Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ble ble ble ble ble ble

chciałabym mieć dziecko

Polecane posty

Gość ble ble ble ble ble ble

tak po prostu, nigdy nie chciałam, podobnie jak mój partner, jesteśmy ze sobą 6 lat, ja mam 27 on 29. A teraz coś mi się odmieniło, nie włączył się tzw. instynkt, choć sama nie wiem, ale po prostu chciałabym mieć dziecko. Może nie mamy super sytuacji finansowej, ale nie jest zła, dziecko ani my byśmy nie głodowali, gdybym się zdecydowała to bym rodziła mając 28 lat. Problemem jest facet, on nie chce i tyle. U niego nic się nie zmieniło w tej kwestii, nie zamierzam specjalnie zachodzić w ciążę, ale nie chcę czekać, że może za 5 lat mu się odwidzi i będzie chciał mieć dziecko. Nie chcę się rozstawać- różni nas tylko ta kwestia. Rozmawiałam z nim, może nie wprost, sugerując- jego odpowiedź- zawsze nie. Nie chce i tyle. Sam widzi, że coś się ze mną dzieje, zapytał czy włączył mi się instynkt macierzyński, nawet powiedział to wprost, ale tylko tyle. I nic więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ble
nikt nie był w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ble
moze pogada jakaś kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz ciemnooooooo
a co my mozemy???pogadaj z facetem i tyle to wasza sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli nie chce, to nie chce. Mozesz czekac, ale to czekanie moze nie miec konca. Musisz sie zastanowic na czym Ci bardziej zalezy. Czy na mezczyznie, czy na posiadaniu dziecka. pamietaj, ze nikogo nie wolno do niczego zmuszac. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ble
napisałam, że on nie chce, chciałabym się dowiedzieć czy była jakaś kobieta w takiej sytuacji, że facet po kilu latach się jednak zdecydował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ble
nie mam zamiaru go zmuszać, czy zachodzić specjalnie a potem gadać, ze była wpadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz ciemnooooooo
widac jest jeszcze nie gotowy i tyle skoro mówi ze jeszcze nie to nie i tyle w temacie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yutd6jr
moj tez nie chial ale dal sie namowic na dziecko i teraz on nie zaluje a tesknie do starych czasow, wyspania i wolknosci :) ale ten swiat pogmatwany nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yutd6jr
przepraszam za bledy. mialo byc ze ja tesknie do dawnych czasow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ble
a jak dał się namówić? mój oprócz niechęci ma mnóstwo wątpliwości- koniec wolności, za małe mieszkanie, jaka będzie sytuacja finansowa, ale przecież tego nigdy się nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też tak było, tylko różnica wieku większa - 8 lat. ja byłam gotowa dużo wcześniej, ale nie nalegałam, nie mówiłam o tym za dużo. on dojrzał sam, w wieku 31 lat zapragnął maluszka :) teraz żałuje że tak długo czekał, ale czasu nie cofnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kocha Cię..
na tyle mocno, aby być pewnym czy to ty masz być matką jego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kocha Cię..
Znam przypadek, gdy facet nie chciał dziecka. Ona zdesperowana chciała go przekonać.. rozstali się.. Zanim ona znalazła innego, on już zakochany w innej z którą od razu chciał mieć dziecko.. i ona mu je urodziła, zanim ta znalazła innego faceta.. :O To tak samo jak z facetami wzbraniającymi się przed ślubem. Z jedną może chodzić 10 lat i nie jest gotowy, a z drugą po miesiącu chce brać ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kocha Cię..
Z punktu biologicznego każdy ma potrzebę przekazania genów. Gdy nie chce ich przekazać coś się za tym kryje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kocha Cię..
Wiem po sobie, długo nie chciałam dziecka, bo miałam kochanka.. i nie byłam przekonana którego chce naprawdę. Jednak problem się sam rozwiązał, bo kochanek stracił cierpliwość po latach i podjął za mnie decyzję... od kiedy został mi jeden nagle wyciszyłam się, odkryłam że dobrze się stało i chce dziecka. A latami nie mógł mnie namówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kocha Cię..
"ble ble ble ble ble ble a jak dał się namówić? mój oprócz niechęci ma mnóstwo wątpliwości- koniec wolności, za małe mieszkanie, jaka będzie sytuacja finansowa, ale przecież tego nigdy się nie wie..." Właśnie sam tekst KONIEC WOLNOŚCI a cóż to znaczy? Przecież gdy się kocha naprawdę nie jest się wolnym. Chyba, że służysz mu tylko do wypełniania luk samotności itd. A ma świadomość, że wystarczy słowo i jest wolny... i ma cię z głowy.. z dzieckiem już tak nie można. Ale gdy kocha, to wolnym czuć się nie może i jedna osoba więcej geny ukochanej i jego są czymś o czym marzy zakochany bez pamięci facet. Pomijam, że zrobienie dziecka ukochanej, to jakby zwiększenie szans, że ta nie odejdzie... To spojnik miłości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble ble ble ble
wolność to dla niego fakt, że możemy wsiąść w auto i pojechać na weekend, kiedy chcemy, to, że możemy wyjść do kina kiedy chcemy, w naszym przypadku nie można by było zostawić dziecka z babciami- obie są daleko czy mnie nie kocha na tyle mocno, żeby miec dziecko? dla mnie to bzdura, bo wczesniej sama nie chciałam, a to nie oznacza, ze go nie kochalam czy nie kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×