Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaa ;(

urodziło się Dziecko... zeszłam na dalszy plan :/

Polecane posty

Gość gjgjdskmjdsajndcnj
w sobotę w dzień niech się wyśpi a wieczorem razem... daleko macie do mamy twojej lub jego? lub do kogoś kto zostanie z maluchem na noc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraniecowany... przyzwyczaił się i po prostu osiadł na laurach... daj mu znać, że go potrzebujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale głupia
ciesz się z tego co masz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój facet to niezła dupcia
nono. piękne dziecko. chyba byłabym najszczęśliwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój facet to
się nie zajmuje ani mną ani dzieckiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
ale on jest ciacho ten twój facet ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaAaa
haha no :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskooka kafeterianka
Kochana, nie odbierz mnie zle. Moze Ty mu sie juz nie podobasz? Jak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele;o
zakochałam się w twoim chłopaku i w waszym synku :) to zostaw ich jak ci nie pasuje i daj mu namiary do mnie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za kobiiityy
przerażają mnie komentarze kobiet, które zazdroszczą faceta :o Serio szczytem waszych marzeń jest facet który nie zauważa swojej kobiety? Dla mnie to smutne. Dzieci dziećmi, ale one kiedyś wyfruną z gniazda a to z partnerem będziemy razem całe życie. Taka sytuacja wydaje mi sie też niezdrowa dla malucha, który widzi że rodzice nie mają wspólnego "frontu". Autorko, a jak wasze życie intymne? Czułości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za kobiiityy
szczerze mówiąc znam podobny przypadek i niestety dosyć smutny. Facet po prostu chciał miec dziecko i szukał kobiety, która szybko zgodzi sie na powiekszenie rodziny, nie będzie robiła problemów, zajmie sie małym w dzień a potem bedzie miał syneczka do zabawy. Jak długo ze sobą jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś dla mnie dziwną matką. Bo chwalisz się jakim on samochodem jeździ jak zarabia itp. Pokazujesz zdjęcie, jęczysz, że on nie zajmuje się tobą jak dawnej. Dla mnie jesteś zwykła egoistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za kobiiityy
racja, przeskoczyłam jedną stronę ale już doczytałam. Nie wiem jak Ci doradzić, ale smutne to co piszesz. Mówi sie że faceci okazują uczucia czynami, może uważa że skoro pracuje to wystarczy Ci za miłosne wyznania? Z kolei przytulenie czy dobre słowo tak niewiele kosztuje. Może zajmij sie sobą, jakimś hobby, wychodz często- w końcu masz z kim zostawić maleństwo, wtedy może sie ocknie? zaciekawisz go? Sama nie wiem, trzymaj sie ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana... rozumiem Cie... moja siostra przechodzila przez cos podobnego... przed ciaza mieli cale bujne zycie towarzyskie, wyklady otwarte na uniwersytecie, wspolne wycieczki w kazdy weekend, mecze sportowe, wycieczki rowerowe, narty, itd... ona zaszla w ciaze, urodzila coreczke... popadla w depresje popordowa, wiadomo hormony, kilogramy, brak akceptacji i ryczace dziecko na piersi robia swoje. maz zmienil sie nie do poznania. na pytanie michal, jakie masz hobby? - moja corke. nic innego kiedy siostra proponowala by wyszli znowu, by ja sie zajela dzieckiem, oddali tesciom, opiekunce, no komukolwiek. odpowiedz byla "nie, ja sie zle bez niej czuje" nie mogla go namowic (!!!) na seks, bo "nie bo mala sie obudzi"... byl kochany, wyreczal ja we wszystkim, ale przestal byc partnerem.... siostra dlugo nie mogla sie pozbierac z depresji, nie otrzymwala zadnej uwagi czy zainteresowania ze strony ojca, od strony corki tylko placz (mala ma bardzo silne kolki i ciagle ale to ciagle placze)... dziecko ma juz rok i jest troche lepiej...maz jakby powoli wraca na swoje tryby, jakby wstepna fascynacja dzieckiem minela i teraz juz sie interesuje zona...ale to po roku. moze i u ciebie trzeba odczekac? moze Twoje samopoczucie i nastroj sie zmieni gdy zajmiesz sie soba? (nie wiem ile dziecko ma mesiecy i kiedy masz jakas szanse na wyjscie) moze jakas praca na pol etatu? moze jakis kurs? moze jakies hobby? cos w czym bys sie spelniala. bo czlowiek musi sie rozwijac zeby siebie doceniac, zeby mial lepsze samopoczucie. zrob cos dla siebie a przestaniesz polegac tylko na zainteresowaniu ze strony meza pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa pytania: 1) Czy czujesz się kochana przez niego? (Tak/Nie)? 2) Zadaj mu pytanie "Czy Ty mnie jeszcze kochasz?" i napisz jak najdokładniej jak zareagował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umiesz się pogodzić z tym, że masz kolejny obowiązek i że jest ktoś miedzy wami. Znajdz sobie jakieś zajęcie albo się przyzwyczaj, pomagaj przy pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie siedziałaś na dupie i Tobie pasowało bo to on się wszystkim zajmował, a Tobie było wygodnie, teraz status quo się zmienił i Tobie już się to zwyczajnie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×