Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Dziewczyny, ja również trzymam kciuki za Liskę :-) Dziś mam jakiegość doła, gdyż zauważyłam że mój śluz od wczoraj jest nie biały tylko żółty. W poniedziałek miałam robioną cytologię i myślałam, że to po tym i znów będzie ok, ale coś nie bardzo :-( Trochę się tym martwię. Nie ma w nim jakiś przebarwień z krwi, ale wolę dmuchać na zimne. W sobotę jadę na urlop i chcę mieć pewność że jest ok. Doktor sprawdzał wszystko i mówił, że nie ma oznak krwi, ale może od poniedziałku coś się zmieniło. Jutro rano wyślę maila do POLMEDIS, mam nadzieję że mi odpiszą co to może być. A czy Wy spotkałyście się z takim śluzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz żółtawy śluz to raczej to jakaś infekcja...skontaktuj się z lekarzem,bo lepiej w spokoju wyjechać na urlop;żaden to odpoczynek kiedy coś się dzieje. A czy Ty nadal bierzesz lutke???bo mi podczas jej aplikacji kilka razy zdarzyło się mieć własnie taką żółtawą wydzielinę,a za pare dni to mijało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekająca nie martw się ja mam różnie raz biały, raz żółty to normalne:) i wszystko jest ok i tak cały czas mam na zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lutka już skończona w zeszłym tygodniu. Nie mam ani śwędzenia, ani pieczenia i nie jest tego zbyt dużo, no ale jest ... i wkładka zabrudzona :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
infekcji nie mam bo zawsze dokładnie mnie sprawdza i robiłam cytologię po lutce i też oki, ale możesz napisać do nich jak sie martwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może po tej luteinie się jeszcze oczyszcza, ale tak jak piszę ja mam różnie, ale częściej biały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle chciałam się pochwalić, że już czuję ruchy tak jak wam pisałam na początku bulgotanie miałam, potem delikatne pukanie jak trzymałam rękę na brzuszku jak się położyłam, a od prawie dwóch tygodni takie wyraźne kopniaczki od środka zwłaszcza jak leżę i mam wrażenie, że z dnia na dzień są bardziej mocniejsze i wyczuwalne nawet jak chodzę i siedzę. Wspaniałe uczucie:) a co dopiero później będzie jak podrośnie bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka witaj wśród skopanych;) To jest superowe uczucie,uwielbiam to i już wiem,że tego mi najbardziej bedzie brakować po porodzie.Moja mała mnie codziennie rano budzi kopniakami,daje znak że to pora śniadania;)A mam taki sposób na nią,że jak się długo nie rusza to zjadam coś słodkiego i odrazu jest wielkie poruszenie;)Wieczorkiem jak zasypiam to też sie kotłuje,nie lubi jak leżę na prawym boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrz a moje ruchliwe wieczorem ostatnio od 23 do 2 kopało, ale w dzień lubię się położyć i tak się wsłuchać co tam u mnie słychać bo tak to cały czas w ruchu jestem, a w nocy cisza i spokój i wtedy czuję najbardziej. Ja lubię spać na plecach, ale nie wiem czy powinnam bo plecy mnie bolą cały czas od jakiegoś czasu chyba przez to spanie i muszę się tak na prawym i lewym boku nauczyć :)bo ponoć lepiej dla macicy. Na razie nic nie przytyłam tylko brzuch mi się powiększył i może dlatego tak te plecy mnie bolą bo ja takie chuchro jestem:( Masz rację Liska już chyba po, mam nadzieję, że wszystko jest ok i odpoczywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Ci się dzidziuś rozbryka i będzie w ciągu dnia dawał znać:) Ze spaniem to jest tak,że podobno najlepiej na lewym boku,bo nie ma ucisku na główną żyłę,ale ja śpię i na lewym i na prawym.na plecach to nie daje rady ,bo mi tchu brakuje i jedynie jak mam wysoko poduchy ułożone to poleże. Kręgosłup tez Cię będzie coraz bardziej bolał,zważywszy że taka drobinka z Ciebie to z powodu zmiany środką ciężkości plecy oberwą najbardziej;)Zazdroszczę Ci,że nic nie prztytyłaś,przynajmniej nie będziesz musiała walczyć z nadprogramowymi kilosami po porodzie;) Liska się nie odezwała po tych naszych nawoływaniach więc już na bank po wszystkiemu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LISKA bankowo juz urodzila, to nie z jej strony zeby sie nie odezwala :))) miala miec te KTG robione i juz cisza:) pewnie tuli swoje Księzniczki lub jak piszecie moze chlopca i dziewczynke:) No to teraz czekamy na wiesci od niej:) Juz sie doczekac nnie moge :) BUZIAKI Dziewczynki, cos mnie glowa boli od wczoraj tak pod wieczor i apap mi nie pomaga a tez nei chca brac ich nie wiaodmo ile, dzis wzielam paracetamol i chyba przestaje mnie bolec, jak mnie glowa boli to juz nic mi sie nie chce i jestem do niczego, takze lece sie myc i do wyrka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Sylwia za linka:) mi na razie bóle głowy przeszły na szczęście, ale piłam kawę tak jak radziły dziewczyny i pomagało:)Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajnie poczytać o tym jak wasze maluszki kopią :) to musi byc cudne uczucie, też na to czekam może wtedy uwierze że jestem w ciązy :) Sylwia, tak mam wynik wymazu no i niestety jest bakteria :( Byłam w poniedziałek szybko na wizycie i dr przepisała mi antybiotyk do łykania, ale też powtórzyła wymaz tym razem z kanału szyjki i czekam na wynik jak się powtórzy to łykam antybiotyk a jak nie to kolejny wymaz za dwa tygodnie. Zatem modlę się o ujemny wynik. A z tymi Twoimi bakteriami w moczu to sama nie wiem, pewnie dr coś zaradzi na wizycie. Wiesz ja od poczatku jakoś jestem nastawiona na cc, wiem że po naturalnym szybciej sie dochodzi ale tez starsznie boję sie o maluszka ze moze się coś stać, mam kuzyna z porażeniem mózgowym i dlatego ja jestem zdecydowana na cc, tyle ze jak pytałam moją dr to jakos nie proponowała cc tak jak Twoja, dlatego pytałam jak to wygląda u Twojej. No nic podrąże temat na nastepnej wizycie. Liska to już pewnie można pogratulować bo też czuje, że księżniczki już na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Cisza...nie ma info od Liski więc jednak urodziła??? Wrocławianko,jakaś plaga z bakteriami ,ale mam nadzieję ,że szybko ją wytępicie razem z panią dr.Trzymam kciuki. Widzisz,co do porodu to masz takie same obawy jak ja,tzn.boisz się o malucha,że poród moze przebiegać nie tak jak się założy,a jednak cc choć bardziej inwazyjne jest bezpieczniejsze dla dziecka.Właśnie ze względu na to ja jednak przekonałam się do cesarki.Ja mogę cierpieć,maluch nie. Słuchaj,a Ty jestes po ivf???bo jakoś mi umkneła ta info. Z lekarzami to już tak jest,że każdy ma swoje zasady.Ja Wam wspominałam,że moja dr nie jest taka zasadnicza jak inni lekarze,do każdego problemu podchodzi indywidualnie (przykład z paciorkowcem).Podobnie z cc,po ivf się należy kobiecie,ale nie wszyscy lekarze się do tego stosują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, Ty to chyba faktycznie spać nie mogłaś przez Liskę:-) ale ja też o Niej myślałam. Mam nadzieję, że jej maleństwa już z nią. A jeśli chodzi o ruchy, to ja ostatnio zauważyłam że jak leżę to mi brzuch faluje. Fajne uczucie. Poza tym Pan dr powiedział że jest strasznie ruchliwe i zazwyczaj dziewczynki są grzeczne :-) Może to będzie "drugi" Lewandowski albo Ronaldo :-) F Dziś znów się zapowiada upał, ufff... I czekamy co u Liski ... Pzdr :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja też od razu wpadłam na forum żeby przeczytac wieści od Liski, a ze nie ma zadnych to już na 100 % tuli dziewczynki :) Sylwia no własnie ja ze względu na bezpieczeństwo maluszka jestem na 100 % zdecydowana na cc. Ja tez mam w nosie ból po i że sie dłużej dochodzi do siebie najwazniejsze żeby maluszek był bezpieczny. A tak ja tez jestem po IVF tylko w Invimedzie, wiec tak sie trochę wdarłam na to forum z nadzieję że mnie nie pogonicie. Ja widze że moja Pani dr jest taka bardziej ostrożna, no ale porozmawiam z nią na następnej wizycie o cc. pozdrawiam i czekamy na relację Liski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim:-) Mi tez się wydaje, że Liska już rozpakowana!!! No to chyba zaraz pojawi się następny wątek: "Polmedowe mamusie" hehe.. Chyba będę dzisiaj mało efektywnym pracownikiem, bo pewnie co 10 minut będę zaglądała na forum, czy są jakieś wieści od Liski, mam nadzieję, że wszystko ok u nich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej nic...no ale gratulacji jeszcze nie składam,żeby nie zapeszyć.Niech się mamuska sama pochwali:) Czekająca,to faktycznie może być chłopczyk,bo te co maja dzieczynki w brzuchu to dośc pózno wyczuwały ruchy,w okolicy 18 tygodnia.Moja dr tak samo mowi,że dziewczynki w brzuszku grzeczniejsze są:) Wrocławianko,absolutnie nikt Cię stąd nie wypędzi,jak mogłaś tak pomysleć;)Pytałam Cię o ivf no i teraz już wiem.Sama zobacz jak to lekarze z jednej kliniki mają różne zdania,jedna zrobi bez żadnego ale, a druga już taka chętna nie będzie.Przy okazji kolejnej wizyty porozmawiaj z dr o swoich obawach i zobaczysz czy zmieni stanowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:)czekamy czekamy. Ja też mam dylemat ja bym chciała naturalnie bardzo, ale się boję,że może pójść coś nie tak i poród zaszkodzi dziecku.Ciąża po ivf nie różni się od ciąży naturalnej jeśli wszystko przebiega w porządku. Jak myślicie babeczki chcę naturalnie na początek, ale jak będzie coś niech zrobią cc. Chyba, że życie zadecyduje przed porodem jeszcze:( ale mam dylemat bo jak bym chciała to od razu mogę mieć cc moja nie robi problemu, tylko ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka to ciesz się, że masz wybór.Zdecydujesz za jakiś czas,przecież masz go jeszcze troszke:)Zobaczysz czy nie będzie żadnych przeciwskazań do naturalnego,porozmawiasz bardziej szczegółowo ze swoją dr i wtedy podejmiesz decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Sylwia :) Kalinko ja myśle że powinaś rodzic tak jak czujesz i jeśli masz potrzebę i na dzis czujesz sie na siłach ( bo ja np starsznie sie boję) urodzenia naturalnie to przeciez zawsze mozesz spróbować a jak będzie cieżko to na pewno zdecydują o cesarce. Wiesz moja koleżanka pierwsze dziecko urodziła przez cc a drugie już chciała naturalnie i tak zaczęła rodzić no ale poród sie nie posuwał i lekarz zdecydował o cc. Ona natomaist czuła sie szcęśliwa i spełniona bo wiedziałą ze próbowała naturalnie. Zatem jeśli i Ty masz taką potrzebę to myśle ze jak nie będzie żadnych przeciwskazań to możesz zaczać naturalnie. Moze porozmawiaj o tym z Twoją Pania doktor a ona na pewno coś doradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki:) chyba tak zrobię, ale już pod koniec ciąży, ale już znam jej zdanie. Myślę, że mi moja intuicja podpowie:) Ciekawe jak tam Liska przy dwóch laskach to już nie będzie miała czasu tak pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff, jest wynik wymazu z kanału szyjki i są tylko lactobacillus czyli dobre bakterie :) Dzwoniłam do mojej dr i powiedziała żeby antybiotyków nie brać a 13 sierpnia na wizycie jeszcze na w razie w powtórzymy wymaz. Ależ się cieszę :) Oj a wieści od Liski wciąż brak, zatem kciuków nie puszczam żeby wszystko było dobrze. Kalinka, Sylwia no własnie ja też jeszcze nie krusze kopi o to cc bo może i tak sie okazać że np. maluch pośladkowo ułozony i nie będzie sie co zastanawiać i walczyć o cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×