Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniaaaaaaa2

Odrzucenie oświadczyn

Polecane posty

Gość Aniaaaaaaa2

Otóż, ostatnio rozstałam się z chłopakiem po długim związku, dość toksycznym, mimo że nadal go kocham. Poznałam po kilku dniach bardzo miłego i fajnego chłopaka, wiele nas łączy, fajnie mi się z nim spędza czas i ogólnie jest bardzo fajnie. Dobrze mi się z nim żyje, mimo że nie czuję do końca "że to jest ten jedyny". Natomiast mój były dalej o mnie walczy, i czasami się z nim spotykam, mimo że staram się dbać o dystans to nie jest to takie łatwe. Niedawno mój nowy chłopak, oświadczył mi się, po miesiącu bycia razem praktycznie całe dnie. Odrzuciłam je, bo jest za wcześnie jeszcze, a ja nie chcę się tak angażować. Zastanawiam się co to oznacza dalej, to że nie przyjęłam propozycji nowego chłopaka. Dalej wydaje mi się że jest dobrze, rozmawiamy cały czas i przyjemnie spędza mi się z nim czas. Ale dalej myślę o byłym, i rozmawiam z nim prawie codziennie, nawet jeśli tylko przez chwilę. Boję się, że z nowym zacznie się wszystko psuć po odrzuceniu tych oświadczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaaaa2
Ponawiam prośbę o pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuśtam
Jakiej pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ://///////////////////////////
kurcze chyba jestem gejem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaaaa2
Czy sądzicie że się popsuje teraz po tych oświadczynach i tym że nie przyjęłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejejeje o jejejeje
boze jestem debilem zglupiałam calowiecie, swir zde mnie i psychol całkowity jestem zerem i gwnem co to za badziewie...zostane kurwa normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądzimy że i tak wrócisz
do byłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnij sie dziewczyno
Jestes z nowym chlopakiem ,a kontaktujesz sie codziennie z exem ??Ile ty masz lat dziewucho?Daj sobie spokoj,zrob swiatu przysluge i zerwij z obydwoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejejeje o jejejeje
oj bu bu bu popłacze sie normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwerwer
to byly zabawne oświadczyny rzucone luźnym tonem pytanie, czy poważne, z pierścionkiem itd? Bo mi się coś wydaje, że pewnie sie wygłupiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaaa2
Ściągnął przede mną majtki w restauracji, a pierścionek miał na penisie. Z chwilą kiedy zapytał czy wyjdę za niego jego penis się uniósł i mogłam zdjąć z niego pierścionek ustami. To było takie romantyczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaaaa2
Były powazne, z pierścionkiem zaręczynowym i restauracją. Jemu bardzo zależy, a ja na razie nie chce koniecznie sie tak angażować i być "na poważnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaaa2
pierścionek dostałam od Niego podczas naszych ulubionych pieszczot:) kazał mi go wyciągnąć z groty nestle (my bardzo lubimy te zabawy). Problem w tym , że nie wiem czy to były poważne oświadczyny czy nie? czy dobrze zrobiłam ze ich nie przyjęłam:( pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassssssssssssssssss
to były powazne oswiadczyny?? powiedz, ze to za wczesnie, powinnien zrozumiec. to miesiac a nie rok, czy 5lat! a jeskli gadasz codziennie z byłym, to w ogole sie zastanów czego chcesz!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to normalny facet, to nic się nie stanie. Jedynie możesz się spodziewać ponownych oświadczyn za jakiś czas. Czy wytłumaczyłaś mu , dlaczego odmówiłaś? W sumie... oświadczyny po miesiącu... To nie wojna przecież :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr jane z colorado springs
e tam odrzucenie oświadczyn to nie problem, gorzej jakbyś odrzuciła przeszczep czegoś tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaaaa2
Z byłym zerwałam, po bardzo długich przemyśleniach, był niereformowalny i ciągle popełniał te same błędy, których nawet nie widział. Byłam pewna że odpuści i że mu mocno na mnie wcale nie zależy. Okazuje się że od rozstania każdego dnia się o mnie stara, wiele zrozumiał, do tego proponuje mi wiele rzeczy których sądziłam że nigdy nie zaproponuje. Mam wrażenie że mimo że go skreśliłam za "niereformowalność", to może jednak coś zrozumiał. Jednak teraz jestem z nowym chłopakiem, i nie wiem czy do tamtego kiedykolwiek wrócę, zbyt wiele żalu o przeszłość się chyba nazbierało. Dla chłopaka nowego odrzucenie zaręczyn to bardzo bolesne? Chyba zrozumie, dopiero miesiąc razem a i ja nie wiem czy go pokocham, na razie wiadomo że jest za wcześnie na miłość, teraz to pewnie zauroczenie jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr jane z colorado springs
Napuść ich na siebie i niech uzgodnią który ma z tobą chodzić, a ja nie umieją to niech się biją. Ja tak zrobiłam i jeden facet wylądował w więzieniu a drugi na cmentarzu. Na szczęście facetów w okól mamy mnóstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr jane z colorado springs
naprawdę trzeba byc niedorobionym żeby podszywać się pod takiego kogoś jak ja :o szanujcie się ludzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr jane z colorado springs
nikt nie potrafi tak srać mordą jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaaaa2
Proszę podszywaczy o nie spamowanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przeciez ty aniu
nie masz zadnego chlopaka i ciagle na kafe piszesz prowa i tak calymi dniami dzien po dniu ,dzien po dniu . dzien po dniu . dzien po dniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się rozstałaś z byłym i wiesz że między wami koniec to zakończ z nim kontakt. Bo tylko nadzieje sobie robisz że będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaaaa2
Były się bardzo dla mnie stara. Zaprasza mnie ciągle gdzieś, stara się, ciągle myśli i dzwoni często. Ja do niego nie piszę pierwsza, ale bylismy ze soba dlugo. Powiedziałam mu że nie zmienię decyzji i z nim nie będę, ale mimo to często piszemy/rozmawiamy. A on mimo że wyraźnie powiedziałam że to koniec dalej o mnie walczy. Wyjeżdżam zagranice na wakacje, zapytał czy może mnie na tydzeń odwiedzić, nie sądziłam że kiedykolwiek coś takiego od niego usłyszę. No i się zgodziłam, więc pewnie przyjedzie do mnie wtedy na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodynka_z_oslej_laczki
Aniaaaaaaaa2, moim zdaniem Twój były nie zmienił się na zawsze. Zmienił się tylko dlatego, żebyś do niego wróciła i pewnie na początku też będzie wszystko dobrze. Ale kiedy się przekona, że znowu należysz do niego i że nie będzie Ci łatwo odejść (może nawet weźmiecie ślub), to wróci do swoich starych nawyków i znowu go będziesz straszyć odejściem, żeby się zmienił. Gdyby był innym człowiekiem, to byłby inny dla Ciebie już wcześniej. Oczywiście jeśli Twoje sumienie będzie spokojniejsze (a wygląda na to, ze tak będzie), to wróć do niego i przekonasz się na własnej skórze, wtedy też nigdy w przyszłości nie zarzucisz sobie, że mogłaś jednak mu jeszcze jedną szansę. Pogódź się też wtedy, że pewnie nie będziesz mieć powrotu do swojego aktualnego faceta, ale chyba nie zależy Ci na nim zbyt mocno, skoro ciągle kontaktujesz się z byłym. Może minęło zbyt mało czasu od rozstania z byłym i dlatego nie potrafisz się ze wszystkim pogodzić? Może potrzebujesz więcej czasu? Jeżeli to była Twoja pierwsza, wielka miłość, to pogódź się z tym, że do końca życia będzie w Twoim umyśle siedzieć, z czasem zaczniesz o niej myśleć mniej, ale prześladować Cię będzie zawsze, co nie znaczy, ze nie możesz pokochać nikogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupopoaska
jezeli facet nie potrzebuje na gwałt obywatelstwa naszego pięknego kraju, to znaczy, że z mózgownicą u niego nie teges

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaaaaa2
Mam ochotę napić się świeżej spermy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaa2
Pogodynka, Nie wiem właśnie, on zawsze był dla mnie kochany, tylko miał problemy z kilkoma rzeczami, ale wiem że zawsze mnie kochał, i nieraz robił mi jakąś małą niespodziankę. Też nie wierzę za bardzo że się zmienił, ale on nie jest z tych którzy starają się tym mniej im mi bardziej zależy. To jego pierwszy związek, ja już ich miałam wiele. Też nie wierzę że się zmienił, ale minęło już trochę czasu i zaskakuje mnie w wielu rzeczach, mówi że wiele zrozumiał, i że jeśli będzie tak musiało być to będziemy osobno, ale że jemu zawsze będzie na mnie zależeć i naprawdę zrobi wszystko co w jego mocy dla mnie. Mówił że desperacje i te fazy zakochania ma już za sobą, że da sobie radę, ale po prostu mu na mnie bardzo zależy, i żałuje że tyle mi krzywd zrobił, i ze nie dbał dość dobrze. Niby ludzie się nie zmieniają, ale miał wiele "zasad" których sądziłam że nigdy nie jest w stanie zmienić. Natomiast ostatnio jest zupełnie inaczej, nigdy taki nie był a mielismy burzliwą historię, robi rzeczy których nawet po wcześniejszych "rozstaniach" nigdy nie robił. Tak naprawdę pierwszy raz od zaczęcia bylismy naprawdę "rozstani" teraz, a On stara się jak nigdy dotąd, nawet tak się nie starał jak zaczęliśmy być ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaa2
A, i miałam ogólnie wielu chłopaków, przed byłym jednego tylko na stałe, który mnie na koniec zdradził. Mój były to natomiast pierwszy który mimo wad, zawsze stawiał mnie przed kolegami, troszczył się, jak byłam na imprezach to zawsze czekał aż wrócę nawet i do 4-6 żeby mieć pewność że bezpiecznie wróciłam. W pewnym sensie miałam wiele zauroczeń, ale On był największą miłością do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodynka_z_oslej_laczki
widzisz, jak czytam to wszystko, to widzę, że Cię ciągnie do swojego byłego i na pewno nie zaznasz spokoju ducha jeśli jeszcze raz nie spróbujesz. Może on będzie wyjątkiem potwierdzającym regułę i jednak zmieni się na zawsze (choć wątpię). A zmiana Twojego byłego prawdopodobnie wynika z tego, że tamte rozstania były krótkie i liczył na powrót. A teraz zobaczył, że to na serio, na dodatek inny facet pojawił się na horyzoncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×