nie pozwalal, nie moglam wyjsc na bal przebierancow czy tez dyskoteke szkolna,nie raz mi zabronil isc na darmowe lekcje angielskiego! Gdybym wam wszystko wypisala to caly dzien byscie czytali! Tak czy inaczej od malego bardzo chcialam sie od niego uwolnic, w koncu 3 lata temu rodzice sie rozstali, moja mama DZIEKI BOGU przejrzala na oczy ze to zly czlowiek,w koncu sie wyprowadzl, zapytal mnie czy chce isc ale ja sie nie zgodzilam. ojciec z nienawisci do mamy zabral mojego brata i zazadal alimentow, namieszal bratu w glowie tak mocno ze on nienawidzi mnie, mamy i rodziny mojej mamy, pozniej oskarzyl mnie o to ze to moja wina ze mam go zostawila bo zalozylam jej nasza klase i facebooka ...MAM PRZEZ NIEGO PIEKLO !!! 2 lata temu przeprosil mnie za wszystkie krzywdy jakie mi sprawil, pogodzilismy sie, przyszlam do niego do domu i wzielam moj stary album fotograficzny na pamiatke bo zbieralam w nim zdjecia od malego, a on mnie oskarzyl o kradziez i ta sytuacja ciagnie sie do dnia dzisiejszego, wypisuje mi esemesy, wyzywa mnie, dzwoni, nagrywa sie na sekretarke ze jestem mala ku**a i swiniakiem, ze on sie mnie wyrzeka, wszystko robi mi po zlosci! Nawet mi powiedzial ze uprzykrzam mu zycie bo kiedys koledze sie wyzalilam o moim ojcu !!! Od 11 roku zycia z ciaglego stresu jaki przezywalam mam hipohondrie, boje sie wszystkiego! Mialam psychologa i bralam tableki psychotropowe. Mieszkam z moim chlopakiem, czasami boje sie zwyklych dziennych czynnosci np. odkurzacza bo kiedy ojciec odkurzal to bil mnie rura bo cos bylo na podlodze, boje sie ze mnie ktos o cos opieprzy np o to ze mi cos spadlo bo ojciec tak robil, boje sie kiedy ktos krzyczy ! Poprostu mam przez niego przerabane !! I on smie mnie oskarzac ze to wszystko moja wina! Nie wiem co mam zrobic zeby zniknal z mojego zycia bo nawet jesli urywamy kotakt to on potrafi ni z tad ni z owad znalezc moj numer i wysyla mi jakies popieprzone wiadomosci w stylu ' powiedz mamusi ... ' Zmienilam nazwisko bo nic ono dla mnie nie znaczy, nie znam rodziny taty bo nigdy nie chcial z nimi utrzymywac kontaktu, prosze napiszcie swoje przezycia albo co o tym myslicie, musialam sie wyzalic, az mi sie zrobilo lzej na duszy... ( przepraszam za bledy )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hul Tajka
plumkał Cie ojciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera19
Aa i jeszcze zapomnialam dodac ze ojciec mieszka ze swoja nowa dziewczyna i jej coreczka, i on potrafi ta obca dziewczyne traktowac lepiej niz swoje wlasne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×