Złą matka ze mnie

Co do tego czy wychodzisz z dzieckiem czy nie to tylko Twoja sprawa i jeśli uważasz,że za zimno,to Ty jesteś matką i wiesz najlepiej. Ale jeśli chodzi o sadzanie dziecka w kontekście kwestii bezpieczeństwa,to przemyśl to jeszcze. u nas na osiedlu latem była tragedia-niespełna 3letnie dziecko wypadło z okna 5 piętra i się zabiło. matka była wtedy w domu... to była normalna,porządna rodzina. ja od tego czasu mam trochę obawy przed sadzaniem dziecka na parapecie,bo jak się przyzwyczai to potem samo wejdzie... ale absolutnie Cię nie krytykuję-tylko chcę zasygnalizować... pozdrawiam.

krzywde mu robic w kwesti zdrowotnej, zdecydowanie oslabiasz jego organizm trzymajac go w domu, tylko dlatego ze nie chcesz narazac dziecko na mróz, zrozum ze predzej czy pozniej twoj syn kirdys napewno zetknie sie z mrozem, cale zycie bedziesz go w sterynych warunkach trzymac w domu opatulając ile sie da ?? Mpojka corka jak miala niecale 3 lata z ze swoim baretm 6 letnim sami chodzili sobie po dworze, i teraz sa nastoletnimi zdrowymi dzieciakami odpornymi jak malo kto, a to dlatego ze na mroz rowniez je wypuszcalam

ja bym się bała mimo wszystko, nawet jak w lato nie otwierasz całkiem okna to przecież możecie być u rodziny czy znajomych którzy otwierają i mały też sobie wejdzie na parapet popatrzeć... oby to nie było 10 piętro... swoją drogą dziwaczny pomysł...

Ale włąsnie pisałam zeby nie siedział w domu . Mieszkam na parterze. A niewychodze ze względu na SIEBIE a nie na niego .

matko małpki myślałam że jesteś mądrzejsza serio:(

czy ty kurwa nie masz innych problemów?????????????????????? ja pierdole aby o takich głupotach pisać, żenada!!!!!!!!!! A wy idiotki jeszcze jej rad udzielacie czy powinna wychodzić z dzieciakiem jak jest 25 stopniowy mróz. Widzę że same tępe strzały tutaj siedzą. ja spadam...

uwazam ze choro, wręcz szalenie lubisz zwracac na siebie uwage i pisac o taki żenujących "problemach" Lubisz siebie przedstawiac jako zła matka i to robisz,po co? więc pytam sie po co to robisz? po jaką cholere uwazasz siebie za zlą matkę i opisujesz takie sytuacje z ktorymi nie mozna sie zgodzic Myslalam ze jestes mądrzejsza, wczesniej czytalam twoich pare wpisow i niestety niemile sie zawiodlam, wlasnie przez ten topik, opisując jaką jestes zlą matka i siebie tak nazywając, po co ci to??

Człowiek ani się nic zapytać nie może bo zaraz jest zjechany . Może i napisałam to tak dziwnie bo sie wkurzyłam . To można porównać do wystawienie dziecka na balkon.

Wiesz dlatego że na normalne temety ludzie nie wchodzą i się praktycznie nie wypowiadają , dlatego. KAżdy ma prawo do błędów. I niewidzę w tym nic złego a że się chciałam dowiedzieć co na to inni to źle ? te forum od czegoś jest. Nie każdy ma problem z wózkiem czy innymi rzeczami . Kiedyś czytałam post babki o sorterze , nikt jej nie odpisał . Bo tu na kafe lubicie sensacje

no ale o co ci chodzi??sama nazywasz sie najgorsza matką świata, ludzie cie w tym poparli ze źle robisz,piszesz jestes złą matką bo nie wychodzic z dzieckiem na dwor tylko ze swojej wygody bo ci sie nie chce, dopisalas sobie miano jak w tytule " zła matka, najgorsza matka itdd a teraz sie obruszasz , dlaczego sie obrazasz? zgoda, nbiech ci bedzie, jestes najgorsza matka siwata jesli Ty tak uwazasz, mozliwe ze masz ku temu powody, ,lecz sama nie wiem dlaczego sie tak nazywasz, byc moze znecasz sie nad wlasnym dzieckiem jak sobie taka nazwe dopisujesz, mozliwe, roznie bywa z matkami , ale co chcialas prze ten topik osiągnąc? potwierdzic to co myslisz ze jestes zlą matka czy co??

ja nie wychodze w takie mrozy.to niewskazane nawet.jak jest do -10 to ide jak juz zimniej to nie.

Eh patrz na topicu ze spacerem napisałam ze jak nie chce mi sie wychodzic to ubieram małego i sadzam tak zeby chociaż pooddychał tym powietrzem , skoru mi sie nie chce marznąć , dlaczego on ma nie skorzystać ? A tytuł miałam w cudzysłowie zrobić tylko jakos zapomnialam tak samo w temacie . Nie chce zeby moj maly cierpial przez moja niechec do mrozu . A teraz mysla ze wogole nie chodzimy , tylko siedzi w domu przed oknem heh . Straam sie jak moge zeby mial sie dobrze.

Dialog: - Bylas dzisiaj z dzieckiem na spacerze? - Nie, bylam na parapecie. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Wiesz lepiej na parapecie niz w domu

jesli sie strarasz najlepiej dla niego jak mozesz to dlaczego nazywasz sie najgorsza matka świata co niejednokrotnie podkreslilas? w jakim celu tak siebie nazywasz??co ci to da? jak tobie ludzie przytakną z etak jest to bedziesz wedy czuc sie lepiej? nie sądze, jesli tak to baardzo dziwne , naprawde.Lubisz sama siebie obrazasz, dla mnie jest to chore Jka mozna dziecko trzymac na parapecie bo nie chce ci sie wychodzic na 5 min spacerek i piac ze sie przewietrzylo??:D paranoja :D