A ja się łudziłam, że oni to dziecko sprzedali

innej, lepszej rodzinie i że Madzia się ma tam lepiej. A tu jej ciało znaleźli :( Boże, świat jest taki niesprawiedliwy :(

Przecież może można było jeszcze ją uratować :( Może ona jeszcze żyła :( Ja bym może i była w stanie zrozumieć tą matkę, że była w szoku, ale później sobie do kina poszła jak gdyby nigdy nic, a policja szukała Madzi :( Dlaczego ? :(

Straszne :( Przecież normalnie kobieta spanikowałaby, ale pewnie chciałaby ratować dziecko i zrobiłaby wszystko żeby tak się stało. A ona perfidnie wywiozła, czy zaniosła Madzię na jakieś odludzie i jeszcze przysypała ją śniegiem i kamieniami :( No przecież ona wcześniej nie mogła być dobrą, kochającą matką, nie wierzę w to :( Jakby taką była, to by się opamiętała w końcu :( Nie ogarniam jak można być takim człowiekiem :(

ja miałem nadzieje że je zjedli i będzie afera na cały świat :D szkoda...

Też myślałem,że Madzia żyje.Rano słuchając wiadomości przeżyłem szok.

I Rutek mnie też wkurza, że się tak lansuje strasznie. Ja rozumiem, że dzięki niemu prawda wyszła na jaw itp ale on się tak lansuje przy tym niemiłosiernie, że aż mnie to boli :o

straszne :o

no i czemu ?

a nie uwazacie ze gdyby madzia nawet wysliznęla sie z kocyka to najpierw upadła by nogami do dołu co by zamortyzowało upadek!!!czy ta matka trzymała ją do góry nogami???

no to fiknęła do tyłu czy sie wysliznęła!!!dalej cos tu nie gra!

chyba się wyśliznęła, bo powiedziała, że kocyk był śliski... no a Rutek tylko o sobie myślał jak wysyłał mediom to nagranie, jak się matka przyznaje... jeszcze bez jej wiedzy to nagrał, tylko na rozgłosie mu zależało... Ja rozumiem, że on naprawdę dużo pomógł, no ale właśnie trochę pokory by mu nie zaszkodziło... :o

a myślicie że ona temu dziecku coś jeszcze zrobiła?

bo nie wiem, czy ono zmarło od uderzenia...

też nie mogę tego zrozumiec :/

tez mialam nadzieje, ze ja sprzedali

Nie wiem... zwątpiłam w jakąkolwiek sprawiedliwość na tym świecie :o

ja też tak myślałem ...