Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Ahh,ja myślałam że byłas na Borowskiej;gapa ze mnie. Daj znać jutro jak się czujesz no i co tam Ci Fuchs powiedział. Trzymaj się ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara dobrze, że pojechałaś, ból nadal nie ustąpił? a robili Ci USG w szpitalu? Daj znać po wizycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęściara2012
Hej dziewczyny, Niestety nadal boli, niby wszystko Ok po wczorajszym USG, ale w szpitalu nie mieli dobrego sprzetu więc słabo było widać...niby macica sie rozciąga, ale ból jest silny, może taki mój urok....do dr. Fuchsa mam przyjechac na 14.00 to dam wam znać jak będziemy już po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęściara2012
Już jesteśmy po wizycie, na szczęście z dzieciaczkami wszystko ok i z moją szyjką tez, mam więcej odpoczywać i nie wychodzić na słońce no i oczywiście zwolnienie z pracy, juppi, ciesze się bardzo, że teraz pełną parą będe ciężaróweczką :-) a co tam u Was? ciekawe jak tam Margii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, super Szczęściara,że wszystko okej, to teraz dużo odpoczywaj, a pogoda teraz cos nam nie sluży:). Ja dziś pojechałam na badanie toxoplazmozy i wyniki Igg 0,130 IU/ml a Igm 0,768 S/CO. Kurcze ja juz nic nie rozumiem:(. Wcześniej miałam Igg 10,53 IU/ml i 18,25IU/ml., to az tak spadło teraz? Pojechałam specjalnie do Wrocławia, gdzie bezposrednio badaja krew, wcześniej robiłam tez tam,ale u siebie w miescie w filii i moja krew musiała tam jeszcze dojechać... we wtorek mam dzwonic do zakaźnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściaro grunt ,że te bóle nie nieosą za sobą żadnych konsekwencji dla dzieciaczków.na pewno psychicznie jest Ci lżej:)Masz zwolnienie więc odpoczywaj sobie:)Pogoda ma się nieco zepsuć to nam te upały już tak w kość dawać nie będą. Nisia,a czy Ty brałaś jakies leki,bo być może one wpłynęły na tak znaczącą zmianę w wyniku;nic innego mi nie przychodzi do głowy,ale trzeba się cieszyć:) Ja zrobiłam dziś kolejne wyniki moczu i ufff leukocyty spadły i nie muszę wchodzić na antybiotyk;dalej biore te leki ,które miałam zapisane i pod koniec maja zrobię kolejne wyniki,obym się pozbyła cholernych bakterii raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Szczęściara to super, że u Was wszystko ok :):) Ja jeszcze się nie "rozsypałam", chociaż mam wrażenie że trochę obniżył mi się brzuszek, skończyłam antybiotyk i 09,05 będę powtarzac posiew na paciorka :) Sylwia to dobrze, że nie musisz brac antybiotyku i życzę ci pozbycia się bakterii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara no to super, że wszystko ok!! Weszłaś bez kolejki do lekarza? Margii jak Ty znosisz teraz upaly? Sylwia no i dobrze, że furagin zadziałał! A u mnie jak nie urok to sra... za przeproszeniem! Do południa było mi słabo, a po obiedzie zwróciłam go w calości, potem wypitą butelkę wody też.... masakra ciekawe co było tego przyczyną. Apetyt dopiero mi wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska ja dziś tez miałam slabszy dzień ,to chyba wina tej paskudnej pogody/znaczy fajnie że jest slonecznie ale takie temperatury w miescie to zabójstwo/,jechalam w aucie ,było wychłodzone i klima na maxa działała ,a mimo to zrobilo mi się słabo,dobrze że siedziałam bo jakbym stała to pewnie bym się przewróciła.Może to jakieś chwilowe dolegliwosci żołądkowe. W każdym razie będzie nam lepiej ,bo u mnie już słychać grzmoty i wieje coraz silniejszy wiatr/to info z południowych granic miasta/,zaraz pewnie niezle lunie to troszke ochłodzi powietrze. Margi mam nadzieję,że pozegnałaś wstręciucha raz na zawsze. Zbieraj siły ,bo wielki dzień się zbliża:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska przypomniało mi sie coś,dostałam radę od pani dr ,że jak coąś mi siądzie na żolądku to na colę sobie można pozwoilić,bo działa odkażająco i uzupełnia elektrolity i cukier,poczujesz sie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęściara2012
Fajnie dziewczyny, że jakoś nam się wszystkim narazie układa, u mnie wyszlo Ok, choc mieliśmy stracha. Niska wyniki pewnie się poprawiły od antybiotyku, tylko się cieszyć, Sylwia pozbyła się paskudnych leukocytów, Margii pewnie też zwalczyła bakterie...a ty Liska nie przejmuj się tym, co dziś sie stało. Dr.Fuchs powiedział, ze taka pogoda jest najgorsza, mi tez było cięzko i słabo jak wracalismy z Wrocka, jeszcze bardziej rozbolał mnie brzuch przez to słońce. Liska jeśli chodzi o wizyte to byłam niby umowiona na konkretną godzine, ale dziś dopiero się umawialismy pewnie mnie gdzieś wcisnął. Powiem Ci, ze narazie nie zapeszam, ale jestem bardzo zadowolona z dr. Fuchsa,podoba mi sie jego podejście, wczoraj odbierał każdy mój telefon, i widac, że sie przejmuje pacjentkami, bo kazal zadzwonić jak tylko wyjde z izby przyjęć.... To teraz czekamy na deszcz :-) Margii już pewnie odliczasz dni do spotkania z córeczką, jak ci fajnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęściara2012
Jak tak robicie już jakieś zakupy dla dzieci? Liska zamówiłas już wózek? Kiedy robicie pierwsze zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najchętniej już bym pobiegła kupować jakieś rzeczy dla malucha,ale stwierdziliśmy z mężem,że poczekamy jeszcze chwilkę.Pod koniec maja mam połówkowe,potem wyjeżdżamy na urlop więc nasze zakupowe szaleństwo zaczniemy po 15 czerwca,chcemy też zacząć szykować maluszkowi pokój.Wózek kupię chyba w sierpniu,pytałam w Askocie i czeka się tydzień. Nie mogę się doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, tak myślę cały czas o Monch...obiecała się odezwać po wizycie ale cisza!kilka dni już minęło,nawoływałam ją i inne dziewczyny również,ale bez rezultatu.Nie daje mi to spokoju,bo same wiecie jaki jej przypadek dziwny był...czy coś złego przypadkiem się nie stało...ehhh może ja przewrażliwiona jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liaka, ja upały znoszę nie najgorzej, tylko masakra jest za stopami bo cały czas są opuchnięte i nie mogę żadnych butów wygodnych dobrac na spacery, tylko japonki i mega szerokie klapki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, no i nie popadało, a taka miałam nadzieję, mam nadzieję, że przyjdą burze po południu, bo faktycznie te upały to nie dla mnie, i pomyślałby kto, że przed ciążą mogłam leżeć na słońcu, aż mnie zaczynało piec:) co do Coli to był to pierwszy napój który wypiłam i nie zwróciłam:) Muszę przyznać, że i tak raz na dwa-trzy dni wypiję mała butelkę 0,2 pepsi:) Szczęściara to super, że jesteś zadowolona z doktorka, ja też i uważam, że to dobry wybór. A wózka jeszcze nie zamówiłam, ale emek już ciśnie, żeby się tym zając bo on nie chce robić wszystkiego na ostatnią chwilę, więc pewnie jak będzie trochę wolnego po weekendzie to się wybierzemy do askota, zrobię tylko większą listę, zęby więcej rabatu wyciągnąć.Muszę się a te zakupy przygotować porządnie i nie kupować nic po omacku. A ciuszki już kupuję:D:D Powiedziałam sobie, że po połówkowym zaczynam i tak też zrobilam:) Ja też się zastanawiam co tam u Naszej monch, mam nadzieję, że wyjechała na weekend i nie ma do nas dostępu. Margii a rodzisz sn czy cc? coś się tam u Ciebie dzieje, poza obniżonym brzuszkiem? Amelka mocno się rusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Liska u mnie będzie poród naturalny, chociaż koleżanka mi mówiła, że z paciorkiem to powinnam miec cc, ale to chyba zależy od tego jak podchodzi do takich przypadków szpital:) A dzidzia to momentami bardzo mocno się rusza, wypina pupę i daje kuksańce w bok z piąstki albo z kolanka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEj to musi być świetne uczucie takie wyczekiwanie! W sumie to już możesz na dniach urodzić, malutka już donoszona, a przypomnij mi gdzie rodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margii brzusia Twojego nie ma:) A dzidzia śliczna caly nosek i oczka widać super!!! barberka kochana a z kiedy to fotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa już wszystko wiem, wysłałaś z tego maila i doszlo jako barberka !!!:) Powiem Ci, że masz fajny malusi brzusio, nie wiem czy mój juz teraz nie jest większy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska twój brzuszek jest tylko troszkę mniejszy od mojego :D znajomi którzy dawno mnie nie widzieli nie mogą uwierzyc, że rodzę za 2 tyg :) a jak patrzę na inne ciężarne i ich brzuszki to mój wygląda jak na 7 m-c :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu to drugie zdjęcie doszło jako od Barberki, nie mam pojęcia :I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tez bym tak powiedziała, ale to dobrze przynajmniej nie ciąży Ci strasznie:) i nie będzie rozstępów:) ile Ci kg przybyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×