Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość największa naiwniara

Jak można być tak podłym?

Polecane posty

Gość króliczek przytulanka
no pewnie, że mu się udało. jako gorrrąca 19-latka byłam chętna na 14-latka. hahaha :-). Tak myślałem :-) Lubię hepi endy :-) Zamiast zapalić papierosa "po", mogłabyś podać mu kubek ciepłego mleka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak podczytuję, i myślę, że
Zamiast zapalić papierosa "po", mogłabyś podać mu kubek ciepłego mleka tylko wtedy, gdybym "po" miała siłę jeszcze chodzić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króliczek przytulanka
tylko wtedy, gdybym "po" miała siłę jeszcze chodzić Otóż to! Po prostu stchórzyłaś, przyznaj się! Pewna refleksja mnie naszła w związku z tematem wątku... Jakkolwiek uważam, że autorka wątku ma pełne prawo czuć się bardzo źle, to gdyby o mnie założyła się jakaś atrakcyjna kobieta, po zdemaskowaniu zakładu zaproponowałbym jej: dzielimy kasę pół na pół i ciągniemy to dalej, albo przegrywasz zakład... Ale ja nie mam 20 lat, tylko 35, i jestem facetem :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak podczytuję, i myślę, że
tak, stchórzyłam :( Jakkolwiek uważam, że autorka wątku ma pełne prawo czuć się bardzo źle, to gdyby o mnie założyła się jakaś atrakcyjna kobieta, po zdemaskowaniu zakładu zaproponowałbym jej: dzielimy kasę pół na pół i ciągniemy to dalej, albo przegrywasz zakład... Ty materialisto:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króliczek przytulanka
tak, stchórzyłam A dawno to było? Może jeszcze nic straconego??? Ty materialisto No ba! W życiu trzeba się cenić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak podczytuję, i myślę, że
no dawno... 13 lat temu:( teraz już nikt się nie chwali, że coś mi zrobi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króliczek przytulanka
no dawno... 13 lat temu :-( A skąd ten smutny pyszczek??? Przecież zostało Ci jeszcze 8 lat życia!!! :-) teraz już nikt się nie chwali, że coś mi zrobi :-( Hmmm...no tak. Ludzie w ich wieku określają ludzi w naszym wieku eleganckim "stary dziad..." :o Ale gdyby spróbować w Ciechocinku, w sanatorium...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak podczytuję, i myślę, że
w Ciechocinku, też coś...😠 ja w sezonie letnim wystawiam swoje stare, pomarszczone ciało na widok publiczny i uśmiecham się radośnie do młodych, wysportowanych ciach:D aaaah, rozmarzyłam się:) dobra, koniec tych głupot, idę spać, w moim wieku sen jest wskazany. dobrze robi na zmarszczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króliczek przytulanka
ja w sezonie letnim wystawiam swoje stare, pomarszczone ciało na widok publiczny i uśmiecham się radośnie do młodych, wysportowanych ciach Co na to ciacha? dobra, koniec tych głupot, idę spać, w moim wieku sen jest wskazany. dobrze robi na zmarszczki. Zatem miłych snów. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chopak
I tutaj absolutny hit! To XYZ zaproponował mnie jako przegraną - a M nie wiedział o kogo chodzi. W ogóle mnie nie kojarzył z imienia. Słodko, nie? Heh spotkaj się z M przynajmniej się w końcu dowiemy jakie ma intencje bo na pewno nie kontynuację zakładu (skoro się upija i bije z kolegą, zabiera rękawiczki), głupio zaczął ale daje głowę, że się zakochał. Pewnie myślał, że nic się nie wyda i po 3 miesiącach będziecie dalej chodzić jakby nigdy nic. To bardzo możliwa wersja w końcu pokazał, że jest idiotą. XYZ (tępy ch*j) pewnie uważa Cie za pasztet albo autsaidera dlatego to zrobił(jemu to powiedz, że nie wybaczysz do końca życia), M skoro nawet cię nie kojarzył to uważam, że podszedł do zakładu neutralnie. Tylko się dowiedz o co chodzi M. Osobiście to na twoim miejscu bym go skreślił ,głupi szczyl z niego a tobie trzeba poukładanego chłopaka bo ty delikatna jesteś. M Ci wszystko powie będziesz miała pełny obraz (oczywiście nas poinformujesz):) i podejmiesz decyzję:). Trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy naprawdę jesteście wszystkie tak zdesperowane, że za kawałek kutasa będziecie pozwalać robić z siebie szmaty? :) Człowiek, który zakłada się o drugiego człowieka nie jest nic wart, nie szanuje uczuć innych ludzi, jest egoistą, jest jedną wielką KUPĄ GÓWNA, niczym więcej. A wy go bronicie, bo nie wiedział, bo po czasie się zakochał, bo rękawiczki, bo się z kolegą pobił, ojejku jaki on biedny! Najbardziej pokrzywdzony w tej całej historii, co? Xixi coś tam - a Ty kobieto gdzie honor zgubiłaś? Ktoś Ci pluje w twarz, a Ty udajesz, że deszcz pada, hm ? :) "Heh spotkaj się z M przynajmniej się w końcu dowiemy jakie ma intencje bo na pewno nie kontynuację zakładu (skoro się upija i bije z kolegą, zabiera rękawiczki)" tak, autorka niech straci szacunek do samej siebie, bo ludzie z forum chcą wiedzieć jak to się skończy. :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umma
Przyznaję 100% rację poprzedniczce. Jak bym mu odpisała, żeby więcej się z tobą nie kontaktował. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z klasą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losingcontrol
22:39 Invicta Wy naprawdę jesteście wszystkie tak zdesperowane, że za kawałek kutasa będziecie pozwalać robić z siebie szmaty? weź.. wyświadcz nam przysługę i oszczędź swych mądrości... :/ nie zauwaZyłaś że autorka i większość wypowiadających się/ czytających to osób jest na nieco INNYM POZIOMIE ?? :/ może ty jesteś tak "przezajebista" że dla ciebie każdy chłopak to "kawałek kutasa" i żadne emocje nie wchodzą w grę. tutaj jednak jakby nie było, problem jest nieco innej natury, więc... daruj sobie, albo zmień ton :/ Autorko, ja ciebie rozumiem- mimo że nie jestem outsiderem i imprezy wszelkie są dla mnie niezbędne, to jednak poziom wrażliwości wyczuwam podobny :) aż mi łezka poleciała kiedy pisałaś o tym jak do ciebie przyszedł- wyobrażam sobie jak to musiało być trudne... zresztą.. cała ta sytuacja... . trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie- jakie by ono nie było :) mam nadzieję że pisanie tutaj pomogło ci usystematyzować sobie wszystko i wyartykułować myśli... ja sama ..kiedys mając bardzo trudny czas w moim życiu, ratowałam swoje nerwy pisząc tutaj :) to pomaga :) tymczasem -idę spać xD pa pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Damascenka "On bardziej się boi tego, że autorka przyklei mu na uczelni i wśród znajomych etykietkę drania bez skrupułów. I że narobi wstydu. Z pozytywnymi emocjami NIE MA to nic wspólnego." Wątpię, o tym zakładzie z tego co pisała autorka wiedziało wcześniej dużo osób. Co w tym momencie zmienia fakt że się wydało? Gdyby się nie wydało, przyznałby się i przepraszał? Przecież znajomi wiedzieli i mogli go uznawać za drania bez skrupułów, niezależnie od tego czy główna zainteresowana znała prawdę czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej gnoja
'Wątpię, o tym zakładzie z tego co pisała autorka wiedziało wcześniej dużo osób. Co w tym momencie zmienia fakt że się wydało?" a dużo zmienia. zakład się skomplikował i tym ciekawszy jest/będzie jego finał. tym więcej osób będzie żywo zainteresowanych rozwojem sytuacji. dlatego w reality show oglądalność skacze jak ktoś się pobije lub zaczyna się romans. skoro zakład obejmował 3 miesiące... autorko, ile czasu się ze sobą pokazywaliście? bo coś podejrzanie szybko M pogodził się z XYZ:D ja bym uważała na kontynuację zakładu. teraz to dopiero M. ma wyzwanie! poza tym jestem pewna, że zdołał zauważyć, że masz do niego słabość. faceci (jak i kobiety) widzą takie rzeczy. i chce pogrywać tą kartą. zadam Ci jedno pytanie: z kim Ty się w ogóle zadajesz?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątpię, o tym zakładzie z tego co pisała autorka wiedziało wcześniej dużo osób. Co w tym momencie zmienia fakt że się wydało? Gdyby się nie wydało, przyznałby się i przepraszał? Przecież znajomi wiedzieli i mogli go uznawać za drania bez skrupułów, niezależnie od tego czy główna zainteresowana znała prawdę czy nie. - ty podchodzisz do tego racjonalnie, bez emocji i możesz pokusić się o rozłożenie sprawy na czynniki pierwsze, bo to nie ty narozrabiałaś. On nie ma dystansu - na złodzieju czapka gore. - dużo osób może nie wiedziało, ale plotki szybko się roznoszą; autorka jest mocno wszystkim przybita, trudno po takim szoku udawać, że jest ok (twarz wiele zdradza a będą się jej przypatrywać) - znajomi mogli wiedzieć, mogli uznać go za drania - z tą różnicą, że w tej chwili może odbywać się piękna pokazówka: oficjalnie i głośno potępiamy cię, bo wiemy, co zrobiłeś I dobrze. A facet jest durniem. Zakładać się o człowieka, to cofnięcie się do czasów wojny Północ-Południe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ostatnio przeczytałam
bardzo mądre jedno zdanie "Chowając urazę pokazujesz że przegrałeś." Każdy ma jakiś tam swój krzyż w kontaktach damsko-męskich, ale najważniejsze to co z tego wynosisz. Nie powinnaś czuć wstydu i zażenowania, na pewno nie Ty - tylko on. Bo to on postąpił po gówniarsku. I co najlepsze - on sobie zdaje z tego sprawę, bo przeciez powiedział ze jesteś fajna dziewczyna. Pogadaj z nim - choćby po to by nie robić cyrków na uczelni. Każdy wyczai ze są zgrzyty i będzie wspominał ta sytuacje. A gdy zachowasz się z dumą, to będzie świadczyć o tym, że masz o sobie na tyle dobre zdanie że byle dureń nie jest w stanie Cię zranić. Choćby to zrobił, to pokaż klasę. Unikając spotkań pokazujesz że nie jest Ci obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam wszystko i jestem przerażona tą całą sytuacją! że też takie ch... chodzą po świecie! trzymaj się autorko i nie daj się. bardzo Cię proszę nie daj mu się omamić, niech chłopak wie, że jesteś warta więcej niż sobie wyobraża. i to on jest upokorzony, bo ta dziewczyna, która (z nie wiadomych powodów) miała być "obciachem" teraz go nie chce. a niech się zakochuje, i dobrze. niech czuje ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak było dzisiaj na uczelni?
spokój czy M znów robił podchody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złakobieta
nO I JAK TAM DZISIAJ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokoko
ja tez czekam na relacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dmja
Autorko czekamy na ciąg dalszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Xixi coś tam - a Ty kobieto gdzie honor zgubiłaś? Ktoś Ci pluje w twarz, a Ty udajesz, że deszcz pada, hm ? " gdzieś mi zginął razem z rękawiczką. :( - - - Co mnie tak z nickname'u wzywasz? Weźże, wyluzuj, laska. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski
Powiem co myślę: chętnie dałbym temu tępemu chujowi w mordę Historie jak z naiwnych filmów, także się zdarzają, ale o wiele rzadziej niż sugerują twórcy tychże dzieł, więc bez przesady. Stawiam na wielki lęk przed reakcją otoczenia i konwulsyjną reakcję szczątkowego sumienia. On poczułby się lepiej, gdyby ona dała mu do zrozumienia, że wybacza, więc miałby argument wobec otoczenia i nakarmiłby swoje skarlałe sumienie, któremu nie tak wiele trzeba, skoro dopuścił się takiej podłości. Dziewczyna nie może udawać kogoś, kim nie jest. Reaguje na tę specyficznie dobijającą sytuację, tak jak potrafi, tak jak może, ze względu na swoją psychikę. I tak trzyma się dzielnie. Pozdrawiam autorkę i życzę wszystkiego najlepszego. Jesteś przemiłą dziewczyną, myślącą i masz fajny gust filmowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polerujący granity Florian
manio ciekawski Powiem co myślę: chętnie dałbym temu tępemu ch*jowi w mordę Jest nas więcej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam świnkę Mańka
Polerujący granity Florian Powiem co myślę: też chętnie dałabym temu tępemu ch*jowi w mordę. Jest nas więcej:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski
Skoro jest już nas trzech :D to może rozpiszemy sobie grafik? :D Przeczytałem cały temat, solidnie i szczerze współczuję Tobie, autorko. Nie mieści mi się w głowie taka zabawa uczuciami bliźniego, szczególnie kobiety, która jak Ty jest nieśmiała, wrażliwa. Wzruszyłem się Twoimi przeżyciami, nie ja jeden. Słowa o tym, że chciałabyś wpełznąć pod kamień, są tak wyrazistym znakiem, tego co odczuwasz, że aż dźgają w sumienie, duszę. Boję się, że to fatalne doświadczenie, zamknie Cię, na relacje z mężczyznami, sama już o tym myślisz i piszesz. Nie wszyscy jesteśmy tacy, pomimo wielu wad, nie przekraczamy granicy za którą jest już podłość. Walcz o siebie, nie pozwól się zniszczyć temu bydlakowi. Nie pozwól abyś uległa złym myślom o sobie samej. Walcz z tymi dołującymi emocjami! Tak jak wielu tu napisało, sprawiasz wrażenie bardzo sympatycznej, wrażliwej i inteligentnej dziewczyny. Szkoda Ciebie! Tak sobie myślę, że może najwyższy czas, nie tyle zmienić się jakoś radykalnie (nic na siłę, wbrew sobie), ale stać się trochę odważniejszą. Może zmiana stylu ubierania, makijażu? Kobiety w ten sposób dodają sobie pewności siebie, dzięki czemu z biegiem czasu, postawa bardziej otwarta, staje się częścią ich natury. Jesteś młoda, za lat 2, 3 możesz być inną kobietą, bardziej śmiałą ;) Nie namawiam Ciebie do negacji swojej osobowości, ale poszukania w sobie, takiej części siebie, która potrzebuje pełniejszego oddechu. Znam się trochę na kobietach ;) i widziałem jak z nieśmiałych dziewczyn, rozkwitają w pewne siebie kobiety, którym już nie tak łatwo zrobi krzywdę jakaś miernota i bydle. Rób sobie przyjemności! Zadbaj o siebie. Poszukaj jakichś dobrych książek o nieśmiałości, poszukiwaniu własnej tożsamości (nie mam na myśli jakichś miernych hitów, tylko czegoś co jest na miarę Twojej inteligencji, wrażliwości) dojrzewaniu do bycia silną, ale wciąż wrażliwą. Nigdy nie trać tej wrażliwości, bo jesteś dzięki niej piękniejsza :) Pozdrawia Cię facet, przeciętne męskie bydle, patrzące na kobiety, jak na obiekty seksualne (między innymi) ;) p.s. Zazdroszczę Twojemu koledze, G. nocnego seansu filmowego z Tobą ;) Współczuje też Twoim rodzicom. Pomimo, że nie są świadomi, Twojego bólu, wyobrażam sobie, jak zabolałoby ich, gdyby się dowiedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgh
Autorko odezwij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×