Do Mam które mają dzieci Rok po roku lub z małą różnicą wieku :)

Witam wszystkich założyłam ten wątek gdyż dowiedziałam się ze będę miała jeszcze jednego dzidziusia :) mój synek Radziu ma 15m-c ja urodzę kolejne będzie miał prawie 2 latka , chciała bym zasięgnąć opini jak to jest być mamą dwóch maluchów ? chciałam sprzedać wózek synka bo synek już chodzi ale teraz to raczej nie ,czy kupić z czasem wózek podwójny , mam wiele pytać jak sobie radzicie ?? pozdrawiam Wszystkie mamy :)

Nie wiem, czy sie nadaję do wątku, ale jestem mama 3 dzieci - różnica ponad 2 lata i minuta :-P

gratuluję! Moja sis ma dwóch chłopaków 2 i 4 lata i daje radę spokojnie... teraz się chłopaki fajnie bawią ale i biją (jak to dzieciaki), ale starszy pilnuje młodszego, a młodszy święcie naśladuje starszego... są kochani :) ja się młodszy urodził to oczywiscie starszy był zazdrosny, ale sis starała się go bardzo angażować przy opiece nad małym, np w czasie karmienia piersią wołała tego większego i przytulała drugą ręką albo opowiadała bajkę, śpiewali razem piosenkę dzidziusiowi... albo często mu powtarzała "jesteś taki fajnym starszym bratem.. pomóż mamusi i przynieś śliniaczek/pieluchę/..." i go bardzo chwaliła... dzięki temu nie czuł się odrzucony i zazdrość o rodzeństwo nie była tak duża :) aha, no i dzieciaki są ze stycznia, więc jak tylko nadszedł wrzesień (starszy miał ponad 2 lata i 8 miesięcy) to poszedł do przedszkola :) Moim zdaniem taka mała różnica jest super! a co do wózka, to ja bym nie sprzedawała... bo podwójny jest niewygodny, a przy 2 latach różnicy to się raczej nei sprawdzi

Moja córka będzie miała 13 miesięcy jak urodzi się jej rodzieństwo - Ja to dopiero będę miała :D

U mnie roznica eynosi 14 mies :-D nie jest latwo tym bardziej ze sama siedze z malymi bo moj ciagle w pracy masz o tyle dobrze ze starszak bd mial 2 latka

Miło mi Was poznać :) jak na razie mój synek rozrabia właśnie zaczyna pokazywać humory i że już sam sobie powoli radzi ale ten czas leci , dodam ze w moim przypadku też jestem cały czas sama w domu bo mój cały czas w pracy tylko na weekendy wraca , i do tego choruję na zakrzepice zapalenie żył nogi muszę żyć oszczędnie żeby ie doszło do żadnego nieszczęścia , i tak jestem w szoku bo o młodego staraliśmy się 6lat a o tego o.k 6m-c los potrafi płatac figla , właśnie wydałam małe ciuszki po synku :( ale kto mógł wiedzieć , pozdrawiam

He he my pierwsza planowalismy a druga w gratisie taki prezencik od losu z czego sie ciesze ale teraz juz dziekuje za takie prezenty hehe moj spedza z nami jeden dzien reszte pracuje ja tez juz musze wracac do pracy dodam ze mieszkamy u angoli z dala od rodziny i jestesmy zdani na siebie a co do wozka to mam 3 gleboki dla mlodszej spacerowka dla starszej i podwojny ten oststni uzylam raz ale bedzie w uzytku czestrzym jak tylko opanuje wychodzenie z ale wodwojka bo do tej pory mam problem heh

Ja mam dzieci z różnicą 1 rok i 4 m-ce - nadal jest ciężko. Ala ma teraz 2.4, Tosiek rok - nie akceptuje brata, szykanuje Go - na początku była istna masakra...ale to pewnie kwestia indywidualna...

Mam dzieci z różnicą 23 mc i gdybym mogła cofnąć czas i coś zmienić to różnica byłaby mniejsza. Ale moje świetnie się dogadują. Oczywiście, że początki były trudne, ale z każdym dniem było coraz lepiej. Teraz mają 2 i 4 lata i jest super, czasem jakbym w ogóle dzieci nie miała. Zamkną się razem w pokoju i razem się bawią i krzyczą, żebym im nie przeszkadzała. Co do wózków, w moim przypadku podwójny przydał się bo starsza do tej pory nielubi chodzić i jak gdzieś trzeba było być na czas to podwójnym było szybciej. Jak jechałam do miasta i młodsza już siedziała to miałam spacerówkę, gdzie starsza mogła sobie z tyłu stanąć. Wygodna rzecz i polecam.