Zna ktoś jakąs sensowną religię?

Wiara w fikcyjnego Boga pomaga wielu ludziom...

Doda mu pewności siebie- Bóg raczej tego nie zrobi.Ten facet potrzebuje wsparcia, nie Boga. Potrzebuje wsparcia, ale nikt nie jest na tyle silny by mi je dać. Nie znasz mojej sytuacji i psychiki. Pieprzysz jakby wszytko było czarne albo białe.

a któż jest lepszym wsparciem niż Ten , który wszystko może ? który cie zna , wie jakie sa twoje mocne i słabe strony ? przed którym mozęsz być sobą i nie musisz niczego udawać ? który zna wszystkie teoje grzechy i podłe uczynki , aj ednak kocha cie tak bardoz ,zę za ciebie oodał swoje dizecko ?

No tak, życie wierzących , jest bardziej wartościowe ? A to się ubawiłam. Ktoś tu raczy żartować... Wierzący czarują samych siebie- a prawda jest taka: Rodzisz się, żyjesz, umierasz. Wykorzystaj dobrze czas, nie daj sobą sterować... Jeśli to za trudne, to skończ ze sobą- nie ma innej drogi.

a któż jest lepszym wsparciem niż Ten , który wszystko może ? Jezeli może wszystko to tym gorzej to o nim świadczy.No bo jest jak jest,skoro jest wszechmogący i wszechwiedzący, to czemu urzadza poniektórym ludziom piekło na ziemi. który cie zna , wie jakie sa twoje mocne i słabe strony ? Zna mnie i comi z tego jak jest niewidoczny i daje żadnych znaków. przed którym mozęsz być sobą i nie musisz niczego udawać ? który zna wszystkie teoje grzechy i podłe uczynki , aj ednak kocha cie tak bardoz ,zę za ciebie oodał swoje dizecko ? Pieprzysz jak potłuczona, wolałbym jednak rozmawić bardziej racjonalnie.

oczywiście ,ze jest inna droga , ale trzeba samemu sobie , przed samaym sobą przyznać - jestem słaby, potrzebuję Kogoś to mi pomożę , z Kim przejdę przez życie i będę żł wiecznie . To kłamsto ,ze człowiek jest niezleżny od nikogo ,że jest samodzielny i samowystarczalny , bo że tak nie jest - wystarczy tylko trochę pożyć . A jeśli mam być zależna od ludzi - to wybieram Boga , wolę żeby moje życie leżało w jego ręku niż być zależna od ludzi .

Jednak trochę jesteś ograniczona. nie znam cię ale wydajesz sie być pusta panienką, której życie oszczędziło. No tak, życie wierzących , jest bardziej wartościowe ? A to się ubawiłam. To baw się dalej, jak nie mozesz spojrzeć na to z szerokiej perspektywy. Wierzący czarują samych siebie- Czarują sie ,ale dzieki tamu czują się lepiej...to takie kurwa straszne? a prawda jest taka: Rodzisz się, żyjesz, umierasz. Najprawdopodobniej tak niestety to wygląda... Wykorzystaj dobrze czas, nie daj sobą sterować... Jeśli to za trudne, to skończ ze sobą- nie ma innej drogi. Oj ty głupia pizdo, teżmi kurwa rada-popełnij samobójstwo. dzieki serdeczne. Z chęcia bym to zrobił, ale to postanie w sferze moich marzeń.

ciekawe ilu w polsce jest buddystów ,i gdzie można ich spodkać gdzie mają swoją kaplice czy jak ją zwał,chętnie bym poszedł na ich modły i posłuchał,byłem kiedyś w Irkucku ale bałem sie zostawić załadowanego auta by nie zmienił właściciela

a coż racjonalenego jest w wierze ? czy wiara nie jest pewnoścą rzeczy , których nie widzimy , przekonaniem o tym co dopiero ma nastąpić ? wiara jest zaufaniem i zawierzeniem Temu ktory mnie kocha , któremu powierzlam swoja drogę . Cokolwiek sie nie stanie - jestem bezieczna , bo jestem w Jego ręku . Ty chciałbyś być od BożA ochroną , ale jak mozesz być - skoro w Niego nie wierzysz ?

Alium-z tym masz rację zależność od ludzi świadczy o słabości dopiero, a nie wiara w Boga.

"Ty chciałbyś być od BożA ochroną , ale jak mozesz być - skoro w Niego nie wierzysz ?" No własnie to jest mój paradoksalny problem.

prezentujesz taka postawę jak ten , który stoi przed bankomatem , ma kartę , zna pin - ale pieniedzy wziąć nie może - bo ich na koncie nie ma . I nic tu nie pomoże rzucanie się i czerwienienie ze złości . Chcesz racjonalności - naucz sie myśleć racjonalnie a nie słuchać tylko teg o co jest dla ciebie wygodne .

podoba mi sie religja greko katolicka, troszke podobna do prawosławnej ale tylko z pozoru

"wiara jest zaufaniem i zawierzeniem Temu ktory mnie kocha , któremu powierzlam swoja drogę . Cokolwiek sie nie stanie - jestem bezieczna , bo jestem w Jego ręku ." Chciałbym tak myśleć,ale niestety...moze do tego dorosnę.W sumie chyba nie możecie mi pomóc,mogę sobie pomóc tylko sam.

Chcesz racjonalnej dyskusji, ale nie jesteś racjonalistą. Mogę być dla ciebie głupią pi... Ja z racji swoich przeżyć nie wierzę; ty z racji swoich szukasz wiary... Życzę powodzenia.

Znam dobrą No dobra ty za to jesteś racjonalna i piszesz żebym ze sobą skończył i żenie ma innego wyjscia, troszkę przesadziłas nie uważasz? JA też z racji swoich przeżyc nie wierze w Boga, ale byłoby mi łatwiej.

Takie są drogi- żyjesz albo nie. Nie ma co się stawiać. Widzę tylko, ze chcesz Boga za wszelka cenę. Może poszukaj w buddyzmie, katolicyzmu nie polecam. Trochę siedziałam w tym temacie.

allium mówisz ze nie jesteś katoliczką, a więc.. protestantką? Jakiego wyznania, jeśli można spytać

"Takie są drogi- żyjesz albo nie.Nie ma co się stawiać." To to ja wiem, ale zabijanie samego siebie to nie jest chyba najlepsze wyjście, nie jestem aż takim tchórzliwym egoistą. Widzę tylko, ze chcesz Boga za wszelka cenę. Wiel rzeczy bym chciał, ale wiem że Bóg mógłby mi pomóc. Może poszukaj w buddyzmie, katolicyzmu nie polecam. Trochę siedziałam w tym temacie. NAwet nie ma szans bym byl katolikiem, nie odpowiada mi to i tyle, trż siedziełm w tym temacie, byłem nawet na dwóch oazach i innych gównach i dlamnie te wszystkie bezsensowne bajki sa zbyt wielkim absurdem. No może poczytam o buddyźmie o ich filozofii.

Demony cywilizacji http://gloria.tv/?media=35746

O to mi chodziło. Filozofia buddyzmu może przynieść ci jakich rodzaj uspokojenia. Życzę szczęścia w życiu, kto szuka- zawsze coś znajdzie. Oby to było dobre dla ciebie. Powodzenia.

autorze Całe życie szuka się. Ludzie którzy mówią że znaleźli i nie poddają wątpliwościom są dla mnie co najmniej niezrozumiali. I leniwi.

Widze,że na początku się zrozumieliśmy, nawet nie ma szans bym był katolikiem, jechowym itp...bo po prostu mój umysł nie jest w stanie zaakceptować tych absurdów, a buddyzm no cóz dooedukuje się w tej kwestii

ayanami rei Albo głupi, ale bycie głupim nie jest złe....

no , tak , buddyzm ze swoimi teoriami na temat karmy - czyli brak wsółczucia , brak empatii - bo to przecież takak karma czyli zasłużył na nieszczęścia , które go spotykaja ... rzeczywiśćie , to z pewnościa mozę omóc człowiekowi , który szuka kogoś komu owierzyc swoje życie i bepieczeństwo to szyderstwo - jakby ktoś nie zrozumieął , nie ironia czy sarkazm - szyderstwo

Niektórzy zasługują na nieszczęscia, a karma ma większy sens niż te kłamstwa o miłosierdziu katolickiego Boga.

nie istnieje cos takiego jak katolicki Bóg Bóg jest Jestem , Który Jestem . ale ty jesteś zbyt przesiaknięty nichęcią do KK , tka dlaece ,ze dla ciebie Bóg to KK .

kto np . zasługuje na nieszcżęście ?

buddyzm Joseph-Marie Verlinde od buddyzmy do Jezusa http://www.youtube.com/watch?v=3oLuzJpyAd8&feature=related

i daje słowow ,ze zmieniłbyś swoje zdanie na temat karmy jeśli byłbyś chory a nikt nie chiałby ci omóc - bo przecież takak twoja karma .