Polmedowe ciężarówki:)

Hej:) Pokój dla Lenki mamy odpicowany;)Wszystko jest gotowe,łóżeczko złożone,ale czekamy na wymainę na inny egzemplarz ,bo jak złożyliśmy to okazalo się że jest uszkodzone i w tym tygodniu ma być nowe. Często sobie przesiaduję w tym pokoju i przegladam ciuszki małej:) Zamawiacie wózek i łóżeczka przez allegro???

SYLWIA SZCZĘŚCIARA powiedzcie mi skad wlasnie łóżeczko z allegro? sylwia jak mozesz wyslij link, jesli chodzi o wozki to chyba Bexa, brat z bratowa sa zadowoleni, lekki praktyczny wygodny pakowny i nie drogi. co do jeszcze lozeczek podobaja mi sie biale albo takie ciemny braz a z przodu i z tylu motyw misia pieska kotka itp :) na allegro widzialam:) Sywla zdjecie pokoiku na poczte prosze przeslac:) plisss

Oczywiście, że wszystko zamawiamy przez allegro :-) ja uwielbiam tak robić zakupy, mi też się podobaja białe łóżeczka i chyba takie będą, ale z opcją kołyski, są od razu zamontowane płozy do bujania, a póżniej będzie można je odmontować :-) a na pewno się przydadzą przy usypianiu dzieci. Zastanawiam się jeszcze nad kolorem tych zestawów, dla dziewczynki chyba będzie delikatny róż, a dla chłopca, nie wiem czy nie jakis brąz, bo chyba nie niebieski... Jesli chodzi o wózek to już pisałam jumper duo tako...kolor beżowo-czarny...

Kamkrzem,wiekszośc rzeczy zakupiłam przez internet,ale akurat łóżeczko i wózek kupiłam w sklepie.Niedawno we Wroclawiu otworzył się sklep,w którym jest bardzo duży wybór rzeczy dla maluchów i to z róznych pólek cenowych.ten sklep poleciła Liska,nazywa się 3 kiwi i mieści się na rogu Popowickiej i Niedzwiedziej.Obejrzałam sobie na miejscu wózki i powiem Ci,że zmienilismy zdanie,bo początkowo bylismy nastwieni na zupełnie inny,a jak zaczeliśmy testować to bylismy zawiedzeni. Co do łózeczka to ja na początku chciałam białe z kolekcji Bianko z Meblika,ale jak zobaczyłam w tym sklepie 3 kiwi szare to się zakochałam i ostatecznie mam właśnie takie.Jest na kółkach,więc można się z nim przemieszczać. Pokój dla małej narazie wygląda bardziej jak nasza sypialnia,ale jak sie stamtąd wyprowadzimy za jakiś czas to na pewno wstawimy tam mebelki typowo dziecięce,ale koniecznie białe.Kolory nie są jakies szłowe,bo ja lubie raczej monotematyczne wnętrza i dlatego ten pokój jest w stonowanych kolorach biel,czerń i szarość. Załączyłam fotki pokoju i przy okazji wózka.Ustawienie nie jest ostateczne,bo łózeczko czeka na wymianę dlatego stoi na wylocie ,a docelowo bedzie stało tam gdzie wózek:)

Sylwia bardzo ładnie, moje klimaty, nowocześnie i z klasą :-) Własnie tak pomyślałam, że wygląda to narazie na sypialnie niż na pokoik Lenki, u nas też początkowo dzieci będa w sypialni, a pózniej jak już będziemy pewni, że nie będą się bać spać osobno to je oddzielimy :-) ale to troche potrwa, bo będa musiały spać na piętrze... Jeśli chodzi o ułożenie to zgadza się od razu pomyślałam, że lepiej by było jakby łóżeczko było tam gdzie wózek, w głębi pokoju, no widzisz jak podobnie myślimy hehehe.....ale bardzo ładnie, zdjęcia mnie wzruszyły... Liska co tam u Ciebie i dziewczynek?

Dziekuję za miłe słowa:) Widzisz gustujemy w podobnych wnętrzach i mamy takie same wizje:) My byliśmy zmuszeni ten pokój adoptować na sypialnie,bo ta dotychczasowa jest mała i tam cały Lenkowy majdan by sie nie zmieścił.Jak mała wyrośnie z łóżeczka to kupimy normalne" dorosłe" łóżko,wstawimy biurko i jakieś regały.Bardzo podoba mi się kolekacja bianko z meblika,bo i dla mniejszego dziecka fajna i juz taka troszke wyrośnięta dziewczynka się wstydzić takich mebli nie będzie. No ale do tego czasu to jeszcze może się zmienić i zupełnie co innego sobie upatrzę;) Zapomniałam Ci napisać o pościeli,dobrze kombinujsz z tym beżo-brązem dla chłopczyka,niebieski to zbyt oczywisty;)

No własnie oglądam te mebelki, są świetne :-) ale do tego czasu jeszcze daleko...a jesli chodzi o pościel to jaka ty masz dla Lenki?

Ja mam w sumie trzy komplety,jeden jest szaro biały /ochraniacz z tego kompletu wrzucilam do łózeczka do fotki/,drugi mam beżowo-biały z mamas&papas:http://www.mamasandpapas-polska.pl/produkt/opis/25/posciel_2_cz_kol_millieampboris no i ostatni to biały z delikatną aplikacja owieczki. Ja wszystkie komplety mam tylko z ochraniaczem,nie mam ani przyborników ani baldachimów,kolezanki mówią że to zbieracze kurzu wiec ja nie kupiłam.

Ta szaro-biała to taka: http://www.babyroomservice.fr/neuf--2/lit-bebe--5/textile-pour-lit-bebe--35/tour-de-lit-bebe-par-quax--QX-TL.aspx

Siema, dziewczyny zaczęły się u mnie odwiedziny więc cały wekend nie miałam czasu napisać, a le jutro jak dziewczyny zasna to do Wa napiszę:-) Szczęściara zastanów się czy jest sens uczyć dzieci bujania od samego początku, później się bez tego nie obejdziesz. A, dzieci bez problemu zasypiają bez kołysania. lecę teraz spaść bo za 1,5 h mam pobudkę :-)

No to było wesoło,każdy pewnie fotki z dzieczynkami pstrykał i ponosić je chciał także małe mają na dziś dośc wrażeń:) Odpoczywaj,słodkich snów:) tak odnośnie tego bujania to fakt najgorzej dzieci nauczyc,że może byc tak przyjemnie, a potem to już ciężko odzwyczaić.Podobnie z noszeniem na rękach,koleżanki uprzedzały mnie,że najgorzej próbować usypiać dzidzię bujając na rekach,potem jak chcesz odłożyć dziecko do łóżeczka to płacz jest no i musisz dalej bujać jak ta głupia i nocka z głowy.Ja się będę starała żeby dziecko samo zasypiało,oczywiście moja/taty obecnośc przy łóżeczku obowiązkowa,żeby dzidziuś czuł bliskość.Mam nadzieję,że wytrwam w tym postanowieniu,bo wiecie jak to bywa każdy wie ,że to czy tamto jest dobre, a i tak robi swoje;)

Dziewczyny,w najbliższy weekend tj. 18-19 sierpnia w hali Stulecia sa targi Mother&Baby i bedzie można sobie wiele produktów obejrzec na żywo i zweryfikować listę z wyprawką dla maluszka. Wiem też ,że zazwyczaj wystawcy mają specjalne oferty zakupu swoich produktów i można je nabyć po bardzo atrakcyjnych cenach,dlatego polecam się wybrać:)

Dziewczyny oczywiście macie racje z tym kołysaniem, zgadzam się z Wami w 100%, że nie ma co przyzwyczajać dzieci. Dlatego opcje kołyski będziemy używać tylko jako ostatnią deskę ratunku :-) Też bym bardzo chciała żeby dzieci same zasypiały. Jednak niestety wiem, że w czasami w rzeczywistości jest inaczej i wtedy może się przyda :-) Nie chce żeby dzieci zasypiały w wózku, bo tak często bywa jak nic nie pomaga, a wtedy jest kołysanie :-)

Hej dziewczyny! Troszkę mnie nie było, bo dopiero wczoraj późnym wieczorem wróciliśmy z urlopu. Niestety pogoda nad polskim morzem to jedna wielka tragedia i oczywiście łażąc w deszczu zarzekaliśmy się, że to już na 100% nasze ostatnie wczasy w Polsce:-) Jak wrócę z pracy to nadrobię wszystkie zaległe strony, bo mam spore zaległości. Sylwia za chwilkę wysyłam maila, więc będę bardzo wdzięczna za hasło, bo już się nie mogę doczekać, kiedy zobaczę te Wasze piękności, te w brzuszkach i poza nim:-) Buziaki dla Was:-)

hehe śmiać mi się chce jak czytam "ja nie będę tak robić " (nie zrozumcie mnie źle ) , ale w rzeczywistości wykorzystuje się różne sposoby , a każde dziecko jest inne i nie radzę za bardzo słuchać rad koleżanek , bo można się stresów nabawić . Jak dziecko nabierze jakiegoś przyzwyczajenia to się świat nie zawali :) jak ponosimy , pobujamy itd. moje dziecko nigdy nie lubiło noszenia , nawet jak babcia potrafiła ją nosić po kilka godzin to i tak się do tego nie przyzwyczaiła :) za to za cholerę nie zaśnie w łóżeczku i można na głowie stanąć i nic się czasami nie zrobi .

Sylwia to ty juz zwarta i gotowa do przyjęcia malutkiej pod Wasz dach już poza brzuszkiem. Wszystko chyba zapięte na ostatni guzik. Ja jeszcze nie zaczęłam szaleć z zakupami. Kiedy zaczęłyście się zaopatrywać we wszystko? Czy po badaniu połówkowym będzie ok?? U nas czas leci również bardzo szybko. Jesteśmy w trakcie 19tego t.c. i już wiadomo że będzie chłopczyk ;)) Teraz zastanawiamy się nad imieniem i jakoś pomysłów brak. Jak macie jakieś swoje propozycje to bardzo proszę piszcie moze z którejś skorzystamy ;) Pozdrawiam

Barberka masz rację, tylko, że pewne triki to stosuje się w ostateczności i nie trzeba od razu dziecka tego uczyć:) Moje dziewczyny jak płaczą to wystraczy im bliskość narazie. Ale mimo, że jezcze nie maja dwóch tygodni to już sobie nas wytresowały, że jak płaczę, a jadłam i kupy nie mam to mnie mama czy tata na ręcę weźmie. Ale bujania nie potrzebują. największym plusem i to chyba po pobycie w szpitalu na patologii, gdzie mnóstwo urządzeń na sali i innych dzieci płaczących jest to, że nie budzą się nawzajem. Jedna może płakać w niebogłosy a druga śpi sobie w najlepsze:) Chciałyście moich rad wyprawkowych więc tak, według mnie: butelki dla bliźniaków conajmniej 6 małych, żeby nie trzeba było w nocy myć, a wiadomo każde ma swój sprzęt. Podgrzewacz przydatny jak ściągasz mleko i wstawiasz do lodówki. U mnie Lenka cycka ciągnie, Maja gorzej, choć dziś troszkę załapała. Więc małej odciagam, oczywiście tylko ile w stanie są dać moje uU, a niestety to niewiele, ale pracuję i efekty są coraz lepsze:)Przy odciąganiu mleka to jeszcze potrzebne są woreczki albo pojemniki. Dużo małych pieluszek, szmatek czy czegokolwiek to wycierania dziobów pry każdym jedzeniu. Ja mam muślinowe z mammas&pappas rewelacja, jakość i dobra wielkość. Ale zwykłą tetrą też się ratuję. U nas ważne są rożki. Albo kocyki małe, żeby dzieci zawinąć. Dziewczyny jeszcze pewniej czują się jak są skrempowane, choć staram się je zostawiać już w dzień bez przykrycia, ale ciężko wtedy żęby zasnęły. Kompletnie nie ma sensu kupować spodni, bez rozpięcia w kroku, jest to strasznie niewygodne. U mnie jest deficyt pajaców. One sa najlepsze, ale niestety wszystkie jakie mam są za duże na dziewczyny a zwłaszcza na Maję, wygląda jak z bidulca:) Pamiętajcie, e niemowlaki więcej ciepła potrzebują i ubieramy o jedną warstwę wiecej niż siebie, o wcześniakach nie wspomnę, bo je tak jakby o dwie warstwy, bo cięzko u nich z termostatyką. Hmmm ja taka mądra jestem a dziś mam wizytę środowiskowej i ciekawe co powie o moim ubieraniu:) U mnie standard to body z krótkim rekawem a na to pając, albo półśpiochy z kaftanikiem. Pościel na początek zbędna, bo dzieci się rozkopią w nocy. wystarczą ochraniacze i prześcieradła. Pytajcie dziewczyny, bo nie wiem co jeszcze. Co do dziewczyn to powiem Wam ,że są cudowne, człowiek jest mega zmęczony ale jak popatrzy na te słodkie skrzywione czasami ich minki to serce mięknie:) Nocki mamy w miarę ok, wstaje dwa-trzy razy na zawołanie. Rano jestem nawet wyspana, a jak jest potrzeba to odeśpię w ciągu dnia. Nie jest źle. myślałam, że będzie gorzej. Ale wiele jest załugą mojego lubego. Zaangażował się bardzo. Pomaga nie tylko przy dziewczynach ale i w domu jak jest to robi wszystko. Ogarnia zwierzęta i cięższe prace domowe, a przy dziewczynach wszystko potrafi zrobić.

liska zgodzę się w 100% , z tym, że po 3 tygodniu zaczyna się tzw. kryzys (skok rozwojowy ) i wtedy jest jazda :) zaczynają się kolki (bądź nie i tego życzę ) i nie wiadomo o co kom on . Pierwsze tygodnie są jakby takie przejściowe.

Liska dziękujemy za rady :-) Okazuje się, że butelek mam za mało, zobacze jak to wyjdzie w praktyce, to wtedy się ewentualnie dokupi. Reszte mam czyli podrzewacz, pieluszki tetrowe, pojemniki na pokarm itd...także jest dobrze :-) Fajnie, że dajesz rade z odciąganiem pokarmu i że ci idzie coraz lepiej, w koncu kupiłas laktator elektryczny z medeli? Napisz jeszcze co z ubrankami w szpitalu, miałas swoje czy nie? Odnosnie twojego emka, najważniejsze, żeby się uzupełniać i pomagać, bo sama na pewno byś nie dała rady. Chyba się przejął rolą ojca :-) Wierze, że widok dzieci wszystko wynagradza, zmęczenie, nieprzespane nocki itd :-)

Lenka szkoda ,że pogoda Wam tak zepsuła urlop,ale tak to u nas w kraju jest,że trzeba mieć bardzo dużo szczęscia.Następne wakacje spedzicie z mluchem gdzieś gdzie ciepełko jest gwarantowane:) Ewelka,serdecznie gratuluję chłopczyka:)Czuję,że teraz wysyp chłopców na forum będzie:)Co do zakupów to ja zaczełam po połówkowym,wtedy mieliśmy już pewnośc,że to będzie dziewczynka i można było robić już konkretne zakupy. Liska fajnie,że napisałaś co potrzebne a co nie,zrobię jeszcze jakieś zakupy już z konkretną wiedzą. Jak byś mogła to napisz czym przemywasz pępuszki u dziewczynek i czym swoją ranę po cc,bo chcę zrobić ostateczne zakupy. Fajnie,że dziewczynki załapaly swój rytm i dają Wam odpocząc i wyspać się;)Oby tak było cały czas.Naprawde szacun dla Was,bo przy dwójce jest co robić:) Co do pościeli to ja też nie będę jej na poczatku używać,mam śpiworki do spania,ewentualnie kocyki do przykrycia,taka kołdra to mega duża jest w stosunku do wielkości maluszka i może się pod nią utopić;) Barbera,widzisz z tymi radami to tak jest,każda ma inne doświadczenia i każda ma inne podejście,ja zbieram informacje ale czy skorzystam to się okaże w praniu;nie mniej takie rady sa dla mnie cenne,bo niby skąd taka niedoświadczona przyszła mama jak ja ma wiedzieć wszystko?Podpytuje więc tu Was i koleżanki,ale tak naprawde to moja mała zdecyduje jak z nią postępować,żeby nam wszystkim było miło lekko i przyjemnie:)

Wrocławianko czy masz dziś wizytę?odezwij się jak wrócisz. Lenka,jak byłam na wizycie to wspomniałam dr H,że bedzie miała nową pacjentkę:) Nisia a Ty gdzie się podziewsz???

Ja pierwsze zakupy zaczełam dośc póżno, bo nie wiedzieliśmy dośc długo o płci dzieci, gdzieś pod koniec 6 miesiąca :-)Spokojnie zdarzysz wszystko kupić, teraz wszystko jest w sklepach :-) Lena a ja tam lubie nasze polskie morze i w przyszłym roku myśle, że się wybierzemy całą rodzinką, jeszcze trzeba będzie zabrać dziadków do pilnowania hehe... jesli chodzi o Nisie to się urlopuje :-)

Przepraszam za błąd mialo być zdążysz :-) co za gapa ze mnie :-)

Ewelka,czy Ty jesteś już po połówkowym? Mogę Ci napisać jakie imiona my braliśmy pod uwagę zanim poznaliśmy płeć naszej pociechy;)Kamil,Adrian,Marcel,Krystian,Ksawery,Fabian,Nataniel;jak coś mi się jeszcze przypomni to Ci napiszę. A jakie macie typy?

jeszcze Miłosz:)

Lena widzę, że byłaś nad Bałtykiem wtedy co ja i pogoda była faktycznie w kratkę. EwelkaB, moi znajomi też podpytują nas o imiona a my też w kropce. Nie znamy jeszcze płci dzidziusia i może dlatego jeszcze ten temat jest nam trochę odległy. Dla nas najważniejsze jest, żeby ciąża przebiega bez komplikacji, a maleństwo było zdrowe. Mojemu eMkowi dla chłopców podoba się Antek i Franek, mi Michał, Szymon i Igor. Dla dziewczynki to Amelka i Lena. To tak na tą chwilę. Sylwia super ten Wasz pokoik dla małej. Nas też czeka remont pokoju, tyle że jest znacznie mniejszy i będzie typowo dziecięcy. Też nam wpadły w oko mebelki z Meblika. A jak będę się dobrze czuła, to może uda mi się wyciągnąć eMka na targi o których wspomniałaś. Dziewczyny ja również proszę o propozycje imion :-)))

Witajcie tak Sylwia świetnie pamiętasz, ja już po wizycie. Z maluszkiem wszystko dobrze :) Łożysko się podniosło :) Pani dr zrobiła jeszcze profilatyczny posiew zeby ostatecznie ustalic czy cos mnie nęka czy nie. A co do płci to Pani dr powiedziała że nic nie wskazuje na to żeby to był chłopiec, więc raczej dziewczynka no ale że to dopiero 18 tydzień a maluch bardzo fikał to na 100 % nic nie można powiedzieć. Gdyby się potwierdziło to znaczy że moje przeczucie że będzie Hania się sprawdziło :) . 14 września mam połówkowe , to będzie 22 tydzień wiec pewnie będzie widać tyle że to wizyta w szpitalu wiec nie wiem czy powiedzą płeć. Wprawdzie zdjęć pokoiku nie widziałam ale chyba mamy podobny gust, bo ja też od poczatku wiedziałam ze pokoik będzie w stonowanych kolorach czyli moja ulubiona biel i jakis delikatny dodatek, ale na pewno nie będzie to różowy ani niebieski. A podejrzewam też ze zdjęcie Twojej ksieżniczki przecudne :) Czekająca oj to się musiałaś nerwów najeść. Dobrze że wszystko skonczyło się pomyślnie, ale takich lekarzy to bym wystrzelała i przykre ze musimy mieć z nimi do czynienia :( Ewelka gratuluje chłopczyka :) Jesli chodzi o imiona to wiadomo każdemu się podoba co innego, choc powiem Ci ze ja dla dziewczynki to od zawsze wiedziałm ze będzie Hania a z chłopcem to mielismy problem wiec napiszę co rozważaliśmy: Mikołaj, Krzysiu, Aleksander, Ziemowit, Mateusz, Beniamin. Liska to widze że Ty dzielna kobieta :) pełen szacun. Powiem ci ze jak czytam Twoje wpisy to sie jakos uspokajam ze tez dam rady z jednym maluszkiem jesli Ty ogarniasz dwie córeczki i zwierzaki i dom i mówisz żeś wyspana. No i oczywiscie szacun dla emka że tak dzielnie daje rade. Dobra na razie koncze bo M mnie przegania :)

Wrocławianko,jak to dobrze ,że takie fajne wiadomosci przynosisz:)Wszystko z maluszkiem ok i wreszcie możesz odetchnąć,widzisz nawet kłopoty z łożyskiem minęły:) W sumie to dobrze,że jakaś dziewczynka nam przybędzie,bo ostatnio jakoś sami faceci tu chcą zagościć;)No ostatecznie potwierdzisz na połówkowym,bo to jednak szczególowe i bardziej wnikliwe badanie niż takie rutynowe usg.Jak byłam na badaniu serduszka w szpitalu to miałam tez robione szczegółowe usg i odrazu mnie lekarz zapytał czy wiem co będę miała i potwierdził mi,że dziewczynka mimo że specjalnie nie nalegałam ,bo już byłam pewna. Obyś trafiła na młodego dr Woytonia ,super lekarz,bardzo kontaktowy i wesoły,badanie upłynęło mi w miłej atmosferze no i nie był oszczędny w słowach.Wszystko dokładnie opisywał więc wyszłam w pełni usatysfakcjonowana. Jak chcesz zobaczyć fotki usg i dzieciaczki to wyślij mi swojego maila to Ci prześlę instrukcje:)

Hej Sylwia, no mi też stres odpuścił i jestem szczęśliwa że wszystko dobrze. A zdjęcia chętnie pooglądam, tylko nie śmiałam prosić, więc podaję maila: sierpien76@interia.pl

Sprawdz pocztę:)