Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Witajcie mam nadzieję ze weekendowe upały Was nie zmogły? Szczęściara mam prośbę bo pamietam ze bardzo chwaliłaś swojego dietetyka. Czy mogłabym prosić o namiar na niego. Moze byc na maila sierpien76@interia.pl. Mam koleżankę, mamę 4 miesięcznego chłopca która ma problem z wysokim cholesterolem i lekarz zasugerował dietetyka. Myślisz że ten do którego chodzisz też by się takim przypadkiem zajął ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wroclawianko jeśli chodzi o połówkowe to będę je robiła w Medfeminie. Umówiłam się już na nie na 24 września, a Ty kiedy i gdzie zamierzasz je robić? Co do wózków to też już powoli zaczynam się w necie rozglądać, ale chyba już po połówkowym zrobimy rundkę po sklepach, bo jednak co na żywo, to na żywo. Sylwia czy dr dała Tobie prywatny nr telefonu? Zapomniałam zapytać, a wolałabym mieć w razie "w":-) Jak w ogóle dajesz radę w te upały? Pewnie ciężko, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena, ja z racji tego ze mam 36 lat jestem w rządowym programie badań prenatalnych ( ale to brzmi ;) ) W każdym razie USG+test PAPPA miałam w szpitalu na Borowskiej i po tych badaniach od razu wyznaczyli mi termin na USG połówkowe na 14 września (to będzie koniec 22 tygodnia) więc nie będe już malucha męczyła w Medfeminie, bo to długie badanie a dzieci podobno nie lubią USG a szczególnie 3D. A co do wózków i w ogóle reszty zakupów to też przymierzam sie po połowkowym więc jeszcze troche czasu i pewnie gdyby nie te targi w weekend to bym w ogóle nie ruszała tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, tak jak Szczęściara pisała, wczasowałam się nad naszym morzem:).Jak mi się tylko udało podczytywałam Was jak najczęściej.Liska serdecznie gratuluję pomyślnego rozwiązania,super,że wszystko jest okej:)-śliczne dziewczynki:) Tak Sylwia miałam ostatnie usg 4d, trochę nam się pokazał,ale nie było rewelacji:).Najważniejsze,że wszystko jest ok z małym.Ważył w 30 t.c.1600gr.W poniedziałek kolejna wizyta,już się nie mogę doczekać:) Zaczęłam mega puchnąć,tzn. moje nogi,bardziej stopy i palce u rąk:(,a poza tym wszystko wporządku. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Lenka,ja mam numer telefonu do dr ,ale nie wiem czy jestem upoważniona żeby podawać,nie zrozum mnie zle,ja po prostu nie chcę robic niczego za plecami dr.Na pewno dr Ci da tylko musisz to załatwic osobiście,możesz np.napisać maila na adres medfeminy/w tytule wpisać,że jest skierowany do dr Halbersztadt/ i poporosić o numer.Chyba ,że poczekasz do środy to zapytam dr na wizycie czy mogę podać numer.Mam nadzieję,że się na mnie nie gniewasz;) Nisia,mam nadzieję że urlop udany:)Twój mały ważył dokładnie tyle co moja w 30 tyg,dzieciaczki nam rosną ksiązkowo;) Odkad przyszly takie upały ja tez zaczęłam puchnąc,musiałam obrączkę ściągnąć,bo palce mam jak serdelki;) Jeszcze pytanko dotyczące Twojej stopki'skąd wiesz że poród bedzie we wrzesniu?masz wskazanie do cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia jasne, że się nie gniewam:-) Faktycznie dr mogłaby sobie nie życzyć, nie pomyślałam:-) A w Medfeminie będę w czwartek po zwolnienie, więc się zapytam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia tak czuję,że będzie to wrzesień. Tym bardziej,że termin porodu pani doktor ustaliła tylko na podstawie pierwszego usg(brak okresu przez 5 miesięcy). A na usg 4 d mówiła,że waga jest w normie,ale tej górnej:),zobaczymy w poniedziałek ile będzie ważył. Nie, nie mam wskazań do cc, ale muszę się umówić do mojego ortopedy,żeby obejrzał mój kręgosłup(choroba Scheuermanna),tak mi,zaleciła dr, tak w razie znieczulenia, jeśli trzeba by było wykonać cięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) ja dzisiaj się dowiedziałam, że będziemy mieć córeczkę:) Będzie miała na imię Anetka, mała rośnie i jest bardzo ruchliwa w brzuszku. Musze znowu brać nospe i magnez bo zaczęły mi się już skurcze braxtona, brzuch mi twardnieje i macica się tak dziwnie podnosi. Nie fajne uczucie czuje se jakbym była cały czas pełna:(troche mnie to martwiło, ale szyjka ok. Jak Wy znosiłyście te skurcze tez miałyście takie nie fajne uczucie jakby brzuch bolał z przejedzenia:( i co brałyście na nie? Nisia ty już tez niedługo masz rozwiązanie jak Sylwia, ale zleciało. Dużo dziewczyn ma na styczeń termin ja też:) Ciekawe jak tam Ewelka z Wrocławia i jej maleństwo bo nic nie piszę. Emilia i Semb coś nie piszą ciekawe jak tam u nich. Liska jak tam wizyta u pediatry? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka w takim razie oficjalnie gratuluję dziewczynki:)Cieszę się,że wszystko z małą dobrze,oby tak dalej.Co do skurczy,ja takowe mam nadal i cóż nie ma złotej recepty;na pewno magnez wskazany no i jak złapie skurcz to trzeba zmienić pozycję tzn.jak idziesz to trzeba przysiąść,jak przy siedzeniu złapie to wstać i rozruszać się delikatnie. Trzeba też liczyć skurcze , nie powinno ich być więcej niz 10 na dzień,poza tym odpoczywac ,polegiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KALINKA - gratulacje córeczki :) no to chociaz jakas Dziewczynka bedzie bo same chlopaki sie rodza badz mieszkajaw brzuszkach :) Mialas jakied wczesniejsze przypuszczenia czy gin cos mowila? Ty jestes chyba jakos jak ja blisko siebie w tygodniach jestesmy, ja jutro wchodze w 18-y tydzien. Ciekawe co ja bede miala? hmm chlopczyk? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termin na 15 stycznia, a teraz 20 tydzień zaczęłam:) jeśli chodzi o przeczucia to ja odwrotnie niż wszyscy czułam, ze może być dziewczynka, a tak wszyscy mówili, że chłopak. Sylwia i Liska się śmiały, ze będę miała dziewczynkę bo słodkie lubię teraz, a nigdy tak nie przepadałam.Wszyscy są zdziwieni, że dziewczynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia nie poszlam na te z krwi. Ide za 2.5 tygodnia na połówkowe szczegolowe wiec juz postanowione... :) przepraszam faktycznie pytalas juz wczesniej a ja nie zwrocilam uwagi, sorrki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka,widzisz pewnie dla wszystkich mylące było to ,że tak mało przybrałaś na wadze,zazwyczaj właśnie w ciąży z chłopcami ma się tylko brzuszek a po reszcie ciała nie widać ,że to ciąża.Co innego w ciąży z dziewczynkami,podobno brzuszek ma inny kształt i tyje się też w boczkach,do tego ciągotki do słodkiego i owoców;) Ja na początku myślałam,że to będzie chłopiec choć przed zajściem chciałam dziewczynkę,ale dziecite koleżanki jak patrzyły na mnie to mówiły,że będzie dziewczynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem,nic nie szkodzi:) Dobrze,że nie robilas tego badania,nic by nie wniosło teraz.Trzymam kciuki za pomyślne wyniki połówkowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu taka cisza? gdzie sa wszystkie ciężaróweczki i Liska! :( tak wchodze zeby cos poczytac i nic nowego :))) zauwazylam,ze to co czuje w brzuszku takie gilgotanie, swedzenie to dzidzia daje znac o sobie, dziewczyny roznie odczuwaja te pierwsz ruchy i roznie nazywaja ,ale dzis czytalam w swojej ksiazce, ktora dostalam 2 lata temu na boze narodzenie od mojego Męża "w oczekiwaniu na dziecko" polecam książke! to tam tez opisywali ruchy dziecka wlasnie jak ja mowilam gilgotanir,swedzenie itp :) wtedy zawsze sie usmiecham na buzi:) Jestem taka ciekawa jak wygladac bedzie moje dziecko? kto to bedzie Kubuś czy Zuzia i wogule taka podekscytowana jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem zgadza się takie bulgotanie to na pewno dzidzia,zobaczysz jak będzie póżniej, te ruchy są fantastyczne. Ja za każdym razem jak czuje dzieci to buzia mi się uśmiecha...:-) Chciałam się pochwalić, że dziś miałam sesje brzuszkową, jakoś wczesniej nie chciałam takiej sesji, ale tyle osób mi już mówiło, że tak pięknie wyglądam z takim dużym brzuszkiem, że pomyślałam, ze trzeba to sfotografować :-) bo pewnie to pierwszy i ostatni raz hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Właśnie Kakrzem zamówiłam sobie książkę na allegro. Ja też czasami czuje takie mrowienie w brzuchu :-) a szczególnie jak coś zjem. Wtedy też myślę że to maleństwo. A czytam, że Wy już macie wybrane imiona. U mnie ten temat zaczyna się ale "zero" zgodności z eMkiem. Mamy jeszcze 5 m-cy na dogadanie się :-) A ostatnio jak kupowałam dal siebie kosmetyki Pharmaceris to dostałam ulotkę, że wypuścili nową serię dla niemowląt BABY. Na allegro już w ofercie ma to kilka aptek. Ciekawe czy będą polecane przez mamy. Te upały mnie dobijają, cały czas chce mi się spać i mały apetyt, ale nadrabiam owocami i piję dużo wody. A byłam w sobotę na targach. Ludzi ogrom ale już mam jakieś rozeznanie w mebelkach i wózkach. Mój eMek stawiał na wygodę oglądając wózki, bo mieszkamy na 4 piętrze w bloku bez windy, ja na wygląd. Mamy jeszcze trochę czasu. Podjadę sobie do 3Kiwi i innych sklepów, ale dopiero po połówkowym. Pzdr :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie rzeczywiscie te upły to jakaś masakra, też w dzien nie mam na nic siły i ucinam sobie drzemkę a w nocy średnie spanie. Ale podobno jeszcze tylko pare dni więc damy radę :) Sylwia jak tam wyniki i posiewy, wszystko dobrze ? Kalinka gratuluję córeczki. Anetka śliczne imię, wszystkie Anetki które znam a jest ich 3 to super dziewczyny :) U nas tez prawdopodobnie dziewczynka no ale jeszcze nie na 100 %. Ja tych skurczów braxtona jeszcze nie mam, ale i jakos nie tęsknie bo pewnie trochę to stresujące ? No i ruchów nie czuję ani troszkę, ani bulgotania, ani smyrania ani motylków jak to nazwała moja przyjaciółka. Dzisiaj nawet prosiłam malutką zeby kopnęła ale cisza. Mój M sie śmieje ze jeszcze ja będę prosic żeby mamy nie kopała jak mi w pęcherz lub żebro przywali ale jak tak piszecie o tych smeraniach to tez juz bym chciała :) Dzisiaj M przykładał ucho do brzucha i nasłuchiwał co Hanusia porabia i twierdził że słyszy takie bulki jak rybki w akwarium , ale jak ja przyłożyłam ucho do jego brzucha to też tak słyszłam wiec to raczej nie córcia. No chyba że M też w ciąży ;) Lenka i co zdecydowałaś sie na ta skzołe rodzenia. Bo u nas ostatnio był znajomy i bardzo namawiał nawet jak sie nie rodzi naturalnie. Móiwł ze dużo rzeczy się dowiedzieli no i poznali pary w takim samym tc no i teraz sie odwiedzaja a jak maluchy podrosną będą mieć sie z kim bawic. Więc my w sumie chyba też sie zdecydujemy, tylko od dwóch dni nie mogę się dodzwonic na Borowska, wiec jutro podejdę osobiście. Jesli chodzi o wózki to znajomy ostanio bardzo odradzał mutsy transporter, używaja tego wózka od 4 miesięcy i mówi ze już by chetnie sie go pozbył. To na co on nam zwrócił uwagę to 1. jesli jesteście wysokie Wy albo Wasz M to rączka teleskopowa czyli wysówana a nie łamana ( bo on mówi ze jak sobie podnosi tą łamana na maksa to kopie w wózek jak idzie, 2. Możliwosc zmiany spacerówki przodem do mamy i świata, bo mówi ze jak kupowali to jego M mówiła że chce żeby mały na swiat patrzył no a teraz to ona chce na niego patrzeć non stop :) 3. Parasolka na wyposażeniu, bo budka od słońca nie ochroni 4. Łatwośc podjazdu pod krawężnik, tutaj właśnie podobno ten Mutsy jest fatalny bo trzeba sie namordować żeby go przechylic i podjechac , chyba jest jakos źle wyważony. To tyle nie wiem czy sie przyda ale nie zaszkodzi ;) No i pewnie co człowiek to opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Mam już wyniki swoich badań i tak:mocz i posiew ok,hemoglobina poniżej normy i ani drgnęła od ostatniego badania-żelazo nie przyniosło efektu,no i test coombsa-przeciwciał nie stwierdzono /tak intuicyjnie wydaje mi się,że to dobry wynik,no ale jutro bedę wiedziala juz tak na 100% bo mam wizytę/. Podobnie jak Wy bardzo zle znoszę upały,nogi znowu spuchły,jest mi ciężko i wogóle czuję się jak bambaryła;)Przeklinam tegoroczne lato,takie temperatury mi nie służą. Szczęściaro ja też się przymierzam do takiej sesji,to świetna pamiątka:) Dziewczyny co do wózków to naprawde trudny temat i lepiej nawet 10 razy ogladać i dumać czy to ten właściwy niż wydać kase i nie byc zadowoloną,a przecież trochę czasu bedzie się nim jezdzić. Wrocławianka pisała na co zwracać uwagę przy wyborze i ja też się tymi wytycznymi kierowałam.Ten model co mam bardzo łatwo się skałada i rozkłada,zajmuje mało miejsca po złożeniu,w przypadku spacerówki nie trzeba odpinać siedziska od stelaża kiedy sie składa wózek ,bo składa sie razem;spacerówka przekładana- tył i przód do kieunku jazdy,teleskopowa rączka,głęboka budka,co dobrze chroni przed słońcem i wiatrem,regulowany materacyk w gondoli w 3 poziomach,gondola po wypięciu w domu może służyć jako kołyska,dodatkowo spacerówka jest tak osadzona,że jadąc po nierównościach wszystkie nieprzyjemne odczucia przechodzą na rączkę,a siedzisko zachowuje się jakby nim kołysano. Mam nadzieję,że będę nadal tak zachwycona wózkiem jak zacznę go użytkować;) Pisałyście też o ruchach dziecka,u mnie odczuwalne jako kopniaczki byly dopiero po 20 tygodniu,wcześniej tylko jakieś delikatne muśnięcia czułam.W miarę upływu tygodni troszke przybrały na sile,ale powiem Wam,że ani razu mała mnie nie skopała tak,że cos mnie bolało.Czekalam na takie akcje,bo się nasluchalam,że żebra bolą albo inne organy,a ja nic.Strasznie delikatna ta moja mała,nie chce mi sprawić bólu;)Za to powiem Wam jaka jest mądra,jak sie nie rusza przez kilka godzin to mam takie myśli "hmmm dawno sie nie ruszałaś" no i mała ciach kopniaczka mi posyła,żebym sie nie martwiła,że cos jest nie tak;)Moja kochana spryciulka nie pozwoli mi się denerwować;)Aha uwielbia słodkie,więc musze mieć w lodówce mleczko w tubce i codziennie podpijam troszke ,żeby jej sprawić radochę;) Dzisiaj od rana narobiła mi smaka na knedle ze śliwkami i wiecie co zrobiłam sobie ,bo chyba by mi jęzor uciekł nie powiem gdzie;) jakbym nie zjadła...nie było lekko stac przy kuchni w taki upał,ale czego się nie robi dla dzidziusia;) Liska,jak będziesz miała chwilę to napisz czy wszystko dobrze z dziewczynkami,czy nie maja kolek no i jak tam wypadła wizyta lekarska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Sylwia super, że mocz ok, bo pewnie się bałaś, ze znów coś wyjdzie :-) a jeśli chodzi o żelazo to musi ci dr widocznie przepisać co innego, mi strasznie podskoczyła hemoglobina od leków, nigdy takiej nie miałam :-) Sylwia daj znać jak po wizycie. Najlpiej jakbyś teraz umówiła się na tą sesje brzuszkową, bo pózniej bedzie coraz gorzej, złe samopoczucie i opuchlizna :-) Ja też ruchy wyczuwałam pózno, chyba najpózniej z nas wszystkich, bo juz nawet się martwiłam, ale teraz kopią z podwójną siłą :-) Mnie jak czasami kopną to nawet lekko zaboli :-) ja też mam nogi jak balony, ale trudno trzeba się troche pomęczyć :-) Ja już zamówiłam wózek, w przyszłym tyg ma być i czekamy równiez na łóżeczka :-) Liska co tam u Ciebie? Chyba dziewczyny się męczą w takie upały? Margii a ty jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia czytam Cie i się śmieje sama do siebie, ja też mam ochotę cały czas na te mleczko w tubce, tylko, że ja to całe wciągnę:) ostatni raz to je lubiłam jak byłam małą dziewczynką:) Co do ruchów to ja już czuje mocniejsze już, ale też na początku miałam takie bulgotanie wieczne, a potem trzepotanie,tak od 16 tygodnia.Jak się położe to widzę jak mała się przesuwa, albo obraca bo mi się normalnie uwypukla na skórze. Fajnie to wygląda ponoć ostatnio jak przysnęłam to mój mąż widział, a później się śmiał,że to pewnie głowa była.Aneta lubi jak leże, a kiedy chodzę jest spokojna i lubi jak dużo ludzi jest bo wtedy się rusza wyraźnie nawet jak stoję czy siedzie.Jak już są ruchy to czuje się taki spokój, ze wszystko ok z maleństwem, ale mnie uzależniły bo co jakiś czas się kładę i sprawdzam co tam u małej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ciesze się że wyniki dobre :) jesli w tescie combosa nie stwerdzono przeciwcial to wynik jest super :) A z tą chemoglobiną to pewnie coś dzisiaj Pani dr poradzi. A jak piszecie o tym mleczku z tubki z Kalinką to też sie śmieje bo ja też je wciągam na raz :) w ogóle to jak zawsze wolałam mięcho tak teraz mogłabym sie żywic słodyczami i owocami, no ale wiadomo słodycze ograniczam. Ale wczoraj strasznie mi sie zachciało najpospolitszego ciepłego murzynka i to tak że śniło mi sie w nocy że go piekę, wiec chyba zaraz ukręcę ciacho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocławianko babeczka będzie na pewno, ja mięsa też nie lubię tylko owoce, warzywka i słodkie coś w ciągu dnia. Mięso jem bo trzeba, ale ostatnio miałam fazę na chleb ze smalcem i szczypiorkiem.tego lata lubię lody wcześniej tak nie jadłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wroclawianko ja tam miałam w ciąży ochotę na ciasto z rabarbarem, i po calym Wrclawiu rabarbaru szukałam, a jak znalazłam i piekłam ciasto to je spaliłam:) Laski ja Was czytam na bieżąco, ale czasami nie mam czasu na dłużej usiąść i napisać. Bo jak mam tylko chwilę, to wykorzystuje na kąpiel i ogarnięcie chałupy. Gratuluję Anetki:) ohooo mam pobudkę więc muszę lecieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko jeszcze się nie zdecydowałam na szkołę rodzenia. Wiem, że to fajna sprawa, też planowałam zadzwonić i na planach się skończyło:-) Spróbuję dzisiaj, może mi się poszczęści:-) Dam znać, gdyby mi się udało:-) Sylwia daj znać po wizycie. Ja miałam dopiero kilka dni temu, a z chęcią znowu bym się wybrała, ale muszę niestety poczekać jeszcze równo miesiąc do połówkowego:-( Liska jak sobie radzisz? Daj nam znać, jak znajdziesz chwilkę, choć z tym pewnie będzie ciężko:-) Szczęściaro taka sesja to super sprawa, zdjęcia na pewno będą super pamiątką:-) Dziewczyny co do mleczka to ja tez je uwielbiam:-) A jeśli chodzi o upały to przynajmniej dzisiaj możemy odetchnąć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha, Kalinko u mnie lody też weszły do jadłospisu, tłumacze sobie ze to nabiał więc wciągam porcyjke prawie codziennie :) też tak wcześniej nie miałam. No a do mięcha się zmuszam choc przyznam że nie jem codziennie, bo odrzuca mnie już na etapie przyrządzania a kotleta ostatnio usmazyłam i musial zjeśc M bo mi świnką pachniał i nie byłam w stanie przełknać. Liska tak własnie myślałam jak tam sobie radzicie. Dziewczynki już pewnie przybrały na wadze a Wam już pewnie coraz sprawniej idzie. Hahah, niezła historia z rabarbarem :) ja mam nadzieję ze murzynka nie spalę, bo mam takiego smaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wroclawianko udało mi się dodzwonić na Borowską i niestety nie ma już żadnych wolnych miejsc, także strata czasu, żebyś tam jechała. Pani powiedziała, że mogę zadzwonić pod koniec września, może jakieś miejsce się zwolni. Szkoda:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanki jak możecie pisac o takich pysznościach, ja mogę tylko pomarzyć, cały czas jestem na diecie :-) oczywiście żartuje, wymieniajcie się opiniami na temat słodkości, wyobrazam sobie jakie to może być dobre...czasami spróbuje ciasta domowego i na tym się kończy, zero słodkości ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka gratuluję córeczki :-) Mnie odrzuciło od słodkiego, zjem ale kiedyś było więcej. Nadrabiam za to sałatkami z owoców, a najlepiej mi smakuje boczek z musztardą, dlatego moja ciocia mówi że "facet" jak nic. Zobaczymy :-) Ja mam wizytę w poniedziałek i nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że z "juniorem/ką" wszystko dobrze i rośnie. Po niej będę się umawiać na połówkowe. U mnie dziś popadało i powietrze lepsze. Wrocławianko życzę pysznego murzynka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×